jest mi zajebiście przykro

no to zapytaj się go wprost czy coś jeszcze do niej czuje

pytam się czy on cos jeszcze do niej czuje czy ja kocha to mówi że nie ......przecież nie powie mi tego wprost ....nie jest az takim chamem..... próbuję to z niego wyciągnąć ale juz sama nie wiem jak może powinnam uwieżyc ze mnie kocha ale cieżko jak on sie tak zachowuje ...

nie przejmuj sie tym.. mysle, że to tylko wspomnienia.. jeżeli mówi, że kocha tylko Ciebie i to okazuje, to nie masz sie czym martwic.. rozumiem Cie bo tez jestem zazdrosna o byłe mojego faceta.. nawet o koleżanki.. nie da sie uniknac ytuacji, kiedy on poznaje nowa dziewczyne.. w pracy, czy w szkole.. nawet jezeli wymienią sie numerami nie znaczy to, że cie zdradza, czy nie kocha.. nie martw sie :)

Gazowana -- mam pytanie: jak on ma na imię, jeśli nie chcesz podać, napisz chociaż pierwszą literę imienia.

Adam a dlaczego pytasz moze to zazdrość ....tylko jak mu zwracam uwagę żeby o niej nie mówil to zasze musi z czymś wyskoczyć ....

Przepraszam, że pytam, ale aż mnie zmroziło. Z jakiego miasta jesteś?

wrocław masz podobna sytuację ...?

Uffffffffffff, myślałam, że to ja jestem tą ex. Też Adam.

Nie przejmuj się, zrozum i postaw w jego sytuacji, był z kimś 3 lata, wiec pewnie łączyło ich dużo, teraz została mu tylko pamiątka, którą może wspominac i to wcale nie jest tak, ze Cie nie kocha... Głowa do góry :):*

hahah chyba bym padła.... wstała i udusiła Cię wirtualnie..;) a co Ty o tym myslisz ...chciałabyś wrócić do byłego?

U mnie to bardziej skomplikowana sytuacja... ale uważam, ze nie powinno sie usuwac takich rzeczy

zależy wszystko od tego jak się rozstali...

albo był taki czas że się widywali niby przypadkowo... spotykali sie u znajomych tylko on zawsze akurat tam był jak ona przyjezdzała

pewnie byli by nadal ze soba ale ona go zdradziła... kiedys jak rozmawialiśmy o tym to mi powiedzial ze chcial jej juz kupić pierścionek zaręczynowy ale ona wszystko zepsuła....dlatego też mam takie obawy...:(

No wiesz, byli ze sobą jakis czas i nie mogli tak wszystkiego od razu urwac, ja mam zdjęcia swojego bylego na kompie, chociaz z kims jestem, nie kocham byłego, mam jego zdjęcia, bo to jakas pamiątka, wydaje mi sie, ze to nic złego, nie powinnas sie przejmowac, przeciez jest z Toba, kocha Ciebie, nie przyłapałaś go na niczym, wiec mozesz byc spokojna...

Teraz to smieszne, ale się wystraszyłam :-) Mój ex to był psychol. Był z jakąś panną a do mnie pisał smsy, nalegał na spotkanie. Najgorzej było jak zobaczył mnie z moim aktualnym chłopakiem - zachowanie w stylu "pies ogrodnika". Myslę, że ten Twój chłopak ją jeszcze kocha. Jeśli Ty go kochasz czeka Cię długa droga i mnóstwo nerwów. Musisz zadać sobie pytanie czy warto.

powiem Ci, ze teraz jak juz napisalas, ze ona go zdradziła to nie masz sie czego obawiac, faceci nie wybaczaja zdrady, nie ma takiej opcji, wiadomo, ze juz nogdy ze sobą nie beda

Może ją kochac, ale zdrady nie wybaczy...

no i jestem rozdarta....czasami mam ochote odejść od niego żeby się nie męczyć bo się męczę jak on o niej wspomina....ale go pokochałam jak nikogo wcześniej...

Zdradziła go :O Dlaczego wy laski wierzycie w te tanie chwyty facetów??????

ale to była druga jej zdrada piewszą jej wybaczył bo go prosiła udobruchała...niby ej wybaczyl bo sie bal że nie pozna nikogo i za przeproszenie zeby mieć co bzykac tak sie wyraził

ale co ona ma zrobic jak sie w nim zakochala?

tanie chwyty?dlaczego....?

Ale my mamy ze sobą stały kontakt :D nie tylko telefoniczny :P A ta głupia pinda myśli że go MA :P Ma tylko jego ciało, czasami :D ale już niedługo, ale będzie miała minę :P dodam tylko że chyba jestem w ciąży :))

Nie wiem, odczekaj jeszcze troche, zobaczysz jak bedzie, jeśli cos dalej do niej ma to bedziesz musiala sobie odpuścic

Przepraszam, że tak brutalnie: ale czy Ty masz pewność, że Ciebie też nie traktuje jako zapychacza czasu i pogotowie seksualne?

Cepanna zgadzam się z Tobą, bolesne, ale może byc prawdziwe...

nie mam tej pewności może tak jest w sumie każdą wolna chwile chce ze mna spędzać jest miły mowi ze mnie kocha i to jest ta mja marna pewnośc

pocieszam sie tym ze mowi o przyszlosci ze bedziemy razem ze nie moze sie doczekac kiedy zamieszkamy razem ...ze nasze dziecko to bedzie niezły świr po takich rodzicach.... :(

Poczekaj, zobaczysz jak sie sytuacja dalej rozwinie, wiesz albo w prawo albo w lewo...