Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gertruda22

chce odejsc od faceta,z ktorym mam miesieczne dziecko

Polecane posty

kochane dziewczyny,mam duzy problem,chcialabym Was prosic o pomoc. Jestem z facetem z ktorym mam miesieczne dziecko,chce od niego odejsc,nie mozemy sie dogadac,odkad urodzila sie mala. Boli mnie bardzo,ze malo sie zajmuj dzieckiem,nie kapie jej ze mna,twierdzac ze daje sobie rade.Wszystko mu nie pasuje,ze moja siostra pomaga mi przy malej,ze ja trzyma na rekach.on nie lubi mojej siostry,wczoraj powiedzial,ze nie bedzie chrzestna. z wszystkimi jest sklocony,moja mama go nie lubi,siostra,szwagier. wszyscy byli dla niego wyrozumiali,ale jak ja urodzilam,siosta i mama mi pomagaly a on wychodzil na pol dnia i wracal pijany,mowiac ze jego nie dopuszczamy do niej,ale to nie prawda,on bardzo malo sie nia zajmuje. odeszlabym od niego ale sa dwa ale.pierwsze to to ze nie chce pozbawic malej taty,ale jak bedzie trzeba to wole zeby byla ze mna i nie sluchala naszych klotni,a drugie to to ze mieszkamy w Anglii,mam tu rozne sprawy,nie chce wracac do domu.a moze powinnam? powiem jeszcze ze sa czasem takie straszne awantury ze wychodze i ide do mojej siosty i zostaje na noc. pomozcie mi,moze podsuniecie mi jakies rozwiazenia,dziekujem z gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wracaj do Polski
na pewno sobie poradzisz,kase pewnie dostajesz na dziecko,mam Ci na pewno tez pomoze,chcesz zyc z takim czlowiekiem,pozniej dojdzie do rekoczynow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no lepeij to zapewne juz nie bedzie...co oznacza, ze ebdzie tylko gorzej masz moje blogoslawienstwo i trzymam kciuki, nie marnuj sibie i dziecku zycia i tak dosc dostaniecie w dupe, zeby jeszcze doznawac przykrosci i cierpien od osoby, która ma wlasnie je redukowac i pomagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnanienormlna
wyprowadz sie do siosty z coreczka,moze sobie przemysli swoje zachowanie, troche cos z nim nie tak,jak kazy jest na niego wsciekly i do tego przychodzi pijany, jak urodzilas to powinnen cie na rekach nosic, i pomagac,jak tylko moze, a juz od poczatku sa klotnie,cos z nim nie tak,a pracuje chociaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalatwiaj wszystkie sprawy
i wsiadaj z mala w samolot i wracaj do polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka Biedulka
MASZ BARDZO KŁOTLIWĄ RODZINE.. macie sie za lepszych? czmeu cała twoja rodizna- jedna krew jest sklocona z nim? czegos mu zazdrosczą? logiczne ze jak nie lubi twojej siostry to nie chce aby trzymała mała. Ty jakbys nie lubiła asi a ona by dotykała twoje dziecko tez by cie szlak trafil. wiecej empatii a uratujesz zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtedy se poradzisz
okradnij go z kasy i wracaj:d szukac kolejnego fagasa co bedzie ciebie utryzmywał:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana,po co ci takie facet,pewnie,jeszcze cie obraza i wyklina,twoja siostra wie o wszystkim pogadaj z nia,moze ona ci podpowie co masz robic,nie marnuj sobie zycie,zapewne masz malo lat,cale zycie przed toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martitkaaaaaaa
anulka --- a moze to on ma taki charakter ze nikogo nie lubie, nie pomyslalas o tym? Ja bym kopnela w dupe takiego cwela, az mnie krew zalewa jak slysze o takich chujach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** ** *** *** *** ***
po pierwsze dziecku nie jest potrzebny ojciec, którego obecność sprawi ze mała będzie miała złe wzorce (np takie że facetowi wolno kobiety nie szanować), bo to rzutuje na całe dorosłe życie. po drugie miesiąc to bardzo mało na sprawdzenie sie w roli ojca/matki. organizm kobiety to nadal burza hormonalna i nie jest to czas na podejmowanie tak ważkich decyzji. po trzecie twój partner ma problemy. nie wiem czy zawsze był taki czy dopiero sytuacja rodzinna po pojawieniu się dziecka to sprowokowała. w każdym razie dla mnie to chore ze pomaga ci siostra i mama a nie ojciec dziecka. może warto znaleźć czas na psychologa. ps. tez bym poszła chlać jakby moim dzieckiem zajmował sie mój mąż na spółkę z teściową i nie chciał mnie wtajemniczyć w opiekę nad maluchem. zastanów się czy sama nie odepchnęłaś faceta tekstami "daj, bo ty nie umiesz jej trzymać", "poradzę sobie sama" itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja rodzina nie jest klotliwa,to on jest klotliwy,wszystkich obraza,moja najlepsza koleznka obrazil jak byla u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
