Nie mam orgazmu

Byłąm z chłopakiem 6 lat, był to mój pierwszy partner. 6 lat seksu bez orgazmu :( Nie mówiłam Mu o tym, bo to by Go zraniło. Orgazm miałam tylko jak sama się pieściłam, lub gdy kierowałam strumień wody z prysznica na moją łechtaczkę. Teraz mam innego mężczyznę. Podnieca mnie On bardzo, ale gdy już uprawiamy seks orgazmu dalej nie ma :( Jestem z Nim krótko, może coś się zmieni, ale naraziewstydzę Mu się o tym powiedzieć. Może ktoś z Was ma taki sam problem? A może to "zablokowało się " cos w mojej głowie? Mieszkam w małej wiosce i tu ciężko znaleźć jakiegoś seksuologa... no i wstydzę się..... :(

orgazm mam tylko podczas samodzielnej stymulacji no cóż musisz powiedzieć, albo pokazać partnerowi jak i gdzie i jak długo ma cię dotykać, albo zabierz go na wspólny prysznic :) zwykle kobieta potrzebuje dodatkowej stymulacji łechtaczki przed i w trakcie stosunku, żeby mieć orgazm a jak ci z nim dobrze, to brak orgazmu to nie tragedia ja się sama dotykam, a jak jestem gotowa to mówię partnerowi i się kochamy , a ja się dalej dotykam sama, mu się to podoba i oboje jesteśmy zadowoleni. bo jak mnie on dotyka, to już nie to samo, nie ma tyle cierpliwości i delikatności

też nie miewam pochwowego orgazmu, przywykłam, choć nie ustaję w wysiłkach

ja też tak mama ,jestem z facetem 2 lata i nie miałam nigdy orgazmu. Wczesniej miałam też chłopaka(byliśmy 3 lata) i też zero orgazmów. Gdy sama to robię-prysznicem właśnie orgazm mam w 5 minut.Nie wiem co jest grane ? :(

Michalina Wisłocka (seksuolog) w swojej książce "Sztuka kochania" omawia ten problem dokładnie i z naukowym podejściem do sprawy. Polecam, przeczytaj - poradzisz sobie czy raczej poradzicie sobie razem z twoim mężczyzną.

Penis męzczyzny nie dostarcza takich samych doznań jak prysznic :-O Nic dziwnego ...

Tylko, że ja nie osiagam szybko orgazmu :( Czasem wystarczy 10 minut, częściej zabiera mi to więcej czasu :( Chyba czas na rozmowę ze Skarbem....

Ja mam już po 2-3 min Może dlatego ze zaspokajanie się prysznicem odciągam jak tylko mogę od siebie.. Tylko w kryzysowych sytuacjach .. I taki [pierwszy od miesiąca orgazm jest "aaaaaaaaaaa!! " Własnie przed chwilą to przeżyłam zastanawiam sie czy nie wrócić do wanny :)

Powiem Wam coś.. cieszcie się. Ja nie mam nigdy. Sama sie dotykam nic, prysznicem nic, jak jestem facetem jest lepiej, czasem czuje ze jest blisko, ale.. nic. A moze ja za duzo oczekuje? Nie wiem gdzie jest moj problem.