Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gertruda22

chce odejsc od faceta,z ktorym mam miesieczne dziecko

Polecane posty

Gość waiczek
bylam z nim tylko 3 lata,odeszlam jak dziecko mialo 3 miesiace,moze twoj przypadek jest inny,nie tak beznadzijeny tak moj,ale wiesz co,nawet jak ci sie wydaje ze go kochasz,to moze nie byc prawda,ja juz mojego bylego nie kocham,piszesz ze nie czujesz sie bezpieczna przy nim-to jest strazne,wiem cos o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle caly czas o tym,ze jak bedziesz z nim,beda klotnie,to bedziesz samotna mimo ze bedziesz miala go kolo siebie,a dziecko wszystko wyczuje ze mama jest nieszczesliwa,dziecko potrzebuje mamy ktora jest wesola,spelniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracowalas do 8 miesiaca
on ci pozwolil na to? wiesz sa prace rozne mozna i pracowac do konca ciazy,ale w anglii na pewno takiej nie mialas czyli lekkiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdaje mi sie ze ten twoj
to nieodpowiedzialny facet,nawet jka mu sie dziecko urodzilo to nie wydoroslal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja widze to tak
bedziesz teraz sie z nim meczyc,bedziesz myslec ze sie zmieni,bedzie coraz gorzej,az w koncu odejdziesz i bedziesz sie zastanawiac po co tak dlugo zwlekalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie marnuj zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dosc,ze rodzina pomaga Ci przy dziecku to on ma jeszcze jakies ale...?co za gosc.Powienien sie cieszyc,ze jest tylu chetnych i zainteresowanych dzieciaczkiem:)Ciezko jest cos doradzic,widac nie dorosl do roli ojca,jesli sie wyprowadzisz moze juz nigdy nie dorosnie do tej roli,bo bedzie mu bardzo wygodnie.Dla was jest to nowa sytuacja,dla niego tez,bo pojawilo sie dziecko i on nie moze sie w tym odnalezc.Skoro piszesz,ze wczesniej bylo ok,to moze postaraj sie przeczekac ten zly okres.Mojej kolezanki maz po narodzinach dziecka zaczal pic,ale pozniej sie opamietal i wszystko wrocilo do normy,teraz maja juz dwojke dzieci i nie rozwiedli sie,a kiedys mieli taki zamiar.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci powiem tak
wyprowadz sie do siostry na jakis czas zalatw sobie socjal na dziecko w angli a jak ci juz zasilki wszelkie mozliwe poprzyznaja to wracaj do polski bedziesz miala z czego zyc a co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolini
cześć wam mam poważny problem jestem z mężczyzną ojcem mojego syna już 8 lat syn sie urodził w styczniu tego roku i od kiedy mieszkam u niego a on wyjechał za granice wyzywa mnie od najgorszych tam gdzie ide z małym to nawet gdy nie powiem o tym to on sie itak dowiaduje od kumpli gdzie byłam i wielkie ale że nie powiedziałam ale gdybym powiedziala to zaraz by było poco idziesz na co itd...ja już mam tego wszystkiego doś przyjechał na 3 dni na chrzciny i nawet nie czułam do niego nic miłości wogule nie czuła i chce sie z nimrostać ale brak ki sił i boje sie że sobie nie poradze prosze o szybkie rady bo nie mam pojęcia co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj pokłuciłam się z narzeczonym mamy dziecko półtoraroczne którym cały czas ja się zajmuję , kocham swoją córeczkę i jego ale on mnie oczernia przed znajomymi wyzywa mnie od szmaty muwi mnie ze mnie kocha ale chyba się myliłam.Wygania mnie do pracy mówi że musi wszystko utrzymywać a my mieszkamy u mojego dziadka który płaci prawie za wszystko on się tylko 100 dokłada i daje mi na dziecko 300 zł, nie dawno kupił sobie motor i wypomina teraz ze musi go spłacać wszystko dla niego robie wraca z pracy ma obiad przed nosem a on mnie tak traktuje jak zabawkę wczorak powiedział ze jest ze mną tylko dla dziecka powiedziałam mu ze się ma wyprowadzić z domu.Co mam zrobić pomużcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika0102
A ja tak sobie myslé,ze zycie jest tylko jedno I szybko mija...A byc z kims kto nas nie szanuje to strata cennych chwil zycia...A szacunku sié nie przywroci, on albo jest albo go nie ma.A bez niego w zwiázku nigdy nie bédzie dobrze...a dzieci widzá wszystko.Bo w koncu od pierwszych chwil to my rodzice jestesmy ich autorytetami...I powielajá to,co widzá w domu...Nie robmy im krzywdy tkwiác w toksycznych zwiázkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeSs 1204
hej dziewczyny mam problem licze na jakieś porady nie wiem co robić.. mam dziecko z chłopakiem jesteśmy już prawie 2 lata razem na początku wszystko fajnie kolorowo po roku zorientowałam sie że jestem w ciązy nie wspierał mnie nawet go przy porodzie nie było bo praca ważniejsza.. .. chodził pił tymczasem ja w domu siedziałam.. dziś Filip ma 8 miesiecy i uczucie wygasło .. mam kontakt z byłym chłopakiem powiedział ze zawsze mnie kochał nawet jak go zostawiłąm i kocha nadal.. powiedział że moge z nim i małym wyjechać zagranice.. ale czy to dobry pomysł ??.. chłopak z którym mam dziecko grozi że mi go zabierze... ale on nie jest wcale dobrym ojcem krzyczy na niego nieraz zdarzałą sie sytuacja gdy mały nie chciał zasnąć trzymł go na siłe żeby zasnoł..nawet daje mu jeść na siłe.. raz aż zaczoł sie dusić.. mamy zaplanowaną date ślubu i do tej daty coraz bliużej. nie chce z nim być bo po co mamy być na siłę? prosze dziewczyny dajcie jakieś rady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×