co ja zrobilam!!!!pomocy!!!

wcozraj troszke wypilam i napisalam eska koledze ktory mi sie podoba to cos byl w tym stlu ,teraz juz nie bradzo pamietam \"Lukasz wiem ze moze wyjde na glupia malolate ale wiec ze podobasz mi sie i wwzytsko co do tej pory robilam bylo z mysla poznania ciebie blizej wiem ze robilam z siebie idiotke ale czego to sie nie robi z milosci... chce tylko wiedziec czy mam u ciebie szanse jesli napiszesz mi ze nie ,zrozumiem i nie bede nalegala...\"i takie tam pierdoly...boje sie ze teraz bedzie mnie unikal ,wlasnie teraz czekam na niego i nie wiem czy mam to wyjasnic czy tez zostawic bez komentarza co zrobilibyscie na moim miejscu?dodam ze stracie jest nieuniknione bo mieszkamy w tym samym domu

skocz

ha ha bardzo smieszne

napisałaś mu, że wiesz, że robiłaś z siebie idiotkę w jakim sensie?

No skompromitowałaś się:OBo się pisze "wiedz" a nie "wiec":O

bez poważnej rozmowy chyba się nię obędzie...

a on Ci odpisał coś? jak nie to lepiej już nic do niego nie pisz bo jeszcze gorzej wyjdzie

wiem ze sie pisze 'wiedz 'a nie wiec tylko tutaj mi tak wyszlo :O no nic nie odpisalale jak wczesniej jak pisalam kto wie ten wie a ktonie to jesce raz sie powtorze on jest bardzo niesmialy i skryty ale chyba mnie polubil bo zaczl mi sie zwierzac co jak pow dla kolezanki ktora z nim mieszka ponad pol roku to pow ze to chyba cud jakis bo z nia to nigdy nie rozmawial dluzej niz 3min wiem zeto nic nie znaczy alemoge miec nadzieje ze sie moze wstydzi ....

pisac to nie bede ale chce wyjasnic to slownie przece mieszkamy w tym samym domu nie moge udawac ze nic sie nie stalo bo sie stykamy w kuchni czy na fajce a pozatym lubiue z nim rozmawiac jest fajny... musze jemu jakos spojrzec w oczy nooo ///

pisz wolniej, bo trudno to rozczytać. Spróbuj pogadać z nim.

w jakim sensie robilam z siebie idiotke?zebys wiedzial/wiedziala co ja wymyslalam zeby przec chwilke byc z nim,pogadac itp itd az mi smiac sie chce :O

nie moge wolniej bo jestem zla na siebie nie wiem comam robic . Pogadac ale w jaki sposob jak mam zaczac?

wiem co bym zrobił na jego miejscu :O trzymał się od ciebie jak najdalej... a już bzdury o miłości, podobaniu i ponawianiu mojej osoby :D to by był gwóźdź do trumny :P ;) ;P

a wogole boje sie ze przestanie zemna rozmawiac a co gorsza zacznie mnie unikac a tragedia juz wogole bedzie jak powie swojemu szwagrowi ktory z nami mieszka ,chyba ze wstydu sie spale...

Ja nie dostałem żadnego SMS;a wyślij jeszce raz.

też parę razy wysłałem smsa w podobnej sytuacji:) i najlepiej było jak od razu o tym pogadałem z adresatką:)

nie poamietam dokladnie co pisalam ale chyba nie bylo a milosci a o zauroczeniu a to co innego ... kurde wlasnie wchodza do domu a ja nie bede przecie siedziala caly dzien w swoim pokoju aczkowliek o schodzi tylko zeby jedzienie sobie zrobic aczkowliek kiedys sie stykniemu napewno... co ja mam robic?wyjasnic to czy zachowywac sie tak jakby nic sie nie stalo?

ja bym wyjaśnił

no ok ale co mam zrobic?jak pogadac?co powiedziec?lukasz to co napisalam jest prawda i chcialabym zebysmy o tym pogadali? a moze "sorka lukasz za wcozrajszego eska bylam pijana i nie pamietam co pisalam wiec sie nie gniewaj ,to sie nie powtorzy?' zreszta watpie zeby chcial ze mna o tym gadac jak pisalam juz on jest bardzo skryty ,spokojny i wogole :O

jestes facetem wiec co bys pomyslaljakbys dostal takiego eska? jak sie napije to bede wylanczala komorke bo czlowiek tylko wstudu sobie robi :O

słów Ci nie doradzę:) najlepiej zacząć neutralnie potem samo pójdzie

ja raczej bym go przyjął na wesoło:)

a co ty chccesz mu wyjasnic to ze sie w nim zauroczylas?

neutralnie?no wlasnie zaczelam wracalam z lazienki i przyszli kurwa mac jak sie zburaczylam wykrztusilam tylko czesc

to się zdarza:) nie panikuj:)

nie wiem co ale jesli ja jemu sie nie podobam to tak glupio bede sie czula z tym ze on wie a nic nie czuje do mniebo jesli ze wzajemnoscia jest to spoko ,luz ...

idz do niego i pogadaj nie zje cie:) a moze jemu tezb sie podobasz i cos z tego bedzie:)

dzieki za pocieszenie ale kij z tam z lukaszem chodzi mi o to ze sie boje ze pow o tym szwagorwi zreszta tak jakos sie dziwnie na mnie spojrzal pwnie jemu powiedzial nooo

bądź twarda:)

jak sami bedziemy to zagadam przy szwagrze nie bede robila z siebie debila