żołnierz...

co uwazacie o tej pracy? ale o osobie ktora idzie tam bo chce a nie dlatego ze musi... Wie ktos cos na ten temat??

potrzebuje nawet najmniejszej informcji

oki..jestem żołnierzem, ale mnie zwykli żołnierze nie lubią.. :)

zwykli czyli ci z cywila tak? mozesz cos napisac wiecej? jak wyglada ta praca?

może inaczej..generalnie pracuję w 'tej organizacji' od porządku we wojsku ;) tzw. ŻW.. a co chcesz wiedzieć? -pewna praca -dobre zarobki w porównaniu do policji czy straży poż. -hardcore.. ;)

hardcore tzn.? No interesuje mnie wsyztsko ;) ile placa? jak wygladaja te piurwsze dni tego zolnierza, czy dzieja sie tam jakies niezbyt fajne rzeczy? duzo imrpezujecie? zarywacie laksi:P?i czy tam naprawde jest tak kolorowo jak slyszalam...ze duzo sie zarabia i ogolnie jest luz? czy sa jakies np.przymusowe wyjazdy gdzies na koniec Polski czy nawet do innego kraju??

ile tam kolego macie? ze 2 tysie sa? jakies przydzialy mieszkaniowe?

hardcore..ogólem fajne przygody..np poligony.. ;) - z początku jest sielanka..wcierlanie do 'zawodu'.. - o zarbkach Ci nie powiem, bo nie wiem.. - w internatch często imprezują - dzień w dzień pijaństwo w klubach..zalezy jaki żołnierz, prawda? bo są ormalni faceci pilnujący swojego miejsca.. - jest luz - rozkaz jest rozkazem..więc tak..w szczególnych przypadkach to nie..

czyli to jest raczej kiepsko jak mlody facet idzie do wojska i ma dziewczyne...(kiepsko w sensie ze dla dziewczyny) Tylko ze w sumie sakd internaty skoro jak tam jestes zawodowo to tez idziesz na kilka godzin po porstu do pracy?

jestem oficerem i mam trochę inny ty wykonywania swojej pracy..rzadko kiedy chodzę w mundurze..

jeżeli jest to w poblizu miejsca zamieszkania to normalnie codziennie na 8 godzinek i już.. :) i jeszcze sluzby w miesiacu 24 godzinnie..zalezy ile i kto ustawi..

veni vidi vici!!!

moze ktos cos jesczze wie?? :P

ja mam męża ,który jest żołnierzem zawodowym ,obecnie przebywa w Afganistanie ,powiem tylko wszystko zależy od człowieka...

szwagier jest zolnierzem i sie smieje z innych oficerow, ze mozna ich na odleglosc poznac po wąsie i wrodzonym sztywniactwie

z zaciekloscia kanadyjskiego rosomaka wacham brudne onuce kolegow po warcie

mój facet jest żołnierzem, nie śmieje się w ogóle i jest sztywniakiem. wąsa nie ma jedynie

mój też się nie śmieje,ale to nie o to w życiu chodzi prawda?? w moim przypadku wolałabym ,żeby był w domu ze mną z dziećmi ... gdy wychodziłam za mąż za niego nie był zawodowym żołnierzem ,ale...życie...teraz wiem ,że się z tego nie wycofa ,ma kilka misji za sobą i nie potrafi bez nich "żyć"...

Mój chłopak wybiera się na żołnierza zawodowego... Nie powiem, żeby mi to pasowało. Ale przecież nie mogę rozporządzać jego życiem. A szkoda :P

no moj tez sie wlasnie wybiera i jakos sie nie ciesze z tego powodu ;/ jesli dam mu jakies argumenty to wiem ze zrezygnuje z tego... Nie chce zeby go ta praca zmienila albo zeby musial gdzies wyjezdzac i zosawiac mnie z dziecmi ;/

no to szukaj tych argumentów.