Czy to jakis foch?

Poznalem dziewczyne, wesola, ladna, super nam sie gadalo. Zaczelismy sie spotykac, bylo swietnie, moglem z nia o wszystkim pogadac, byla czula, namietna, cud-miod. Myslalem, ze wszystko jest po prostu perfekt, codziennie prowadzilismy rozmowy na gadu-gadu, a ostatnio ona do mnie wypalila, ze to ona zawsze inicjowala nasze spotkania i juz mnie wiecej nigdzie nie zaprosi (tzn jak chodzilismy np do pubu to ja zawsze placilem, chodzi o to, ze to byly zawsze jej pomysly - tak ona twierdzi). A teraz jest troche jakby oschla, jak pisze do niej na gadu-gadu to odpowiada z opoznieniem jakby nie chcialo jej sie gadac, a najczesciej w ogole jej nie ma w necie. Zastanawiam sie skad ta zmiana, bo juz calkiem zglupialem.

teraz ty musisz sie wykazac i cos zaproponowac.

Bo tak to jest, jak kobieta jest za dobra, to Wam się w dupie przewraca. A kto jest facetem w tym związku, ona, żeby zawsze wszystko proponować?

Szczerze mowiac to nie zwrocilem na to nigdy uwagi kto inicjowal spotkania, razem chcielismy sie spotykac i bylo git. Problem w tym, ze ja mam duzo zajec i przewaznie nie wiem do ostatniego momentu czy bede mogl sie spotkac czy nie. A teraz to juz calkiem nie wiem czy w ogole ona chce sie jeszcze ze mna umowic i czy w ogole wychodzic z propozycja.

Znudziłeś się jej. Fine.

FOCH- Fachowe Obciąągabie Chuuja

A Ty chcesz? Bo jak znam facetów, to jak byś chciał, to by Ci żadne zajęcia nie przeszkadzały. Widocznie aż tak nie chcesz, skoro boisz się coś zaproponować. Siedź sobie dalej jak ta mysz pod miotłą. Może się jakaś trafi obrotna panna, co Cię będzie zapraszać na randki (może nawet taka, co zapłaci za Ciebie :P).

olej ją, pokaz ze jestes górą, nie odzywaj sie do niej przez tydzien i juz nigdy nie plać za nią wtedy zrobi sie wierna ps. najlepiej jeszcze spowoduj w niej zazdrość(wyrywaj na jej oczach inną laske

jak pokazesz ze masz miekkie serce to bedziesz mial twarda dupe , bo Cie w nia po prostu kopnie i to nei raz, nei zrobiles nic zlego, zastanow sie jak bardzo Ci na niej zalezy i nie daj sie wciagac w zadne gierki tylko obracaj to w zart zeby ja troche osmieszyc, moja rada

No to juz sam nie wiem. Ja chce sie z nia spotykac, ale nie chce sie jakos za bardzo angazowac, bo dopiero co rozstalem sie z dziewczyna, w ktorym bylem w zwiazku baaardzo dlugo (dlugo za dlugo).

wymowka... zabujana laska w zyciu by czegos takiego nie powiedziala.... znalazla innego zszedlesz na drugi plan

wachasz sie do ostatniego momentu bo nie wiesz czy bedziesz mogl i sie dziwisz ze jest oschla? nie przesadzaj zawsze sie chwila wolnego znajdzie...twoje zachowanie wskazuje na to ze Ci nie zalezy wiec panna sie zachowuje tak jak Ty (bierze z Ciebie przyklad) zmien swoje zachowanie w stosunku do niej i nie zakladaj bzdurnych tematow...i badzcie razem szczesliwi albo rob tak dalej a bedziesz wiecznie sam ...zamiast siedziec na kafeteri zabierz ja na kawe do kawiarni albo chociaz na spacer a nie tracisz czas a potem do ostatniego momentu nie wiesz czy bedziesz mogl...

słuchaj, dlaczego jej nie wyjasnisz tego tak jak tu nam na kafe? jakaś tajemnica, czy co? :D powiedz jej, że Ci zalezy, ale z pewnych powodów masz kłopot z zaspakajniem takiej a takiej jej potrzeby, że nie zdawałęś sobie nawet sprawy i zaproponuj jakąś jedną konkretna rzecz w ramach zmiany tej sytuacji na przyszłość kup Jej kwiaty na następny raz; działaj, cjhłopie, działąj:)

bozee jacy faceci sa tepi, tez bym sie wkurwila na jej miejscu

"dobor naturalny" czy masz troche czasu?

no a o co chodzi