argument o pozbawianiu taty jest bezsensowny. tata ma byc pomoca i podpora, a jesli nie wywiazuje sie z tego, to juz i tak zaden z niego tata. wiec nie tyle pozbawiasz dziecko ojca, co faceta, ktory pije i ma wszystko w dupie, czy ktos taki w roli ojca jest rzeczywiscie dziecku potrzebny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka Biedulka
A wiesz, że nie.. Bo on skłócony jest z jej rodizną..a nie ze wszystkimi na swiecie, czy osiedlu.. daje to do myslenia. Myślę, że autorka jest mamisynkiem. Trzyma się rodizny, która niszczy jej zycie, a ona tego nie widzi. Autorka jest niedojrzała, bo wiecznie musi innych pytac co ma zrobic, bo ona sama nie umie podjemowac decyzji. takie duze dziecko, co ma dziecko. A jej rodizna to bardzo kłotliwa jest. Moze niech zamieszka u siostry:D ona zastapi jej męża i ojca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmakkakak
a może jemu jest też ciężko odnaleźdz się w nowej sytuacji? może ma też inne problemy? zawsze był taki dla ciebie? może zamiast się kłocić trzeba porozmawiać szczerze i może trzeba go wysłuchać? pamiętaj że mężczyźni inaczej okazują swoje uczucia i ciężko im się przyznać do słabości ale to nie znaczy że są tacy silni i zawsze sobie radzą za swoimi emocjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wcześniej się zgadzaliście? Może facet przeżywa jakiś szok ojcowski :) w końcu to nowa dla niego sytuacja. Zmuszaj go, by zajął się dzieckiem, w końcu jest też jego. Może się boi...? Na argument, że dajesz sobie radę, powiedz, że i on musi się tego nauczyć, żeby Cię zastąpić w razie czego. Przydziel mu obowiązki i powiedz, że to dlatego, że nie chcesz, żeby czuł się odsunięty od dziecka. BARDZO martwi mnie to, że on PIJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frontline
tak to jest jak sie zalicza wpadke, bo trudno mi uwierzyc, ze zaplanowalas sobie posiadanie dziecka z takim czlowiekiem. Odpowiedzialna jestes jak cholera, nie ma co:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka Biedulka
Nie mozna podjemowac decyzji za dziecko! Moze ono chce takiego ojca:) własnie takiego:) Mi by taki tez nie przeszkadzł. A ze nie lubi matki, ich sprawa:) ale to moj ojciec. Nie ma nic gorszego jak "rodzinka" która uwaza, ze wie lepiej co dzieku trzeba! dziecko samo to powie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frontline
A to ze jest sklocony tylko z jej rodzina mnie nie dziwi. Ile jest takich facetow, ktorzy dla otoczenia wydaja sie super mezami, a tylko najblizsza rodzina wie, jacy sa naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama mi pomagala jak go nie bylo w domu,jak pracowal,pomagala mi tydzien,bo przyjechala do mnie teraz juz jej nie ma,siostra mi pomaga czasem jak ide do niej w odwiedziny, a tak to caly czas ja sie nia zajmuje,a jak on jest w domu to siedzi przed kompem,mowi ze sama dam sobie rade wykapac dziecko,nie zabraniam mu niczego,nawet jak ide do ubikacji,daje mu mala na chwile to on ja trzyma minute i kladzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frontline
anulka biedulka, chyba sobie zartujesz. Ona ma sie teraz meczyc z czlowiekiem tylko po to, aby dziecko moglo samo zadecydowac czy chce miec takieg ojca?:O Pomysl troche, myslenie nie boli. On i tak bedzie ojcem, czy ona od niego odejdzie czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka Biedulka
a z tym kapaniem to racja.. sama kapałam to wiem!2 osoby to tłum.. mozna cos zrobic dziecku a tak jedna kapie i uwaza.. albo ty kapiesz albo on, nigdy razem! tak jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawiala z nim juz kila razy na ten temat,on mnie zbywa,nie slucha,woli isc z do kolegi niz ze mna pobyc,ostatnio mialam 38 goraczki to on powiedzial ze dzieki ze musial zostac w domu a nie napic sie z kolega,jego mama jest alkoholiczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frontline
Mozesz napisac, dlaczego wpadlas z takim facetem? Nie wierz, bay przed ciaza byl wzorem idealnego faceta. Sorry, ale sama jestes sobie winna. A moze chcialas go zlapac na dziecko? No to teraz masz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty opowiadasz
jaki tlum z kapaniem hehe,glupia,ja zawsze kapie z meze,on sam tego chce,moja siostra tez kapie z mezem,on tego chca,moze jestes duza i nie masz miejsca dla dwoch osob kolo wanienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracaj do polski maleńka, pomyśl że przez tego frajera dziecko będzie miało złamane dzieciństwo, mieć pijaka i awanturnika a nie ojca... to lepiej mieć samą ale kochającą mamę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×