nomina 0 Napisano Wrzesień 4, 2008 Zakładam wątek tu, bo primo: nie czytam forum o macierzyństwie, secundo: jestem przeciwniczką brania hormonów przy karmieniu. Mój ginekolog mówił, że nie ma żadnych badań (bo jest to niewykonalne), jak na dzieciach karmionych piersią przez mamy biorące pigułki jednoskładnikowe, te niby bezpieczne, odbije się za 10, 20 lat to przenikanie śladowej ilości hormonów do mleka matki. Czy dzisiaj karmione dziewczynki nie będą miały za ćwierć wieku problemów z zajściem w ciążę itd. Ad rem: czy Azalia, tańszy odpowiednik Cerazette, robi Wam jakąś różnicę? Teoretycznie substancja czynna ta sama, ale z reakcją na leki różnie bywa. A jak Wy reagujecie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach