Zaprzyjaźniona darowuje mi prezenty które sama dostała!

no nie przesadzaj z tym dobrym wychowaniem, na tej zasadzie ludzie beda mogli na ciebie napluc i wytrzec o ciebie buty :O

Podpisanie to dobry pomysł tylko, że to musiałaby zrobic ta jej znajoma, która jej te prezenty daje, które później do mnie trafiają :-O

wersja złośliwa: podpisać w mało widocznym miejscu A tak w sumie, co stoi na przeszkodzie temu, żeby z nią o tym pogadać. Przecież nie musisz od razu zaczynać od wrzutów i oceniania. Nie wiem, w jakich jesteście stosunkach, ale myślę, że można powiedzieć, że np. denerwuje Cię to, jak to odbierasz itp.

Haris Pilton, co innego gdy masz doczynienia z kimś kogo nie lubisz i kto w ogóle jest chamem - a co innego, gdy problem dotyczy kogoś z kim naprawdę masz dobre stosunki - nasze stosunki nakresliłam powyżej :-O A dobrym wychowaniem człowiek zawsze wygrywa i nie należy dawać się sprowadzać do poziomu chama ;-)

masz szczególne podejście do relacji między ludzkich. ona nie dba o to jak ty się poczujesz dostając przechodzony prezent , a Ty dbasz- by niczego między Wami nie posuć. paranoja ?

narazie swoimi skrupulami jeszcze nic nie wygralas tylko przeciwnie - masz zagwozdke a skoro tak jak mowisz jestes w dobrych stosunkach z ta osoba, to szczera rozmowa nie powinna byc trudna i powinna pomoc

"wersja złośliwa: podpisać w mało widocznym miejscu" jak to sobie wyobrażasz? ona mi pokazuje prezent od swojej znajomej a ja go jej podpisuję, żeby ona mi go nie dała za pół roku :-O ???????

czujesz dyskomfort bo załozyłaś topik i jednocześnie zaprzeczasz swoim odczuciom. coś cię uwiera ale ni chcesz niczego zminić ze strachu że wydasz sie źle wychowaną ? to o co ci chodzi ?

co innego gdy masz do czynienia z kimś - miało być poprawnie ;-) Tak, ja nie chcę jej robić przykrości wytykaniem błędu, bo wiem, że to dla niej byłaby przykrość i wiem, że ona nie daje mi tych prezentów złośliwie, by mnie urazić. Dlatego nie robiłam z tego sprawy z apierwszym razem, za drugim ... ale w tym roku stało się to po raz kolejny :-O Czy za rok też dostane prezent od A zamiast od mojej znajomej? :-O Myślałam, że tak jej wyszło raz czy drugi ...

no, skoro nie chcesz robc jej przykrosci to zacisnij zeny i cierp w milczeniu, innej rady nie widze

Toteż właśnie zacisnełam zęby i na poczatku nie przejmowałam się - bo to duperela - wszystko z nadzieją, ze to chwilowe- taka towarzyska wpadka ;-) A tu juz kilka lat z rzędu :-O

allegro pomoże Ci rozwiązać ten problem, a za uzyskane środki kupisz sobie coś innego ;) choćby flaszkę :P

szczałka, dzięki :-D twoja odpowiedź ubawiła mnie i wprawiła w dobry nastrój :-)

""wersja złośliwa: podpisać w mało widocznym miejscu" jak to sobie wyobrażasz? ona mi pokazuje prezent od swojej znajomej a ja go jej podpisuję, żeby ona mi go nie dała za pół roku ???????" Nie. Można tej znajomej zasugerować, że to fajny pomysł, że to takie osobiste. Nie wiem czy się znacie. Ale tak na prawdę to są 2 rozwiązania: pogódź się, że będziesz cierpieć, że złość będzie w Tobie narastać albo pogadaj z nią.

kolejny rok - zaczynamy sie krecic za wlasnym ogonem dostajesz rady jak to rozwiazac - nie bo nie chcesz jej urazic no to mowią ci- nie rob nic - nie bo chcesz to rozwiązać moze faktycznie rada z allegro i flaszką bedzie trafiona

w zasadzie szczałka ma rację :D

myślę, ze skoro z nią o tym nie porozmawiasz to za rok rownież dostaniesz przechodzonyprezent. a tak na marginesie co to z jakość przyjaźni skoro brak w niej szerości a są tylko obawy i to z Twojej strony. dziwna relacja.

Ale nie napisałam, że jest to przyjaźń tylko taka przyjacielska sąsiedzka relacja :-O własnie taka co nie wszystko można wywalić jak krowie do żłobu :-O

skoro sam sie ograniczasz jak możesz w swoim dzialaniu - to tutaj takie tam tylko puste pogaduchy po próżnicy - niczemu nie służące. to twoj wybór pozdrawiam

tyle ze w temacie sama napisałaś " zaprzyjaźniona ".