Mamusia z piekła rodem

Nie no już po prostu NIE MOGE!!!!!!! Już trzeci dzień MAMUSIA u nas gośći ;> No przecież ta kobieta to jest po prostu kosmos. Chodzący wulkan upierdliwości i energii. Dzieci jej nie mogą, Tomek też, nawet koty przed nią spierniczają!!!!!!!! Po prostu krzyż ,pokuta i koniec świata. I jeszcze wczoraj oznajmiła radośnie: „ a tak mi u Was przyjemnie, że postanowiłam zostać do poniedziałku”. Proszę nie!!!!!

Biedactwo...mam to samo jak mamusia zjeżdża i oczywiście wszystko jest nie tak: ubranie, porządki, jedzenie. Kochanieńka, na to niestety nie ma leku. Trzeba zacisnąć zęby i przeczekać. Wyślij ją gdzieś z dzieciakami, na plac zabaw albo na zakupy.

Widzisz, ale ja się boję o dzieci, bo ta kobieta jest po prostu szalona!!!!!!! Robi tysiąc rzeczy na raz i żadnej nie kończy. Przedwczoraj wpadła na genialny po prostu pomysł, że będzie ogórki wekować i tak coś Tomkowi opowiadała, że z impetem walnęła w garnek i wylała mu wrzątek na stopę!!!!!!

ołkej, to może Ty Gosiu nie wysyłaj jej lepiej z dziećmi nigdzie, bo je zgubi gdzieś jeszcze albo im coś zrobi  A Tomkowi jakąś maść na oparzenia i rafastin od bólu nogi (i na ból głowy od mamusi też ;))

Gosiu, ty suko uskarżasz się na mnie na tym forum??!! Ożesz ty, dzisiaj ciebie poleję wrzątkiem. Aaaaaa i zostaję do środy!

a propos teściowej przypomniało mi się jak mój tato zawsze mówił, że mamusi kawę zalewa się do pełna, tak żeby się już cukier nie zmieścił 

Hahaha...zapamiętam na pewno, ale samą gorzką kawą to jej nie odstraszę raczej, chyba musimy przeczekać. Martwię się tylko o męża, bo mu bąble wyskoczyły i go to boli.

A co bedzie jak wyleje Tomusiowi wrzątek na kutasa ?

No to lepiej zawieź go do lekarza Gosiu, bo to oparzenie i z tym nigdy nic nie wiadomo. A jak nie może spać to tylko coś od bólu. Może apap albo to co Jurek mówił... Ale koniecznie jedźcie bo my mieliśmy dziś pacjenta na oddziale, który olał właśnie oparzenie. Bolało go, nie poszedł do lekarza i teraz musieli mu operacyjnie usunąć część stopy,bo tkanka zaczęła obumierać.

Gosia73.(NIEPRAWDZIWA) zabierz swoją niewyparzoną buzię na inne forum albo moderatorzy cie zabiorą

Ty weź mnie zooza nie strasz ja Cię proszę !!! Jutro go zabieram do lekarza, nie ma co tego lekceważyć.

Z Tomkiem niech mamusia idzie, odpoczniesz trochę:)

Ja jej na półtora metra teraz nie dopuszczę do niego!!!!!! Zresztą on sam się broni jak może. Mamy takie duże łóżko, to dziś się usadowił na samym środku żeby go nie dosięgnęła : - )

Dzieciaczki to wy jesteście jak więźniowie we własnym domu. Zadzwońcie do jakiejś rodzinki może i podrzućcie ją im.

Jasne...a kto ją weźmie.

może zadzwoń po hycla?