Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xgsgsfsddd

Duzy problem- chrzest a nerwica.

Polecane posty

Gość xgsgsfsddd

Podobno bycia chrzestna sie nie odmawia. Ja jednak mam nerwice, fobie spoleczna i w gre nie wchodzi stanie przed ludzmi!!! bo bym sie trzasla cala i bym zemdlala .. Wypada odmowic? Jak to tlumaczyc? Błagam o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xgsgsfsddd
ale wstyd mi.. jestem wesola fajna dziewczyna. Malo kto by sie domyslil ze mam nerwice.. i fobie spoleczna;( Nie odmawia sie , to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie odmawia sie bez powodu. a jesli sie powod ma to dlaczego niby nie. ja bym na twoim miejscu szła na szczerość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalczego sie nie odmawia
Ja odmówiłam, bo mi się nie chciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest taki zwyczaj ze sie nie odmawia,ale to tylko zwyczaje,ktore ktos tam kiedys wymyslil,jak naprawde nie chcesz to powiedz o tym,dla kogo masz byc chrzesta? Twojej siostru,brata dziecko? a moze jednak badz, przelamiesz swoj strach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalczego sie nie odmawia
Oczywiście nie powiedziałam tak wprost - ale delikatnie, zresztą od biedy miałam pretekst - coś ważnego, tylko że niekoniecznie w tym terminie. :-) Przesądami nie ma co się martwić. Jakby ktoś dzień wcześniej złamał nogę - to co? A ty masz konkretny, ważny powód, więc nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×