Żona karmi dzieciaki tylko żarciem z McDonalda!!

Guarana na anemię? Dobre. :P

moze ma jakas depresje, dlugo tak je karmi tym mcdonaldem?

po to wlasnie nie pracuje zeby sie nimi opiekowac jakos inne kobiety daja rade masz racje, autorze, niech sie bierze do roboty! 2 dzieci to nie gromadka. moze zacznij robic zakupy, a ja postaw przy garach i ani grosza nie zostawiaj w domu:D

niech kupi sobie witaminy z żeń-szeniem- naprawdę są super niech zbada krew- potrzebny jest jej magnez i żelazo- koniecznie! zapytaj ją- jak jej pomóc? zobaczysz czy to lenistwo czy nie wyrabianie się- zaproponuj to przedszkole- za rok młodsze będzie już zupełnie innym dzieckiem więc powoli wszystko powinno wrócić do normy

No to żonki nie zazdroszcze. Radze jechać na zakupy, zaopatrzyc ją w składniki do ugotowania obiadu i nie dac jej złamanego grosza to się oduczy dziadostwa. takie moje zdanie, ja bym tak zrobiła, ewentualnie wyprowadzcie sie na odludzie gdzie nie ma mcdonaldsów, kfc i innych badziewi.

ike, to jest lenistwo, z dwójka dzieci mozna dac sobie rade. bez przesady. żeby dzien w dzien nie bylo normalnego obiadu? to z lekka przesada :O

KOBIETA MUSI O SIEBIE DBAĆ, A PRZEDE WSZYSTKIM O DZIECI !!!!!!!!!! Może ma depresję i zaczyna się "chować przed światem" szkoda że nie ma między wami sexu bo to niesamowicie zmienia ludzi

no wiesz jak na mój gust to mniej pracy i czasu kosztuje zrobić tą zupkę i wstawić ziemniaczki niż wybrać 2 dzieci do mcdonaldsa, odstać tam i wrócić ale tak jak mówię ja takiego cuda nie mam pod oknem to się nie znam :D

do przedszkola bo dziecko uczy sie zachowań społecznych w grupie rówieśników.

wciąż tylko nie rozumiem, co im szkodzi oddać starszego do przedszkola- przecież to i dla niego lepiej skoro ona nigdzie z dziećmi nie chodzi na złość czy jak ?

po to swięta racja

w niedziele tez macie obiady z mcdonaldsa?

ale nie każdy jest matką Polką i poświęca się w całości dla przysłowiowego idealnego życia nie każdy daje radę z tym sam, to że pracujesz nie daje Ci prawa do nic nie robienia w domu podzielcie się obowiązkami to będziesz miał domowe obiadki!!!!!!!!!!!

popieram faceta ma racje umowa to umowa

no tak:) tylko on pracuje do 18 ona 24h na dobe:) nie wiem jak jest u nich mój maz jak wraca- musi odkurzyć bo zuza się boi odkurzacza, kąpiemy razem, jedno robi zakupy drugie pilnuje dzieci - nie siada sobie jak pan i słodko leniuchuje

Jestem kobieta i niestety muszę to powiedzieć :Dziewczyny co wy gadacie?! Umowa to umowa. On zarabia, ona zajmuje sie domem i dziećmi. nie rozumiem czemu jej bronicie.

bo ja np mam 2 dzieci- tyle w temacie- tylko ja bym na pewne umowy nie poszła- po prostu- mój mąż to nie portfel- ale jeszcze maz i ojciec- proste

rozumiem gdyby ona naprawdę nie robiła nic- tak jak autor mowil na początku, ale ma odpierniczona całą chatę i dopilnowaną 2 dzieci co do obiadów nie rozumiem- bo wolałabym nie umyc kibla a obiad zrobić ale to ma być wspierająca się rodzina jemu się wydaje że kobieta siedzi i nie robi nic ja wiem ile trzeba się nachodzić i nadziałac przy malutkim niesamodzielnym dziecku

mój P. dziś zrobił obiad a teraz szoruje łazienke :P ja zaraz lece do sklepa po żarcie i biore sie za sprzatanie kuchni. podzial obowiazkow to podstawa!!!!!!!!!!!!

