Moja dziewczyna bierze extasy.

Turkusowa, to jest opinia, żaden atak jesteś przewrażliwiona a propos otyłości - jest w pełni odwracalna, bo organizm ma bardzo duże możliwości odtruwające i regeneracyjne, wyjątek stanową substancje narkotyczne typu TSH itd :)

*THC

wiec coz takiego te pixy robia w moim organizmie jesli powiedzmy raz na miesiac sobie wezme? uswiadom mnie, chce wiedziec nastepnym razem, jak bede brac, jak bardzo niszcze swoje zdrowie :) bo nie bylam na zadnym szkoleniu :)

hehehe nie dosc ze pasztety to jeszcze narkomanki

ktos kto bierze od czasu do czasu to od razu narkoman? nie sadze

Aż tyle czasu nie mam, żeby dokładnie opisywać, ale w Monarze dowiesz się wszystkiego (może maja jakąś stronę internetową). Oni tam znają takie historie z życia wzięte, że normalnie myślący człowiek nigdy nie zaryzykuje i raz na zawsze odpuści sobie narkotyki. Taka jest moja opinia :)

Swoja drogą, ciekawe co się stało z forumowiczką rzeczywistosć, czyżby zdrowie jej podupadło? (solidnie popalała marychę)

e no polaola, teraz sie nie wycofuj, powiedzialas ze to ma zly wplyw na zdrowie, ktore po 15 latach podupada, wiec skoro rzucasz takim haslem to potrafisz je uargumentowac a nie tylko mowic, ze w monarze wiedza :O myslalam, ze TY wiesz, jak nei to po chuj na te kursy chodzilas?:D haha ale mnie rozsmieszylas panno Lepiejwiedząca :O

i nie trzeba tak dokladnie opisywac, bo wystarczyloby ze podalabys kilka przykladow, ktore zajelyby Ci mniej i czasu i miejsca, zamiast tego napisalas 2 glupie posty :O

na pewno dobrze an tym wyjdziecie

Napisałam już, ze substancje typu THC odkładają się w mózgu, który z czasem zatraca możliwość normalnego funkcjonowania i postrzegania rzeczywistości U Ciebie też już można dostrzec pierwsze objawy, zarzucasz innym agresję a sama w co drugim zdaniu się takową wykazujesz znam wiele historii - samobójstwa, nagła utrata wzroku (po 15 latach) rodzenie dzieci bez nóżek lub rączek, nagłe zejścia po zażyciu jednej jedynej tabletki ekstazy itd co mam Ci pisać jakieś elaboraty?? poszukaj jak Ci zależy na zdrowiu, ja nie będę się produkował dla jednej zainteresowanej czytelniczki, która w dodatku uważa moje posty za głupie

to chyba u uzaleznionych, a nie u tych "od czasu do czasu"?

Nigdy nie masz pewności, 21 letni chłopak po zażyciu czegoś rozprowadzanego na dyskotece upadł na ziemię i wkrótce potem był sobie zszedł (nie był uzależniony, tak jak Ty chciał sobie poprawić nastrój, przecież tego nikt ni kontroluje, skąd wiesz, co akurat trafiło do tabletki, którą masz zamiar połknąć? A dilerom zależy nie na jakości ale na opłacalności

narkotyki są ok, jeśli się nie przesadza i jeśli są CZYSTE. W Polsce nie ma czystych narkotyków. Nigdy nie wiesz, kiedy zaliczysz takie gówno, że tak jak w przypadku słynnych UFO Twój organizm pod wpływem silnych środków straci zdolność termoregulacji i po prostu zdenaturuje ci się białko- czytaj: zetnie ci się mózg oraz organy zawierające najwięcej białka:O Poza tym nie rozumiem takiej wyrozumiałości. Gdyby mi na kimś zależało, nie umiałabym patrzeć na to, że on jest od czegokolwiek uzależniony. Takim osobom nie da się pomóc, dopóki same nie chcą sobie pomóc, a niszczą wszystko wokół:O

Tak to sobie tlumacz. Że nie jestes uzalezniona, nie potrafisz się bawic bez ćpania i bez alkoholu :-( Jesli bierzesz raz na m-c to juz jesteś cpunką :-( To bardzo, bardzo smutne ale prawdziwe. Nie ma czegoś posredniego, albo ktos jest zupełnie \"czysty\" i nic nie ćpa, albo ćpa i wtedy jest ćpunem. Sex z ćpunką... Czuję ogromny smutek i niesmak zarazem.

Turquoise, żal cię czytać:O Że jesteś tępą psitką, było wiadomo od dawna. Ale nie wypisuj tutaj takich bzdur. Czy Ty nie masz mózgu?:O Skąd w ogóle wiesz, co jest w tych tabletkach? Zdarza się, że ktoś weźmie RAZ, a ląduje z zapaścią, z rozjebaną do końca życia wątrobą (np. zero alkoholu do końca życia, leków doustnych- tabletek anty też, więc byś cierpiała:O, tylko gotowane i rozgotowane żarcie- całe życie), albo po prostu schodzi! Kupowanie tabletek jest nielegalne, sprzedawanie też. Myślisz, że handlujący narkotykami martwią się o czystość?:O Martwią się o to, żeby jak najwięcej zarobić. Tak samo jest z trawą. Normalnie, żeby cokolwiek poczuć, naturalnego zioła można wypalić 2-3 gramy i masz taki efekt jak po dwóch buchach nasączonego gównem i chemią towaru. Co do THC- w latach 90. powstał raport WHO, z którego wynika, że THC pomaga zahamować zmiany w ukłądzie nerwowym takie jak np. występują w chorobie Alzheimera. (Podobnie jak nikotyna zresztą). Problem w tym, że mowa o czystym THC, nie o paleniu skrętów. No i THC az tak bardzo nie szkodzi, wręcz sa ludzie na których w ogóle nie działa (wiem z autopsji...) Ale raport utajniono, żeby nie szerzyć narkomanii.

