Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość los dylematos

Którą pracę wybrać?Pomóżcie proszę!!

Polecane posty

Gość los dylematos

Witajcie. Pisze na forum bo mam dylemat;) Bardzo długo byłam bez pracy-szukała i szukałam a teraz mam jednoczesnie 2 oferty i nie wiem na co sie zdecydować. Pomożecie?Opisze charakterystyke obu stanowisk: 1. Praca w sklepie spozywczym na dwie zmiany-6-14; 14-22 Do pracy-5 minut Wynagrodzenie 1300 netto+premia(okolo 100zł) Bardzo sympatyczna załoga (robie tam codziennie zakupy) i bardzo sympatyczna Pani kierownik sklepu-bardzo ludzka;) Pracy duzo ale ja lubię ruch;) Umowa na poczatek na okres próbny-3 miesiące (na okresie próbnym 1100 na reke) Po okresie próbnym umowa na 10 lat(1300 netto +premia(100zł)) Pensje na czas, wszystko zgodnie z kodeksem pracy-za nadgodziny WOLNE-około 8 dni w miesiacu. Praca w soboty i niedziele również, ale zawsze jakis weekend wypada wolny. Przerwa 15 min, personel palacy ma mozliwosc wyjscia na paierosa. W miare luzna atmosfera-nie obóz pracy. 2. Jeden z najbardziej ekskluzywnych i najdroższych butików w mieście. Ceny od 400-800zł wzwyż. Okres próbny 3 mieiace-1100 na reke+premia od sprzedaży Po okresie próbnym umowa na 3 lata-1450zł netto+premia Bardzo duze wymagania co do stroju i obuwia(nie mój styl-bardzo elegancki) Mały ruch, wiekszość ogladajacych-kazdemu klientowi trzeba wchodzić w pachy, żeby coś kupił.Z reguły cos kupują. Praca w systemie zmianowym 2 na 2 po 12 godzin. Nie wolno siadać, trzeba stać 12 godzin. Dodam, że jestem osobą bardzo energiczną i w opcji nr 2 przeraza mnie nuda:( i to stanie jak słup po 12 godzin(przerwa jedna 15 minut) i ten strój galowy;)bardzo zle sie czuje w takich szmatkach, preferuję styl sportowy-dodam, że złozylam tam podanie bo moja znajoma pracuje w takim butiku w innym miescie ale u nich jest zupelnie inaczej!!max po 6-8 godzin-obowiazuja jedynie czarne spodnie-bluzka i buty dowolne. Myslalam, że wszedzie tak jest-jak widać-nie:( poradzicie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zależy, jeżeli chcesz potem pracować w innym sklepie idź do butiku- będzie lepiej wyglądał w CV, no i w sumie lepiej płacą po 3 miechach. Z tym ze dwa dni będziesz miała wyjąte z życia skoro to praca 12h. Jeżeli szukasz pracy tylko na jakiś czas to wal śmiało do sklepiaka na rogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość los dylematos
acha w opcji nr 2 dochodza dojazdy-autobusem jakieś 30 minut+koszt karty miesiecznej okolo 90zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość los dylematos
Kurcze-nie znosze takich dylematów;) Piszcie prosze bo do srody musze dac odpowiedz w obu miejscach-chyba, ze pojawi sie jakas 3 oferta to moze problem sie rozwiaze?;) bede wdzieczna za Wasze opinie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym chyba wzieła butik. Zawsze to ładniej w CV wygląda - tzn. niby bardziej ekluzywnie. Chyba, że nie ustoisz 12h. Ja tak stałam na promocjach w marketach w stroju galowym po 10-12h. Koszmar:-/ ale dało się przeyżyć. Wybór faktycznie ciężki, bo i nuda Cię będzie zżerać:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka.....
jesli pracuje sie od 14 to tez jest ciezko idziesz na 14 poki przyjdziesz umyjesz sie zjesz mam 24 spisz do 10/11 i znowu do pracy! idz tam gdzie bedziesz lepiej sie czula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość los dylematos
No własnie i tej nudy sie obawiam;) ja sie nie nadaje, do stania jak drag i czekania na Klienta;)Przyjdzie, nie przyjdzie...Kiedys mialam taka prace-myslalam, że oszaleje z tym, ze to było biuro-nic sie nie działo-zwialam po 2 miesiacach;)Rekord pobilam w sklepie z ekskluzywną odzieżą-rok ale tam moglam jesc na sklepie. pic i jak nie było ludzi-czytac np ksiazke-a tu nie wolno mi bedzie nic-tylko mam stac. Na promocjach jest o tyle inaczej,że jak sa ludzie to jest fajnie;) Ja zawsze mam o czym z kazdym pogadac-bardzo lubie ludzi i jestem otwarta. Spozywczak daje mi gwarancję, ze cos sie bedzie działo-to pieczywko, to klient co zagada, to na kase itp;) A ten ekskluziw raczej nie;) Jezuuuuu-nie wiem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybierz opcje drugą
gdyz za jakis czs zamazy sie ToBIE INNA PRACA o po pracy w spożywczaku wiele mozliwosci miec nie będziesz tutaj klientela nawet inna przychodzi wybirz butik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym wzięła pierwszą opcję. Blisko do pracy, lepsze godziny - wracasz o 14 i masz pól dnia wolnego,możesz coś załatwić na mieście, przestrzegają kodeksu pracy i jest miła atmosfera. W butiku zarobisz cale 50 złotych więcej ale wydasz to na dojazdy, a jeszcze będziesz musiała się elegancko ubierać, to też sporo kosztuje. To jakiś obóz pracy zresztą skoro masz 12 godzin stać i to pewnie na obcasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie stój 12 godzin na obca