o czym wy gadacie, to znaczy że za tego MC D... ma ją zerwać, a znacie jej stronę???? Ideały matek i żon się odezwały tylko dlatego że dla portfela męża stały się kucharkami rodziny,

nie dziwne, ze w Polsce tyle rozwodow:( do bycia zona i matka trzeba dorosnac. zeby nie bylo - mam w domu 4" mezczyzn mojego zycia", nie widze problemu z organizacja czasu na pranie, sprzatanie (duzy dom), zakupy, gotowanie, ploty. no i oczywiscie na kafe:D tez znajde czas. nie jestem otyla, nie mam depresji, nie czuje, ze robie cos dla innych - czytaj poswiecenie - ale dla siebie. jestem matka do cholery, nie rozleniwiona ofiara losu, ktory sama sobie "zgotowalam". chyba kazda panna mloda zdaje sobie sprawe z czym sie laczy zwiazek z 2ga osoba. zalozenie rodziny - nie zarty! jak sie nie podoba, ze maz caly dzien zapierdala na chleb - 1. niech zmieni prace na 8h , ale zaciskamy pasa:( - 2. rzucic go! drugi bedzie lepszy:D maciezynstwo to nie choroba! lenistwo - same sobie odpowiedzcie:P

umowa? a czy ta obejmuje tyle samo godzin pracy? Facet pójdzie do pracy na 8 godzin,a potem wielce zmęczony.Kobieta jak wstanie o 8 tak do 8 wieczorem coś w tym domu robi!! ja tez bym chciała domowe obowiązki zrobić w 8 godzin ,a potem niech sie pali, niech sie wali ja jestem po pracy..

Tak czy tak facet ma łatwiej .. ile razy jest tak ze oboje pracują ,po pracy kobieta druga wykonuje w domu Dlaczego skoro oboje pracuja po za domem to nie dziela sie domowymi obowiazkami po równo

poszła odrobić lekcje- a ojca to nie dotyczy?? dlaczego niektórzy pracują i potrafią być i ojcami a inni wielce zmęczeni?? mój maz wstaje o 5 rano w domu jest po 17 minimum- i musi i chce być tatą i wie, że ja też mam swoje obowiązki- fakt faktem ja w domu i pracuję ale się swoją pracą nie przemęczam więc jej nie licze bo jest bardziej relaksem a późnym wieczorem to i na amory nas bierze ,w weekend zawsze gdzieś sobie pojedziemy- czasem z dziećmi czasem porandkujemy sami

poszła odrobić lekcje----------żebyś się w życiu nie przeliczyła, że to czyni z Ciebie ideał matki i żony i nie oceniaj innych po wypowiedzi tylko jednej strony, a po za tym małżeństwo oprócz przysięgi do której uważam powinniśmy się wszyscy dostosowywać nie oznacza zawsze tego samego schematu np. tak jak jest u Ciebie

wanesa- co do obiadu zgadzam się co do dzieci- niekoniecznie- 1,5- 2 lata- to najgorszy okres- w życiu dziecka a co do starszego- ja mam syna 8 lat- uwierz jak przyjdzie ze szkoły i zaczyna nadawać mam myśli mordercze i odechciewa mi się czasami wszystkiego ale jakoś tez i posiedzę pogadam i obiad ugotuję i sprzątnę i popracuję hahahahahah :D ciekawe kiedy ??? przecież siedzisz tu cały dzień jak na etacie :P

ja wiem ile trzeba się nachodzić i nadziałac przy malutkim niesamodzielnym dziecku :D chyba twoja dupa siedzi na krześle przed monitorem, a nogi wykręcasz i łażą one za dzieckiem :P co za kłamczucha ! dziecko siedzi w kojcu i ryczy, a ike napiernicza na klawiaturze :P

dziewczynko jesteś niedopoinformowana;) od dawna w dzień praktycznie nie ma mnie na kafe:) chyba że tak ci robin gorzej- że wszędzie widzisz ike :)

po za tym idź pobluzgaj na mnie na temacie przez siebie załozonym:) jak mnie rozśmieszysz to nie zgłoszę go do usunięcia ;)

ksssy ksyyyy :P ale się tłumaczysz :D od dawna cię w dzień nie ma ! dzieci umyte i nakarmione doradczyni za dychę ?