ODPOWIEDZCIE PROSZĘ O POMOC ??

Poznaliśmy sie przez internet postanowiliśmy się spotkac Spotykaliśmy się ponad rok w ukryciu przed jej rodzicami ponieważ nigdy mnie nie akceptowali to żeby Aga była zemną.Później sie chyba domyślali przeszkadzało im że mało mówię i że nie jestem lekarzem bądz prawnikiem itd. Kobieta którą kocham wiem że przechodzi teraz trudne chwile z rodzicami ponieważ Oni razem się nie dogadują. Starałem się to zawsze i tak byłem obwiniany że to tak a nie inaczej. Ze nic nam się nie udaje.Jeździłem do Niej (pracowalem na 3 zmiany jeździłem często od razu po pracy 130km aby się z Nią spotyka) Niewiem gdzie popełniłem błąd wiem że Ją Kocham i czuje że to jest Ta Kobieta. Dlaczego za wszystkie niepowodzenia jestem obwiniany? Przecież Ją Kocham.Nigdy nie ubrała branzoletki którą Jej podarowałem Jak chciałem żeby przyjechala do mnie to zawsze jakoś było chyba nie zadowolenie rodzice na nią naciskali. Dlaczego Jej rodzice tacy są??Ja Kocham Tą Kobietę. Czy Ona mnie Kocha? Proszę o wasze zdanie.

(sugeruje sie tym co napisales - zakladajac ze tak to wyglada)

Dlaczego Jej rodzice tacy są??Ja Kocham Tą Kobietę. Czy Ona mnie Kocha? Proszę o wasze zdanie. bo mamusia i tatus ....chca za nia decydowac w zyciu??? nie napisałes po ile lat macie? ale moze dobrym rozwiazaniem było by wspolne zamieszkanie....o ile macie na to warunki :O

niestety rodziece mogą wpływac na to co Ona , lub dla niej jest dobre , albo lepsze . To Ty musisz sie podciagnac do tego by urosnac w ich oczach a nie wymagac by oni spuscili z tonu , Kochasz - takich co beda kochac ich córeczke bedzie jeszcze conajmniej z dwuch - conajmniej !! wiec wybacz , ale to ze kochasz to zaden argument przetargowy w tej sprawie , wazne kim jestes , kim bedziesz ! bedziesz mial swoją córkę a ona bedzie miala chlopaka - to zrozumiesz postawe tych rodziców teraz ....

ja mam 22lata a Ona 21. Ja chcę żeby przyszła domnie mieszka do moich rodziców ale narazie ma studia dzienne a ja zaoczne

może wypowie się jakaś dziewczyna.Co o tym myślicie?

pawmet (pawmet@o2.pl) pawmet@tlen.pl ja mam 22lata a Ona 21. Ja chcę żeby przyszła domnie mieszka do moich rodziców ale narazie ma studia dzienne a ja zaoczne ...to porozmaiwaj z nia o tym ??? gadałes wogole z nia na temat wspolnego zamieszkania?

tak rozmawiałem tylko że Ona studiuje dzienne i by musiala zmienic i dojeżdzac sam jej to proponowałem i szanuje to Nie mówiła ze nie przyjedzie Mówiła ze jak skończymy studia to pomyslimy

Piszesz jak potłuczony, a polska język to trudna języka dla Ciebie :O Panna cię zlewa i pogódź się z tym.

Ja nie do końca zrozumiałam. Nie wiesz, czy Cię kocha, bo nie chce zamieszkać z Tobą, bo nie założyła bransoletki, czy są jakieś inne rzeczy, które pozwalają myśleć Tobie w ten sposób?

nie dzwoni domnie a jak dzwoni to wylewa wszystko namnie cale problemy z jej rodzicami

ja wiem ze mnie kocha tylko ma problemy z rodzicami bo przestali mieszkac ze soba i Ona lata i gotuje martwi sie o mame i tate i jeszcze babcie tylko ze mnie odpycha

Dziewczyna przechodzi przez trudny okres. Powinieneś jej pomagać, jeżeli chce się wygadać jak z Tobą rozmawiać, to pozwól jej na to. Nie miej do niej na razie pretensji, że jest tak jak jest, bo to nie jej wina.

zatem usuń problem - w czym Ty masz problem ...? chyba z sobą ! Tyle dziewczyn w około, a ty sie uparles na tą. i jeszcze chcesz by było po Twojemu ! Nie ma opcji takiej by zamieszkala z Toba bo niby dlaczego ? jestes lepszy od jej rodziców , zapewnisz jej lepsze warunki ? nie - wiec milcz ! i szukaj podobnej siebie

kochasz tę kobiete ? A iel ona ma lat ,że rodzice nią kierują ? Jak by Cię kochała to by olała rodziców i robiła to co uważa za słuszne ...no chyba że macie po 15 lat to nie ma o czym gadać ...

ale dlaczego mnie obwinia ze nic nam się nie udaje?? ja ją Kocham wiem ze Ona też

widac jestes pierdołom (usmiech) inaczej szalala by za Tobą ,a tak ma cie jako kogoś kto jest kiedy chce ot co

to nie jest takie proste jak to piszecie. Może nie Kochacie i nie Kochaliście

Pawmet, wybacz ,ale Ty nawet nie potrafisz napisac kilku zdan poprawnie pod wzgledem skladni i gramatyki. Studiujesz zaocznie , a takie studia ( bez obrazy ) , sa zazwyczaj gorsze i mniej prestizowe niż dzienne. Musisz pracowac co pewnei oznacza , ze nie pochodzisz z zamoznej rodziny. Nie pisze tego zeby Ci sprawic przykrość tylko zebys zauważył ,ze byc moze w odczuciu tej rodziny "za wysokie progi..." Jesli ta dziewczyna bylaby w Tobie naprawde zakochana to nie mialoby to dla niej znaczenia i ucieklaby z Toba na koniec Świata. widocznien lubi Cie skoro się z Toba spotyka , ale nic wiecej... A co do bransoletki to może kupiłeś jakąś mało gustowną i dlatego dziewczyna jej nei nosi:)To może nie mieć zwiąku z uczuciami do Ciebie:)

Studiujesz zaocznie , a takie studia ( bez obrazy ) , sa zazwyczaj gorsze i mniej prestizowe niż dzienne. Musisz pracowac co pewnei oznacza , ze nie pochodzisz z zamoznej rodziny. Nie pisze tego zeby Ci sprawic przykrość tylko zebys zauważył ,ze byc moze w odczuciu tej rodziny \\\"za wysokie progi...\\\" Jesli ta dziewczyna bylaby w Tobie naprawde zakochana to nie mialoby to dla niej znaczenia i ucieklaby z Toba na koniec Świata. widocznien lubi Cie skoro się z Toba spotyka , ale nic wiecej... A co do bransoletki to może kupiłeś jakąś mało gustowną i dlatego dziewczyna jej nei nosi:)To może nie mieć zwiąku z uczuciami do Ciebie:)