obcasach... Nie wiem, jak wy, ale ja nawet godzine w kościele w niedziele mam problem wystać. A tu 12 bez prawa do siedzenia. Swoją drogą to horror jakiś , że co, raz na 12 godz w ciagu 15 minut masz prawo iść do toalety, nie mówiąc o tym, że musisz się zmieścić w tym czasie, żeby zjeść i odpocząc. A przyjdzie klient, i co , będziesz sama i twoje 15 minut przeleci... Ja pracowałam w spożywczaku, i nic strasznego, teraz pracuję w księgowości. Ale nie daj się dziewczyno wrobić w siedzenie na sklepie obojetnie jakim sama. Ja tak siedzialam, o mało co tego zdrowiem nie przypłaciłam, gdy przyszli, napadli , okradli... Nie mówiąc już o nieprzyjemnościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość los dylematos
to nie jest moja pierwsza praca;) Pracowałam juz w spożywczaku. Szpilki to nie wiem ale maja być kryte i eleganckie-tak czy siak nie wygodne.Ja taki stój zakładam 2 razy w roku na Wigilię i Wielkanoc:D i siedzac przys tole juz marze o dresach a co dopiero byc w tym uniformiku 12 godzin;( Ja wiem, że to bardziej prestizowe, eleganckie, czyste ale jak mam isc do pracy na miesiac to jaki jest sens?Jedyne co to zarobki mnie przekonują-w ekskluziwie dziewczyny wyciagaja po 1800-2000 na reke(z premia kwartalną wiecej)tak jest u mojej znajomej w innym miescie-jak u mnie-wiem tylko podstawy...reszta zalezy od sprzedaży. W spozywczym miałabym mniej ale myślę, ze wieksza satysfakcję(mimo wszystko) z pracy...(ponoc w spozywczym maja podwyzszyc podstawe na 2000 brutto ale to tylko pogloski) Dodam, ze w spozywczym moge tez po pewnym czasie awansowac do biura lub na zastepce-w ekskluzywnym nie ma takiej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejhejka
Praca nr. 1. Podstawowy powod takiej podpowiedzi - sama wolisz prace nr. 1 bo sposob w jaki o tym piszesz juz sam na to wskazuje. Przy pracy nr. 1 wypisujesz zalety przy pracy nr.2 doszukujesz sie glownie wad. Poza tym jedna zasada najwazniejsza - idz tam gdzie czujesz sie dobrze i tam gdzie da sie oddychac swobodnie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opcja nr 1 zdecydowanie
Ja osobiscie noe moglabym stac jak manekin 12h nawet za 5000zł-jestem zbyt energiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jmgnfhbdggmnfhbg
tez bym wybrala prace w spozywczaku:) na twoim miejscu. bo na swoim to w butiku, bo raczej nie lubie tlumu ludzi i stana na kasie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież Ty się już zdecydowałaś w pierwszym poście :-) boisz się tylko, że jeśli wybierzesz sklep spożywczy, to zmarnujesz jakąś szansę. a na dobrą sprawę jaka jest różnica? tym bardziej, że jak mówisz, na swoim koncie, w CV masz już i takie i takie stanowisko. to ewidentnie nie Twoje klimaty, więc o ewentualnym awansie w takim miejscu (o ile w ogóle by przyszedł) też pewnie nie myślisz. jeśli wybierzesz butik, będziesz jak manekin stać przez 12 h i wracać do domu zmęczona i niezadowolona. jeśli wybierzesz spożywczak, będziesz wracać do domu zmęczona, ale czasem pewnie zadowolona :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA ODPOWIADA
Ja także jestem za opcją nr.1.Praca mało ambitna,ale jak sama wspomniałaś w miłym zespole.To jest najważniejsze jak będziesz się czuła.W "super" butiku będziesz czuła się jak lalka(uśmiech od ucha do ucha itp.) Napisz jaką decyzję podjęłaś. Pozdrawiam Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość los dylematos
Witam Was Kochani i z całego serca dziękuję za wpisy:) To prawda-miałam dylemat: prestiż i elegancja czy tez praca, praca, praca i zadowolonie ale troche mniej ambitna...ale wiecie co?Byłam dzisiaj w spozywczym na rozmowie(nie pierwszej) od tak sobie spadłam pogadać...i wszyscy przyjeli mnie tak miło, że aż łza mi sie w oku zakreciła:)Pytali czy przyjde-jak tak to kiedy, ze było by miło, że super;) Rozmawiałam z Panią Kierownik-no cudowna osoba-ciepła, miła, sympatyczna-bardzo-bardzo ludzka:)Widać zadowolenie na twarzy pracowników, usmiech, żarty-takie swojskie klimaty aż mi sie zachciało tam pracować-natychmiast! I...ide tam pod koniec tygodnia do pracy:) Dziekuje Wam za wszystko-pomogliscie mi podjac te decyzje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×