o co mu chodzi??? może wy mi pomożecie!

Witam Wszystkich. Mam problem związany ze zrozumieiem słów mojego chłopaka. Chodzi o to, że rozmawialiśmy na temat współzycia. On powiedział, że w życiu miał "można powiedzieć jeden". a gdy zapytałam dlaczego "można powiedzieć" to odpowiedział mi, że dlatego bo ten stosunek nie skończył się tak jak powinien się skończyć, bo on tego nie chciał ani jego partnerka... nie dopytywałam, ale do tej pory nie wiem o co mu chodziło. może wy wiecie??

nie mial wytrysku

z nimi wtedy i sie przyglądał ????

Nie było :p ale cały czas się zastanawiam, a pzrecież nie zapytam

Nie zapytasz? To jak masz zamiar sie dowiedziec, durna babo?

Mówi tak dlatego, że kiedyś chciał przelecieć jakąś panienkę, byli razem, miziali się, miziali ale zanim rozpiął rozporek to już spuścił się w gacie i ze stosunku nici. Oto tajemnica słów Twojego faceta.