Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taomea

on sie izoluje

Polecane posty

Gość taomea

czemu faceci jak mają problem to sie izolują? MÓJ facet ma problemy z praca i z kasą , zmienia prace , czeka go ważny egzamin .W związku ztym ograniczył kontakt ze mna do minimum, myslałam że tylko ze mną , ale okazuje się , że nawet z kumplami. Nie odbiera od nich telefonów, nie odpisuje na smsy. Bardzo mnie to boli, że on sie tak zamyka w sobie , bo w końcu po to ma sie ta drugą osobe żeby dzielić radości i smutki . Ciekawe czy jak zostane jego żoną to tez mnie odstawi w razie problemów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dop******lam dziś każdemu
standart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo wiesz
według facetów to takie "niemęskie" podzielic sie z kims wlasnymi problemami, tym co ich dręczy. :o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dop******lam dziś każdemu
po prostu po co od razu gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taomea ...nie wszyscy tak maja....w przeciwienstwie do twojego faceta wiekszosc pewnie wybrała by pojscie na wódke..:P porozmawiaj z nim i zatwierdz go o swoim wsparciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taomea
na moje pretensje odpisał tylko "to przeczekać skarbie" czekam juz 2 tydzien , pytam czy jakoś moge mu pomóc " tak jeśli masz 10.000 zł pożyczyć" dostałam zaproszenie na slub chce zeby ze mną poszedł ale nawet nie mam zapytac go czy pójdzie.Pytam o co tak właściwie chodzi " O nic, mam problemy , musisz poczekać " Zależy Ci na mnie? ' zależy, ale tyle mam na głowie " Ja nawet jak miłam poważne kłopoty potrafiłam napisac smsa do chłopak , a on milczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taomea
on nie pije , nawet piwa zabardzo nie lubi, za to zacząl kopcić jak smok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może po prostu się uczy i chce mieć chwilę spokoju? Po drugie trochę mu pewnie głupio, bo jak nie ma pracy, to nie ma kasy, więc nie odbiera telefonu od kumpli, bo będą go wyciągać na piwo, a on nie ma za co Zresztą, wiesz co się u niego dzieje - wiesz, że ma exam, że nie ma pracy itp, w związku z tym nie olewa Cię i mówi co się u niego dzieje Wyluzuj trochę po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfwrfwerf
tak zachowują się ludzie z depresją, bez względu na płeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taomea
no do tej pory było dobrze, konkretny był , ja wiem że on nie ma kasy teraz a żeby do mnie przyjechac za jakieś 20 zł musi zatankować to ja zaproponowałam ze do niego pojade , ja nie chce żeby mi cos kupowal wystarczy ze sie znim spotkam pogadam przytule sie. No nic dziś zadzwonie do niego , spytam czy pójdzie ze mną na ślub, mam nadzieje ze odbierze jeśli nie nagram sie na poczte głosową. Moja złośc bierze sie stąd ze poprzedni facet tez tak pracował uczył sie nie miał dla mnie czasu , że w końcu to sie rozpadło.Pól roku zmarnowane na czekanie na niego, w końcu wyjechał za granice. Drugi raz chyba tego nie zniose , może ja powinnam znaleźc sobie emeryta albo bezrobotnego ,żeby miał czas dla mnie ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taomea
dzis tak sie wnerwiłąm na niego że sie odzywa ze nagrałam sie na poczte głosową potem zadzwoniłam na domowy odebrałą jego mama spytała kto dzwoni powiedziałam ze ja i czy jest M powiedziała że sprawdzi bo wyszła z łazienki słysze przez tel.pukanie do dzrzwi i ona mu mówi że ja dzwonie on że niby sie kąpie w wannie nei jest i zebym z apół godz zadzwoniła . Ok dzwonie nikt nie odbiera włączyłą sie sekretarka potem znowu sekretarka potem jego matka odebrała i ze M nie ma wyszedł. Paranoja on mnie kompletnie zlewa urwał kontakt tak z dnai na dzien bez wyjasnienia, wychodzi an to że znowu jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierutnabzdura
niektorzy faceci tak maja; czasem kryje sie za tym cos wiecej, czasem nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyźni w problemie chcą być sami,nie są nami-kobietami-które to w najmniejszym,błahym problemie lecą się wypłakać i często koloryzują,dramatyzują.Facet to gatunek,który gdy ma problem,chce być sam.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccccccccvvvvvvvvyyyyyyyyyt
Powiem tak nie zepsuj tego, moj facet też mial kupę problemów, wogoel oboje mielismy, ja sobie nie radziłam.. wylewalam swoje żale jemu, a on i tak był obciązony swoimi emocjami. Przestal pisać dzwonić.. odsuwals ię powoli ja goniłam.. prosił o przerwę, dawalm na kilka dni i bieglam za nim, pytaąlm nie umialam zrozumieć że nie chce rozmawiać.. Uciekał w prace w hobby, odszedł.. zostawil mnie.. już na zawsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taomea
myslałam że tylko ja mam takie problemy, ale normalnie czuje że on ucieka przede mną, przecież jak wiedział ,że mam zadzwonić za pół godz a miał wyjsc to sam mógł zadzwonić, jest mi starsznie głupio i źle , bo wszyscy sie pytają ci ze mną i M a ja nei wiem co mam powiedzieć, bo sama nie wiem czy on chce sie jeszcze spotykać czy nie. Jak sie ostatni raz widzieliśmy to owszem mówił mi o swoich problemach ze kasa jest mu bardzo potrzebna, ale umówiliśmy sie na kolejne spotkanie i wszystko było dobrze. Potem ja zadzwoniłam w dzien spotkania powiedział ze nie wie czy przyjedzie bo samochód reperuje ( jego samochód to taki grat) ale normalnie gadalismy i od tego czasu to potem raz tylko na gg pisalismy.Zależy mi na nim , do tej pory wszystko było dobrze, to on o mnie zabiegał a teraz czuje sie odrzucona , nie wiem co jest grane. Myśle że jego matka też coś kręci, ja już popadam w paranoje zaczynam podejrzewac ze może on ma kogoś albo w coś sie wplątał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrzerobisz...
nie oszukuj się :O to już koniec w nic sie nie wplatał..... chyba że w inną kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taomea
związek uważam za zakonczony , nie mam zamiaru dzwonic pytac jak wiem ze i tak on nie odbierze a jego mama bedzie kręcic że M wyszedł , spi je , sra albo co innego .Szkoda tylko ,że nie wiem czemu to tak sie skonczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×