Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sarakonor

Do Brzydala29 -ważne !

Polecane posty

Gość sarakonor

Czy na tych zdjęciach które umieściłeś w stopce,to naprawdę jesteś Ty :)? Jeżeli tak to powiem Ci krótko: BAAAAAAAARDZO mi się podobasz,bardzo !!! Śliczna twarz,aż muszę zaklnąć KURWA i Ty uważasz się za brzydala ??????? Świat oszalał,ludzie powiarowali doszczętnie !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarakonor
oto mój adres mailowy,chętnie poznam Cię bliżej :) :) sarakonor@vp.pl czas zapomnieć o tamtej złej kobiecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy na tych zdjęciach które umieściłeś w stopce,to naprawdę jesteś Ty ?" Tak, to ja. "Jeżeli tak to powiem Ci krótko: BAAAAAAAARDZO mi się podobasz,bardzo !!! Śliczna twarz,aż muszę zaklnąć K**WA i Ty uważasz się za brzydala ???????" Sprawa podobania się lub nie, to zawsze sprawa subiektywna. Nie twierdzę, że nie mogę się komuś spodobać, pewnie mogę. Może Ty jesteś taką osobą, miłe słowa, ale niestety nic nie zmieniające. Jedynie ja mam pełną wiedzę, tyczącą się mojego wyglądu. Wierz mi, zdjęcia kłamią, a to, że się nie uśmiecham, to nie bez przyczyny. Nawet najgorszy brzydal w odpowiednim świetle, może wyjść na fotce nienajgorzej. Taka prawda. Dużo ważniejszą sprawą niż mój wygląd jest kwestia mojego stosunku do samego siebie, a ten jest bardzo negatywny. Inaczej rzecz ujmując, to jak ja siebie widzę, takiego właśnie mnie czyni - brzydkiego, pozbawionego w wiary w siebie, zakompleksionego faceta, bujającego w obłokach, bo jedynie tam może się realizować. Tak, to znaczy w wyimaginowanym świecie. "oto mój adres mailowy,chętnie poznam Cię bliżej" Wierz mi, nie chcesz mnie poznać. Jestem beznadziejny, przynajmniej w tej chwili, w tym czasie. Ten stan jeszcze niestety potrwa. W tej chwili nie potrafię się skupić na pozytywnych aspektach życia, przysłaniają mi je te ciemne strony istnienia. Zresztą sami może coś powiedzieć, jak potrafię przynudzić i ględzić o tym samym ciągle. "czas zapomnieć o tamtej złej kobiecie" Ale Ona nie jest zła. Ludzie są zbyt skomplikowani, aby nadawać im tak jednoznaczne etykiety. Tylko nieliczni zasługują na określenie ich dobrymi, czy złymi. Większość nas lawiruje pomiędzy tymi dwoma punktami, których przekroczenie czyni nas dopiero takimi. Ona nie jest zła, Ona mnie po prostu nie kocha. Skrzywdziła mnie, ale po prostu nie potrafiła inaczej. Teraz wobec faktów, które odkrywam zaczynam ją rozumieć. Gdyby mi wszystko powiedziała, zaufała, to bym to zrozumiał. Ale niewiedza w której mnie zostawiła spowodowała wiele bólu w moim sercu, tego już nie da się cofnąć. Zresztą, pewnie to jest zupełnie niezrozumiałe co przed chwilką napisałem, bo to skomplikowane relacje, skomplikowana sytuacja, trudna osoba, zresztą jak i ja. Fakt jest taki i nie zamierzam tego ukrywać - KOCHAM JĄ i zabić to uczucie może tylko czas (dużo czasu) lub ... Nie będę kończył, wolę nie myśleć już o tym i próbuję jakoś to przetrwać. Każda kobieta, która by mnie obdarzyła jakimś uczuciem teraz cierpiałaby. Wiem, że nowe uczucie mogło by mi dać siłę i może zapomniałbym o tej miłości. Ale nie zrobię tego nikomu. Ja nie nadaję się w tej chwili do życia, do czegokolwiek, choć to się pewnie kiedyś zmieni. "az taki fajny?? ja tez chce zobaczycz" No, raczej nie fajny. Ale to moje zdanie na temat mojego wyglądu i tych dziesiątek kobiet, które w życiu poznałem, a które nigdy nie przejawiały jakiegokolwiek zainteresowania moją osobą. Życie jest brutalne :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej stary
chcialbym wygladac chociaz jak Ty ze mna jest o wiele gorzej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie słucham płyty MAD SEASON "Above" polecanej mi swego czasu chyba przez Czarownice Południa (mam nadzieję, że nie przeinaczyłem nicku - pozdrawiam, bywasz tu jeszcze?). Zresztą przyszło parę zamówionych płyt. Ta jest smutna :(, więc dzisiaj nie dam rady nie marudzić. Zresztą wiesz, że wczoraj znów zrobiłem głupstwo i sobie sprawy nie ułatwiam. A dziś byłem pierwszy raz w pracy po urlopie. Czy muszę pisać więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju......
