Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gwiazdka nocą

zwiazek pod presją

Polecane posty

hejcia kochani. potrzebuje waszej pomocy,a raczej poznac wasze zdanie na pewien temat. jestem w zwiazku 1,5roku z pewnym kolesiem,z którym juz bylam kilka razy,w sumie to ciagnie sie to 3lata. On jest super, po prostu kazdy kto Go zna ode mnie to go uwielbia. tak grzeczny,że aż strach dotknąć żeby nie zepsuć. ostatnio co raz częściej rozmawiamy na temat ślubu i wspólnej przyszłości. tylko mi sie odechciała Jego i wspólnego życia razem z Nim. gdybym miała tak 7lat wiecej to bym sie zdecydowała,bo to idealny kandydat na męża.na prawdę kochałam go,ale ostatnio myślę,że jak mówie mu,że go kocham to czuje sie jakbym to sobie wmawiała i zarazem jego oszukiwała. wszyscy mówią mi,że z Nim bede miała dobrze-zgadzam sie ale to za ileś tam lat... a co teraz mam robić??? czekać i siedzieć aż nadejdzie czas na ślub i dzieci??? jestesmy młodzi (20-21lat) prawdziwa miłość chyba polega na zaślepieniu drugą osobą do pewnego stopnia, poczuciu,że to ten/ta Jeden/Jedna Jedyny/Jedyna, ja tego nie czuje... polubiłam Go, mam duże wsparcie w Nim, potrafimy się przyjaźnić,pokochałam. ale juz nie czuję takiego wielkiego przyciągania.przede wszystkim powiedzcie mi czy jest sens być z kimś z rozsądku,bo tak jest dobrze,bo on jest dobry i będzie idealnym mężem i czy jest coś takiego jak prawdziwa miłość na wiele lat??? osobą trzecim łatwiej jest ocenić sytuacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tyle
prawdziwa milosć wcale nie polega na zaślepieniu drugą osobą - ten stan występuje tylko w fazie zakochania.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nie wiem
z rozsadku nie ma sensu z kims byc, jesli go nie kochasz i czujesz ze to nie to... nie marnuj sobie i jemu czasu ale z tego co widze to Ty po prostu nie wiesz... obys sie nie dowiedziala co do biego czujesz wtedy jak juz bedzie za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A myślisz że co
prawdziwa miłość to tylko pożądanie, totalne zauroczenie i ogólnie burza hormonów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciebie po prostu ciągnie do tego, żeby jeszcze poszaleć i przeraża Cię perspektywa tego, że jeśli będziesz dalej w tym związku, to będziesz musiała z tego zrezygnować. Nie jeste gotowa na ustatkowane, spokojne życie. Nie ma sensu tego utrzymywać na się, bo według mnie i tak się rozpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nie wiem
no ale nie mowcie ze prawdziwa milosc to tylko rozsadek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaślepienie to zauroczenie, które zazwyczaj trwa krótko :o a co Ty byś chciała do późnej starości przeżywać to tak jak w gomnazjum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki wielkie... wiem niby głupie pytanie,ale jednak musiałam i tu spróbować znaleźć odpowiedzi,pomimo tego,że jest jasna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po hejcia kochani
przestalam czytac :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezedury --> ja zostałam "uziemiona" w wieku 17 lat :o i chyba mi to nie przeszkadza. po prostu mam szukanie faceta z głowy na resztę życia - jeden problem mniej. :p *gimnazjum miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×