Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurkaa111

nie wyrabiam po prostu

Polecane posty

Gość kurkaa111

jeju, juz nie wyrabiam. Mam ponad 3 letnia corcie i miesiecznego synka.A synus daje popalic, wiekszosc czasu na rekach jest (staralismy sie go tak nie uczyc ale jakos tak lubi sam). Corka co prawda ju zama sie na szczescie zabawi aleja padam od miesiaca ma PYSK. nawet wysikac sie nie mam kiedy, nie mowiac juz o ugotowaniu obiadu(robie to wieczorem na nastepny dzien). Rece mi wysiadaja, maz pracuje do wieczora a ja w domu ze szkrabami. Boze, nie wiedzialam ze miec dwojke to tak ciezko... Ktora z was jest w podobnej sytuacji, co?? nie chce byc sama... Łeeeee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiec tak.......
Moze masz jaeszcze jakies wahania hormonalne i jestes marudna. Masz dwojke i tak ciezko? A co ma powiedziec ta co ma czworke czy dziesiatke? Pomysl jakie masz szczecie, masz i synka i coreczke, fajny odstep wieku, sa zdrowi. Docen to co masz. Popros mame lub meza w jakis dzien o pomoc w opiece nad dziecmi, wyspij sie dobrze i przestan marudzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiec tak.......
z reszta nie moze byc az tak zle skoro czas na kafe znalazlas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkaa111
no wlasnie czas znalazlam bo dzieci juz spia, a maly i tak zaraz pewnie sie obudzi, tylko patrzec. Z piatka to nie dalabym rady, z trojka tez. Podziwiam te kobity co tak maja, albo np, blizniaki takie male. ale chodzi mi o to ze maly prawie caly dzien na rekach, wtedy nie placze.Ja niewiem, najedzony, sucho ma, cieplo ma, a placze ja tylko nie jest na rekach. No wyobraz sobie nosic takiego 5 kilowego szkraba ciagle na rekach. i pol biedy zeby mozna bylo z nim siedziec, ale nie, on toleruje tylko chodzenie po mieszkaniu... kurde, teraz dopiero moge odpoczac troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kochaj dalej skoro
tu kup sobie plecaczek nosidełko i bedzie caly czas z toba, ale nie bedziesz dzwigac i bedziesz mogla wszystko zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsd sef edf
wysylaj dzieci do żłobka/orzedszkola, chociażby na kilka h dziennie. Im się krzywda nie stanie, a ty odpoczniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Złote rady żłobek przedszkole
Dziecko którego jedno z rodziców siedzi w domu ma marne szanse dostać sie do przedszkola :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsd sef edf
pffffffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wezcie mnie nie straszcie,ja mam 5 miesieczne dziecko,ale chce jeszcze jedno,nie teraz ale wlasnie gdzies za dwa lata,ale czesto tu takie posty czytam ze przy dwojce to porazka,straszycie mnie no,jak sie tak naczytam to chyba zostane przy jednym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkaa111
cora chodzila w tamtym roku ale musialam ja wypisac bo sie przeprowadzilismy, a tu teraz nie ma miejsc, sie pytalam. Ech, wiem ze nie ja pierwsza i nie ostatnia narzekam ze juz nie mam sil i mi ciezko, wiele jaest na forum takich mam w podobnej sytuacji, ale coz ja moge zrobic? troszke sie wyzalic zawsze mozna. albo taka husta na przyklad do noszenia. probowala ktoras z was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkaa111
SIMBA nie sugeruj sie wypowiedziami innych tak bardzo. moze twoja dzidzia bedzie inna, spokojna, rozne sa dzieci. corka byla spokojniejsza o niebo od syna, no ale musze jakos dawac rade teraz.Ale fakt, jesli bys miala takiego absorbującego maluszka jak ja to faktycznie, latwo nie jest... oj nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie Ci ciężko na to
nie ma rady tylko czas.... takie życie, ale dasz radę bo nie ty pierwsza i nie ostatnia i nie przeraż się jak Ci powiem że dlatego nie decyduję się na drugie bo też jestem miękka i potem bym szukała wsparcia tu....a tego Ci nikt nie da bo takie są uroki macierzyństwa Pozdrawiam i cierpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkaa111
ooo.. to fajnie. a powiedz mi, czy mozna samemu sobie zrobic taka chute? jak tak to jaka duza ma byc, z jakiego materialu itp. bo gotowe to kupe kasy kosztuja, widzialam po 2 stówy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkaa111
ech dzieki dziewczyny, wiem za marudze ale musialam sie wypowiedzic. Nawet moj maz nie wie jak to jest, bo pacuje. A wiekszosc z was juz to przeszla lub przechodzi. Jutro rano wstane i znowu kolejny dzien, napewno bede miala zakwasy w rekach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czym dluzsza tym lepsza ,bo mozesz robic wiecej wiazan,ja mam na 4,7metra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkaa111
dzieki sprawdze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pomarudz sobie,trzeba sie czasem wygadac:-) Ja przed chwila uslyszalam synka w niani,wiec lece na gore ,nakarmilam,przyszlam ,a za chwile znowu slysze,lece na gore a tu nic,spi jak aniolek i tak trzy razy mnie w konia zrobil,chyba dba o moja figure:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze to zabrzmi strasznie ale próbowałaś go przetrzymać? Tzn. zostawić w łóżeczku aż się wypłacze? Wiem, że to trudne, sama mam dwumiesięczne dziecko - córcie i trzyletniego syna plus cały dom na głowie z tym, że mała jest spokojna i nie mogę narzekać - odpukać. Ale mówią, że konsekwentne przetrzymanie działa. Raz, drugi, trzeci i się nauczy, że negocjacje nie wchodza w gre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkaa111
SIMBA ty to musisz latac na gore do malego wiec troche drogi masz, moj maly spi z nami w pokoju wiec jest... sprawdze... 6 metrow odemnie. Tak wiec brzuszka nie zżuce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkaa111
PRYMULA no nie wiem czy tak dam rade. Maly na poczatku stęka tak niepewnie, potem zaczyna cicho kwilec, i coraz glosniej, potem krzyczy i to jest ten etap kiedy najpuzniej go biore na rece, bo jak nie wezne to tak placze ze az sie zanosi, czerwony caly na buzi i taki zalosny ten placz. chyba nie da rady tak jak mowisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem przeciwna takim metoda,moze ze starszym niemowlakiem,ale nie z miesieczniakiem ,takie dziecko jeszcze nie umie wymuszac ani manipulowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkaa111
a co to bedzie sie dzialo jak juz nauczy sie manipulowac i wymuszac... taki 8 kilowy klocek na rekach. no masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×