brzydziu ma fanklub. fajnie. bedzie jak znalazl jak zaczniesz dawac koncerty. przepraszam za brak wlkich liter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uchacha
Brzydal powiem Ci szczerze, że źródłem Twoich problemów jesteś Ty i jak nie zmienisz myślenia to tak pozostanie. Co do zębów, w moim przypadku, to nie był aż tak wielki kompleks jak u Ciebie. W bardzo podobnym wieku założyłam aparat i co - męczyłam się tylko dwa miesiące, bo prawda jest taka, że największe zmiany właśnie wtedy się dokonują. Sama wcześniej się dziwiłam dlaczego ludzie noszą aparat jak mają idealne zęby. Po dwóch miesiącach podrywał mnie pewien chłopak i zapytał się: po co ci to w ogóle, masz śliczne zęby. Sam pomyśl, Twój największy kompleks może zniknąć w ciągu 2 miesięcy na co czekasz i się katujesz? Lubisz to? Ja teraz chodzę i szczerzę swoje idealne zęby z aparatem, który ściągam za 3 miesiące, a i tak już ledwo pamiętam, że go mam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Brzydal powiem Ci szczerze, że źródłem Twoich problemów jesteś Ty i jak nie zmienisz myślenia to tak pozostanie." Oj, wiem o tym. Teraz dodatkowo dochodzi znów nieszczęśliwa miłość :(. " Lubisz to?" To jest dobre pytanie. Kiedyś była o tym dyskusja, w moim topiku. Chyba wszyscy doszliśmy do tego samego wniosku. Ja po prostu innego świata nie znam, czuję się tu jak ryba w wodzie. Znam każdy zakamarek, wiem czym jest ból, cierpienie, depresja, brak wiary. Ja to znam, ale nie lubię. I boję się każdej odmienności (dla mnie), bo dla innych to jest właśnie ta normalność. Boję się i nie potrafię wkroczyć w ten świat. Na pewno nie potrafię, kiedy mam złamane serce. Jak przejdzie, to znów będę próbował. Kiedyś byłem bliski normalnego życia, na studiach, dawno temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przynajmniej wyglądasz jak facet a ja pewnie w wieku lat prawie 30 będę wyglądał na 19" No, czyli życie zaczyna się po trzydziestce ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Boję się i nie potrafię wkroczyć w ten świat. Na pewno nie potrafię, kiedy mam złamane serce.'' ''Na pewno nie potrafię kiedy mam złamane serce ''- to jest wymówka i dobrze o tym wiesz. Później pojawi się inna okoliczność, która będzie kolejną wymówką. Będziesz przekładał, przekładał ... i tak w nieskończoność. Az w końcu powiesz sobie ''w tym wieku? już za późno, nie warto'' :( Znam to :( niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofoe
Nie jestem w temacie, ale skoro miaes dziewczyne, to nie jest tak zle 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydal28
"Nie jestem w temacie, ale skoro miaes dziewczyne, to nie jest tak zle " No, nie jesteś w temacie ;). "Nie rób z siebie znowu sieroty..." Nie jestem sierotą, jestem ... ;) "Będziesz przekładał, przekładał ... i tak w nieskończoność." Ten wariant jest całkiem prawdopodobny :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowieku, Ty od niewiadomo jak dawna codziennie prawie użalasz się na temat swojego marnego losu, brzydoty, nieszczęśliwej miłości i tego, że nie chcesz już żyć. Regularnie też żegnasz się z tym światem.... Ile można? Wiem, nie muszę tego czytać i z reguły nie czytam, ale o ile na początku wydawało się, że masz po prostu problem, to teraz wydaje mi się, że chyba powinieneś się iść leczyć do