Czy to przez stres?

Wczoraj nie mogłam zasnąć. Strasznie się stresowałam:O Źle mi się oddychało i w pewnym momencie serce zaczęło strasznie szybko bić. Czy to przez to, że się stresowałam? Co mogę zrobić, żeby zrzucić z siebie ten ciężar? Jakaś herbatka czy co:O proszę o pomoc!

a czym sie tak stresujesz?

elooo nie martw sie...tak tom jest z nerwow i przez sters...czesto tak mam...niestety niektorzy ludzie maja taki charakter i wszystko przezywaja...nie martw sie nic Ci sie nie stanie;)kup sobie takie ziolowe uspokajajace tabletki(tanie sa) i wypij sobie taka jedna przed tym jak sie kladiesz do spanka;]pozdsrawiam i zycze milych nocy:)aaaha i jak sie kladziesz to staraj sie nie myslec o tym ze to bedzie kolejna nieprzespana noc...aniii tez staraj sie nieprzypominac sobie zadnhych przykrych rezczy....:)paa

dzięki:) wypróbuję

nooo koniecznie wyprubuj napewno pomoze;)

Polecam Ci picie herbatki z melisy :) Można kupić (np. w Rossmanie, niekoniecznie w aptece) herbatki taki jakie jak: melisa z pomarańczą albo melisa z gruszką (firmy Vitax). Obie są bardzo smaczne, nie smakuja jak typowe zioła, tylko raczej jak herbatki owocowe:) łagodnie uspokajają, nie uzależniają :) piję je po południu, zamiast kawy czy herbaty i dzięki temu nie miewam kłopotów z zaśnięciem :) wypróbuj, warto :)

dziękuję wam bardzo:) ja teraz piję zieloną herbatkę, ale jutro kupię sobie meliskę tak jak polecacie:) teraz właśnie zjadłam orzecha włoskiego, jabłko ze skórką i pestki dynii, które zawierają dużo magnezu. Wyszłam na pole i pooddychałam świeżym powietrzem.Piję jeszcze żelazo, ale nie wiem czy to pomaga. Jak na razie jest lepiej niż wczoraj wieczorem i dzisiaj rano. Popatrzę na youtube na śmieszne filmiki, może śmiech też pokonuje strtes? I wiecie co wam powiem? Dzisiaj w TV nie ma żadnej komedii:O Same thrillery i dramaty:O katastrofa....

dzisiaj obudzilkam się po półtorej godzinie snu i zauważyłam, że serce znowu bije niespsokojnie, że czuję żółądek w gardle... Nie wytrzymałam i zaczęlam płakać i trochę lepiej mi się zrobiło, ale nie do końca. Mój płacz usłyszała mama, dała mi jakąś tabletkę i herbatę ze szyszek chmielowych . Uspokoiłam się i zasnęłam. Dzisiaj czuję się znacznie lepiej i mama kupiła mi meliskę. dzięi wszystkim za komentarze:*