Jak zakończyć prenumerowanie Readger Digest??!!!

Witam! mam problem! od dwoch lat przysylaja mi magazyn readger digest- w zeszlym roku nie chcialam go i naliczyli mi karne odsetki wiec i tak muaialam zaplacic!! w tym roku znowu jest samo! dostalam list ze dziekuja za przedluzenie i nowy miesiecznik a takze ksiazeczke oplat, tyle ze ja niczego nie przedluzalam!!!! prosze o pomoc co mam z tym zrobic

skoro nie zrezygnowałas to nadal beda ci przesyłac, musisz do nich napisac że rezygnujesz z prenumeraty

zadzwon na infolinie-muszą jakąś mieć. może na stronie www jeśli mają jest jakiś regulamin. jeśli nie idz do rzecznika praw konsumenta. tam ci pomogą.

zapewne niedostatecznie dobrze przeczytałaś umowę prenumeraty... często jest tak, że aby zakończyć umowę nie wystarczy ze skończy się jej czas tylko trzeba się pofatygować i samemu po tym czasie ją zakończyć poprzez napisanie do nich, przejscie się itd wszystko zależy od firmy, ja bym do nich przedzwoniła na Twoim miejscu i wszystko się dowiedziala

i faktycznie napisz rezygnację. ale dowiedz się jakie oni maja procedury z tym zwiazane

ale takie zwykle pismo?? poleconym? dzis dzwonilam ze rezygnuje - to polaczenie miedzymiastowe- a ona kazala zadzwonic...za godzine!! to takie zbywanie!! ale to co, mam zaplacic ta ten jeden numer czy go odeslac wraz z rezygnacyjnym pismem?? byl ktos w takiej sytuacji?? bardzo prosze o pomoc bo mam juz tego dosyc

no z nimi ciezko się pozegnać:/

szczerze powiedziwaszy... to umowe czytalam ale bylo to ponad rok temu :( po ich stronie patrzalam i tez nic ciekawego nie znalazlam, skontaktowalam sie mailowo z BOK z rezygnacja, moze to cos pomoze ale tak czy owak dostalam nowy numer magazynu i nie wiem co dalej :(:(:( masakra

odsyłaj do oporu,a nastepnych przesylek nie odbieraj wogole

ciezkie ale czy realne???? chcialabym aby moze napisal ktos kto mial z nimi do czynienia, bo ja mysle ze oni zwyczajnie naciagaja ludzi

jak go już rozpakowałas będziesz musiała za niego zapłacić.Napisz pisemna rezygnację listem poleconym.

ja byłam w podobnej sytuacji ale nie chodziło o prenumerate tylko inna rzecz, taka jest rzeczywistość że jesli nie zrezygnujesz to beda ci przysyłać, koniecznie wyślij im list poleconym, możliwe że będa gadac że wcale go nie dostali i beda ci nadal wysyłac te gazetki, no niestety chcą sobie na ludziach zarobic

no tak, odsylac.... ale jak nie odebrac?? przeciez oni to do skrzynki wrzucaja!! rok temu wyrzucalam od razu i dostalam..list z karnymi odsetkami

no ja dokładnie nie pamietam jak to sie działo bo mama rezygnowała,wiem ze trochę to trwało.

hmm to moze wysle list ktory oni musza potwierdzic odbior?? :) ehh sama nie wiem ale naprawde mam serdecznie dosc!! a czy tamten mail do BOK wystarczy?? czy wysylac jak najszybciej list z rezygnacja? kuurcze tak bardzo chcialabym sie ich pozbyc. Sama nie wiem jak sie stalo ze zaczelam...

tam pisze takie cos "Okres prenumeraty miesięcznika "Reader's Digest" wynosi 12 miesięcy licząc od miesiąca, następującego po tym, w którym zostało złożone zamówienie. Z prenumeraty możesz zrezygnować w dowolnym momencie jej trwania - za niewysłane numery otrzymasz zwrot pieniędzy. " czy mam rozumiec ze i tak musze z gory zaplacic za wszystkie??

będą ci go przysyłać do końca życia a nawet dłużej, twoi potomkowie odziedziczą prenumeratę i też będą im przysyłać książki opłat. Nie da się zrezygnować, wszędzie cię zbędą, pisma, telefony, polecone nic nie dadzą bo powiedzą że nie było rezygnacji bo to, bo tamto... trudno się mówi :-O

hehe dobre dobre ;) daruj sonie "straszenia" bo jakos sie nie przerazilam :) chetnie bym zrezygnowala i tyle, hehe i jestem pewna ze sie da :) i pytam osob ktore maja jeszcze rozumek w glowie (czyli Ty sie nie kwalifikujesz) jak to zrobic :) pozdrawiam i wspolczuje..

nagadam wam .---- hehe uśmiałam sie

hmm oki czyli jutro ide wyslac poleconym list z rezygnacja :) a nie wiecie jak ma taki listy wygladac?? czy to ma byc zwykly czy jakis specjalny z nie wiem jakims utartym tekstem?? ehh oby pomoglo bo "witki mi opadly" :/

wysle tym w ktorym potrzebne jest potwierdzenie odbioru zeby nie zrobili mnie w balona z tym ze nie dostali... :) ehh..kurcze

zwykły list w którym wyjasnisz o co ci chodzi

takie listy to oni zlewają, do kosza i na przemiał :-O możesz se pisać, wysyłać, kupować znaczki, he he he he

jeśli nie dostaniesz odpowiedzi w ciagu 3 góra 4 tygodni to kaszana

moga wam naskoczyc zlodzieje nic nie placcie.to tak jak ja bym zaqczal do ludzi wysylac jakies np.dlugopisy i do zaplaty bo odebraliscie jak nie macie zadnej umowy podpisanej z nimi a nie macie to spijcie slodko.