lekarza, bo zbyt długo trwa stan Twojej depresji - to już nie jest problem do rozwiązania na forum. Chyba, że jest to maniera, sposób zainteresowania swoją osobą, i tak naprawdę nie masz żadnego poważnego problemu ale lubisz jak się ludzie nad Tobą litują. Jest milion sposobów na odmianę swojego życia, trzeba tylko chcieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Człowieku, Ty od niewiadomo jak dawna codziennie prawie użalasz się na temat swojego marnego losu, brzydoty, nieszczęśliwej miłości i tego, że nie chcesz już żyć. Regularnie też żegnasz się z tym światem...." Skomentuje tylko to, bo na resztę nie mam siły. Cóż mogę powiedzieć. Ty z kolei masz skłonności do przesady i wyolbrzymiania. Żegnałem się z tym światem (tutaj na forum) raz (naprawdę miałem już dosyć - jest taki topik) i raz w swoim topiku, ale tamto, to była więcej pisanina, było źle, ale nie aż tak. To po pierwsze. Co do codziennego użalania się nad swoim losem nad kafe. Od półtora miesiąca dzisiaj jest drugi, lub trzeci raz, kiedy mam zły nastrój i troszkę tu go widać. W ogóle w tym czasie pisałem w sumie przez parę dni. Wcześniej, było dosyć regularnie, ale też zdarzały się dłuższe np. tygodniowe przerwy. Nie zawsze też się użalałem i myślę, że czasem pisałem tez coś mądrego. No, ale to znów tylko moja ocena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, może wyolbrzymiam, ale martwię się. Wiem, że w zasadzie nie powinnam, jesteś obcą mi osobą i jak mam być szczera, niezbyt Cię lubię, ale mimo wszystko nie chcę, żeby było Ci źle, zwłaszcza, że Twój problem to jest coś w czym można pomóc. Wiem, że wydaje Ci się czasami, że wszystko jest do dupy, ale nie jest tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarakonor
Czyli że co ? Zęby masz brzydkie,chudy jesteś jak anorektyk :)? Nie zraża mnie to:) Twarz którą widzę na zdjęciu,jak dla mnie jest PIĘKNA. Jak Cię zobaczyłam to doznałam szoku.Spodziewałam się ujrzeć naprawdę kogoś przerażającego,a oczom moim ukazało się takie ciacho jakiego dawno nie widziałam,mój typ,po prostu idealnie mój typ. Piszesz: "Wierz mi, nie chcesz mnie poznać. Jestem beznadziejny, przynajmniej w tej chwili, w tym czasie." A Ty mi uwierz Brzydal że chcę Cię poznać :) Nawet jeśl jesteś beznadziejny :D Sama też jestem beznadziejna i życiowo przegrana,z zeszmaconym sercem i takie tam :) No ale na forum nie będę sie uzewnętrzniać.Mój adres znasz,jak chcesz to napisz.Ja myślę że w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny,absolutnie wszystko ma swój cel i sens.Może tamta dziewczyna olała Cię po to abyś zaczął pisać na tym forum i w ten sposób poznał kogoś innego............................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ok, może wyolbrzymiam, ale martwię się." OK, dzięki, teraz wiem przynajmniej, że Ty nie tak dla rozrywki (niektórzy lubią takie jazdy). "niezbyt Cię lubię" Nie ma obowiązku lubienia mnie ;). "Wiem, że wydaje Ci się czasami, że wszystko jest do d**y, ale nie jest tak." Są różne okresy, teraz jest ten gorszy. Nie poradzę nic na to, że przeżywam wszystko, a powinienem olać pewne sprawy i pewnych ludzi. Nie chcę taki być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Może tamta dziewczyna olała Cię po to abyś zaczął pisać na tym forum i w ten sposób poznał kogoś