"Skąd w ogóle wiesz, co jest w tych tabletkach? Zdarza się, że ktoś weźmie RAZ, a ląduje z zapaścią, z rozj**aną do końca życia wątrobą (np. zero alkoholu do końca życia, leków doustnych- tabletek anty też, więc byś cierpiała , tylko gotowane i rozgotowane żarcie- całe życie), albo po prostu schodzi! Kupowanie tabletek jest nielegalne, sprzedawanie też. Myślisz, że handlujący narkotykami martwią się o czystość? Martwią się o to, żeby jak najwięcej zarobić." Nie spotkałem a grono tableciarzy znam obfite :D Nie ma to jak dobry drops :D

Do To jest proste- nie jest tak, że albo się ćpa albo nie. Większość ludzi w jakiś sposób próbuje rożnych substancji. Ale to, ze zapalisz 3-4 razy skręta, nie czyni z Ciebie narkomana:O Nie popadajmy w skrajności. Ale branie tabletek, w których może być dosłownie wszystko, żeby to tylko wcisnął małolatom, jest tragicznie głupie. Przecież nie ma kontroli jakości narkotyków!!!! Ktoś wam może wcisnąć narkotyk z dodatkiem np. proszku do prania sprasowanego na wazelinie jako wypełniacz i też łykniecie jak młode pelikany:O

hehehe masz jeszce jakieś przepisy na wała ? :D

ja tez potrafie sie swietnie bawic, bez narkotykow, bez alkoholu.. ale lubie i alkohol i pixy RAZ NA JAKIS CZAS. probowalas kiedykolwiek? wiesz jak fajnie sie bzyka po pixach czy trawce? wiesz jak sie czlowiek po tym czuje? tak zgodze sie szczegolnie po ekstasy ale jak sie bierz rzeadko raz na 3 miechy bo wtedy jest bardzo przyjemnie bo jak sie bierze czesto to juz nie ma takiego efektu ale to sa zle rzeczy i badzo Ciebie prosze i zachecam do modlitwy.

tak pikselki to GOWNO to prawda jest

No na pewno to nie jest nic dobrego ale ..... wszystko szkodzi w zbyt dużych ilościach ;)

Sunset -

:D

Widze, ze sie wywiazala zazarta dyskusja. Nie uwazam mojej dziewczyny za narkomanke, wiem, ze raczej eksperymentuje niz jest uzalezniona. Ale zarowno upijac sie jak brac dragi trzeba w towarzystwie ludzi, na ktorych mozna polegac w razie czego. Dlatego bylbym spokojniejszy, gdybym wtedy byl przy niej.

którzy cpają moze nie czesto ale regularnie, albo zarzyganych pijaczynach ???? pod ich opiekę oddajesz swoją dziewczynę ? strrrach :-(

a kto na początku mówi, ze jest uzależniony? wszyscy będą twierdzić tak jak Turkusowa, Słoneczny garniturek, czy Twoja dziewczyna

ja tez kiedys bralam sobie raz na jakis czas na dico, na poczatek 1 mi starczla, potem 1,5 i efekt mizerny, wiem znam takich co po 10 ładuja ale ja kiedys po 4 myslalam ze umieram, nic nie wchodzilo a jak zaczela sie banka to kosmos, wyladowalam w lazience, potem wyprowadzili mnie na dwor podobno zle ze mna bylo. lubie to ale teraz sie boje

wiesz co polaola, pewnie nie uwierzysz, ale ja jakos nad tym panuje, zwlaszcza ze od pixow nie tak latwo sie uzaleznic, jak biore raz na miesiac albo rzadziej to NIE JEST CZESTO nie ma ryzyka uzaleznienia w takich odstepach czasu kiedys tez probowalam fety i wtedy sama wyczulam ze sie zaczynam uzalezniac i przestalam, bo od tego akurat uzaleznia sie szybko probowalas kiedykolwiek czy tylko tak z teorii sie madrzysz?

Zgadzam sie z Turqise - pixy moznaby powiedziec ze nieuzalezniaja w takim stopni jak spid, piko czy marihuana. rowniez czasem biore i moja odczucia sa takie ze po porstu bombe na pixie da sie opanowac:) nie to co na spidzie - na pixie jak chesz spac to pojdziesz spac jak chcesz zjesc to pojdziesz zjesc... heh rowiez znam takich co zjadaja na imperzach po 10 tabsow :/ ale to juz lekkie przegiecie;p a co do paolaola to piszesz raczej o skrajnych prypadkach uzaleznionych, a u wiekszosci bioracych pixy czy palacych trawe przychodzi kiedys w zyciu taki moment ze sie to po prostu odstawia a doswiadczenia zwiazane z narktoykami traktuje sie jak przygode, poza tym podane przez ciebie skutki sa zdecydowanie ukierunkowane do cpunow bioracych przez dlugi dlugi czas i przede wszystkim czesto. Ogolnie rzecz biorac i podsumowywujac twoja mierna teorie mimowolnie stwierdasz izpolowa polski to cpuny bo kiedys brali lub czasem biora:D I ogolnie nie rozumiem jak osoba ktora nie rozumie tego tematu dogłebnie czyli nigdy nie brala wypowiada sie na niego?:/