Jak uwierzyć, że On mnie kocha

Od 5 miesięcy jestem w stałym związku. Szybko zakochałam się w tym chłopaku, z którym teraz jestem. Nie będę opowiadać historii naszego poznania, bo nie oto chodzi. On dobrze mnie traktuje, chyba się nadal stara o mnie. Mówi, ze mnie kocha, że jestem jego wybranką itp. itd. Ale nie wiem dlaczeo - ja nie mogę w to uwierzyć. Mówi też, że jestem (wybaczcie za bezpośredniość) boska w łóżku. To wszystko dla mnie jest takie, sama nie wiem. Dziwnie się czuję. Po prostu chyba nie wierzę w jego słowa. Najgorsze jest to, że ja chcialabym wierzyć, ale jakoś nie mogę. Boję się, że on tak mówi,że mnie kocha, a potem nagle mnie rzuci. Strasznie się tego boję. Czuję się niepewnie. Tylko on w sumie nie dał mi podstaw, żebym tak się czuła. Ja wiem, że problem tkwi w mojej psychice. I chcę się tego problemu pozbyć - dla własnego dobrego samopoczucia. Bo ja się zadręczam. Tak bardzo mi na Nim zalezy i nie chce Go stracić. Chciałabym, zeby wciąż mi udowadniał, że mnie kocha. Jak nie mam od niego zadnego znaku to już mam 1000 myśli w głowie, że On już mnie nie chce, że nie myśli o mnie, że mnie nie kocha, albo ja coś zrobilam nie tak i czuję się winna. Kiedy się z Nim spotykam jestem najszczęśliwsza i to samo szczęście chcę dać jemu! A kiedy się rozstajemy znów pojawia się strach, niepewność i brak wiary, że będzie dobrze. Proszę pomóżcie!!!

Pamiętaj, że to jest tylko facet a nie powietrze, którym oddychasz.

ile masz lat? bo tak brzmi jakbys miala z 18

może tez miec 30 i 40 i miec takie obawy jesli nie dał Tobie powodu do niepokoju to tylko Ty sama musisz uwierzyc w jego słowa i zrób to najszybciej jak to możliwe zaufaj mu i nie szukaj na siłę czegos - czego nie ma , bo to może zburzyc związek ( tzn podejrzenia itp )

nie tylko Ty masz ten problem... to prawda mysle ze ślub wam pomoże... będziesz czuła się bezpieczna... bo tego Ci brakuje - wiem znam ten ból!!! :) chyba, że inni mają lepsze pomysły :)))