innego............................................" Może... Jednak rozsądek podpowiada mi jedno - nie próbuj nic zmieniać na siłę, wszystko ma swój czas, wszystko trzeba przeżyć. Wiesz, trudno mi teraz uwierzyć, że mógłbym jeszcze pokochać, nawet, że mógłby mi się ktoś spodobać. Mówię, chcę t podkreślić - teraz. To nie jest najlepszy czas. Ale kto wie, może znów mnie coś podkusi i się odezwę ... ale raczej nie. W sumie jednak czasami jestem nieprzewidywalny, także dla siebie. PS Oczywiście biorę też pod uwagę, że ktoś sobie jaja robi, bo to normalka na tym forum ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugi do kompletu :) No i koleżanka ze zeszmaconym sercem :) Ludziki, to nie jest tak, że w życiu reszty ludzi jest cały czas różowo i pachną fiołki, tylko trzeba przestać się zamartwiać z powodu bzdur, bo jak przyjdzie jakiś poważny problem to nie będzie siły, aby z nim walczyć. Wiem, że rozstanie boli i tak jest zawsze, ale to jest tylko jakiś epizod w życiu, który przeminie i znowu będzie jak było :) Naprawdę nie jest tak źle :) A uroda, Brzydal, dziś jest jutro nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarakonor
Brzydal ale nikt tutaj nie mówi od razu o miłości :D Do tego daleka droga. Chciałabym po prostu bliżej Cię poznać,pogadać prywatnie,nie na forum. I nie robię sobie żadnych jaj ! No ale zmusić Cię oczywiście nie mogę,to tylko i wyłącznie Twój wybór. Co ma być i tak będzie,przeznaczenie nas nie ominie :) Jak się zdecydujesz to pisz,ja już powiedziałam co miałam do powiedzienia i znikam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydal28
"Ludziki, to nie jest tak, że w życiu reszty ludzi jest cały czas różowo i pachną fiołki, tylko trzeba przestać się zamartwiać z powodu bzdur, bo jak przyjdzie jakiś poważny problem to nie będzie siły, aby z nim walczyć." Chyba mnie nie czytasz uważnie, zresztą nie dziwię się zbytnio. Podzielam Twoje zdanie, ale nie uznaje umniejszania czyichś problemów, bo ktoś tam ma gorzej. To jest wymówka, jednym zdaniem można się wymigać od pomocy (oczywiście piszę tu o realu). Odeślę Cię do mojego topiku, gdzie po w skrócie opisałem swoją historię. Przeczytaj to: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3800608&start=30 a konkretnie post Brzydal28 (to ja) - 14:41 Jeśli uważasz, że ja nie miałem poważnych problemów w życiu, to po prostu Cię nie rozumiem. Nie, nie było różowo i troszkę wyszedłem z tego wszystkiego poobijany, więc nie dziw się, że dzisiaj jestem taki, a nie inny. Jestem lekkim odmieńcem, ale tak to bywa w życiu. Różni są ludzie, różne rzeczy, wydarzenia ich kształtują. Więc ja miałem poważne problemy w przeszłości, a że jeszcze jakoś egzystuje na tym świecie, to mimo wszystko uważam za sukces, a siebie za w miarę silną osobę. "Wiem, że rozstanie boli i tak jest zawsze, ale to jest tylko jakiś epizod w życiu, który przeminie i znowu będzie jak było" Ale widzisz, nigdy nie było jakoś nadzwyczajnie dobrze. "A uroda, Brzydal, dziś jest jutro nie ma" Już wiele razy pisałem to, powtórzę jeszcze raz. Nie uroda (a raczej jej brak) jest moim problemem. Ja sobie doskonale z tego zdaję sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Post wyżej był mój. "Brzydal ale nikt tutaj nie mówi od razu o miłości" No dokładnie, nikt :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×