Jakie macie żelazne zasady życiowe........

Ja nie zdradzać ,nie rozdzielać małżenstwa zawartego przed bogiem itd...

zasady?żyj w zgodzie sama ze sobą

Nigdy nie mów nigdy Nie żałuj niczego, co było, bo jeśli w danym momencie decyzja wydawała się słuszna, to tak musiało być I żyj zgodnie z własnym sumieniem i poglądami, nawet jeśli ludzie naokoło twierdzą, że jest to złe

Ja nie mam zadnych.

Byc soba w kazdej sytuacji :) Starac sie byc obiektywnym w kazdej sytuacji. Nie wstydzic sie prosic o pomoc, jesli sie jej faktycznie potrzebuje. I pare innych, ale dziekuje za dyskusje, wiec nie podam :)

O Sisi masz rację zgadza się ...tak jad Doda śpiewa niech ludzie myślą co chcą....

:)

"Nigdy nie mów nigdy" tak, to bardzo dobra zasada i też ją wyznaję :)

nie wracac do ex...zelazna zasada:D

i druga, któa się również w życiu sprawdza:nie łap za ster, gdy masz śliskie ręce ;)

lepiej żałowć czegoś co sie zrobiło, niz żałować że nie zrobiło sie nic

:D

Turquoise uwielbiam te Twoje zasady :D

1. zawsze oczekuj najgorszego, najwyzej milo sie zdziwisz 2. latwo wybaczaj ale latwo nie zapominaj 3. nie powtarzaj swoich bledow 4. nie zdradzaj sie latwo ze swymi pogladami, pasjami, filozofia zycia 5. nie chlap jezorem na lewo i prawo 6. nie utzymuj kontaktow z plotkarzami i sama nie plotkuj 7. badz milosierna w stosunku do ludzi i szanuj ich ale nie daj sobie wejsc na glowe 8. szanuj swoje cialo, swoja godnosc, i swoj czas 9. lepiej z madrym stracic niz z glupim zyskac (Bosze, jakie to prawdziwe...) i jeszcze duzo takich w tym stylu ;)

milo to slyszec ;)

teraz pisze bardzo szczerze lubie Ciebie Turquoise fajna dziewczynka jestes

polykasz czy raczej wypluwasz?

zadnych zasad, po co sie ograniczac? byc soba - to jedyne co warto

dawac dupska na lewo i prawo, ciagnac kazdemu ile sie da chlac piwsko i jezdzic na koncerty rokowe

co to sa koncerty rokowe..? moze barokowe...miało byc ? :P:P

Po stepuje wg dekalogu + nie uznaje kłamstwa, spóźnialstwa i bezmyślności

nie dać się rdzy

jak pije wodke, to nie jem pomaranczy. zelazna zasada :)

oj stic, nie przesadzaj z tym spóźnialstwem ;) - taki bzdet zaprząta Twoją uwagę??? ;) Te 15 studenckich minutek to chyba wybaczasz, co???? :)

ovca5 jak pije wodke, to nie jem pomaranczy. zelazna zasada to naprawde jest dobra zasada ;)

żyj tak żeby niczego nie żalowac :) wyjątek jest jeden - nie ruszac zajetycha facetów, chocby i przez to wyc z zalu do ksiezyca.

klaudka 27 tu jest mowa o zelaznych zasadach...zero odpuszczania..jak zasada to zasada:P

wiesz, do wlasciwych zasad dorasta sie z czasem ;)

nie ma czegos takiego jak zelazne zasady :O