jesli któraś z Was pracowała jako kelnerka niech mi pomoze!

od jutra zaczynam prace jako kelnerka w duzej kawiarni. nigdy nie byłam kelnerka! powiedzcie mi cos na temattej pracy! co robiłyscie z napiwkami? jak wyglada praca. czy odpowiada sie np za jakies konkretne stoliki? wszystko co wam przyjdzie do głowy. dostane 6 zł netto + napiwki, którymi mam sie dzielic z reszta zespołu. nie wiem jak niestety;/ piszcie wszystko ozyciu kelnerki:) kazda informacja bedzie dla mnie cenna. z góry dzieki!!! pozdrawiam

na duze napiwki w kawiarni nie licz.

ja nie pracowalam ale kolezanka mowila ze napiwki wrzucalo sie do wspolnej puszki za barem i rozdzielało między wszystkich po pracy

tak, kazda kelnerka ma "swoj" stolik co chcesz jeszcze wiedziec?

Turquoise ,a kiedy Ty pracowałaś jako kelnerka?

jak sie trafi na fajnego faceta można zaproponować numerek i wtedy nie dziel się z zespołem napiwkiem

ja byłam barmanką-kelnerka...tylko 3msc, zrezygnowałam, bo praca mi sie nie podobała, najbardziej wkurwiali mnie klienci, bez przerwy mnie ktos podrywal, jeden chłopak az natretny sie stawał, przesiadywal przy barze cala moja zmiane, caly czas mi dupe zawracal, jakies tanie bajery:O byłam odpowiedzialna za stoliki na sali, czasami musialam pozmywac nawet:O napiwki byly dla mnie...kazdy mial swoje, tzn.ze nie dzielilismy sie tym co dostalismy jako napiwek...

podczas studiow

ja jak pracowalam jako kelnerka to mialam swoje napiwki i zawsze je chowalam od razu do kieszeni. Jesli Ty musisz sie dzielic, bo macie taka zasade to pamietaj by zawsze napiwki od razu chowac a nie zostawaic na pozniej, bo nie raz bywa, ze napiwki, ktore naleza sie tobie wyparuja oczywiscie nie koniecznie tak musio byc, ale tak bylo w mojej knajpie :) jesli trafia Ci sie glupie docinki to zwroc grzecznie uwage, ze nie zyczysz sobie by ktos sie do Ciebie tak zwracal. Jesli to sie powtorzy od tej samej osoby zwroc sie o pomoc do kogos kto dluzej tam pracuje lub wczensiej zapytaj szefa co masz robic w takiej sytuacji u mnie to bylo tak, ze jesli ktos za duzo sobie pozwalal to gdy miarka sie przebrala po zwroceniu uwagi byl wpraszany z knajpy. Cos jeszcze? Pracowalam w sumie miesiac, ale troche sie nauczylam :)

Turquoise, to jesteś juz po studiach? :D Wydawało mi się, że masz góra z 20-22 lata. :D:D Sorrki w takim razie.

a nie radze dzielic sie napiwkami, bo to czasem bywa tak, ze ty oblecisz 10 stolikow a kolezanka w 2 i co ona zarabia na tobie, bo ty zbierasz napiwki po ciezkiej pracy a ona sie opierdala i dostaje twoja kase. Najlepiej obserwuj jak robia to inni

to jest kawiarnia w duzymcentrum handlowym w ktorej sama przez jakis czas lubiłam siedziec inapiwki beda, tylko sie zastanwiam ja bedzie wygladał ich podział bo pracuje sie tam na 3zmiany.... moze to głupie ale boje sie obsługi kasyfiskalnej, nigdy tegonie robiłam. pracowałam do tejh pory jako hostessa. no i obsługa terminala, mam warzenie ze sie pomyle we wklepywaniu sumy!! nie smiejscie sie tylko:)

jak jestes nowa to i tak pewnie na zmywak pojdziesz najpierw :) kasa fiskalna jest prosta, ja nauyczylam sie w 1 dzien

napiwkami bede sie musiała dzielic: na rozmowie szefowa mi powiedziała ze wszyscy jakos sie dziela napiwkami... zobacze. jutro pierwszy dzien imam stracha....

jak wyglada zakonczenie pracypocałym dniu w kawiarni?? ktoras wie moze?? :) cos specjalnegoi sie dzieje??

dziekiwszyskim za wyjasnienie kilku moich wątpliwości:) jezeli jeszcze ktos chciałbycos dodac to czekam.bo są pewnie rzeczy o ktore nie pytam bo nie mam o nich pojecia a moze ktorejs z Was chodza po głowie:)

my na zakonczenie zmiany musialysmy sie rozliczyc i tyle

terminal jest bardzo prosty, nauczysz sie w 5 minut, nie obawiaj sie, sama sie balam jak pracowlaam w sklepie ale niepotrzebnie, trudniejsze jest jak ktos ma w innej walucie niz PLN ale to sie rzadko u mnie zdarzalo

no to dobrze:) taka strachliwa jestem ... jutro pierwszy dzien, bede musiała wszystko ogarnąc, mam nadzieje ze sobie poradze.

podbijam i czekam na dalsze wskazówki:)

umnie napiwki kazdyzawijał dla siebie:)