Tajemnica lekarska

Mam kuzynkę 28 lat. Jej matka pracuje w przychodni zdrowia. Tak kuzynka była tam u ginekologa. Jej matka zaraz po jej wizycie pobiegła do tego lekarza żeby się dowiedzieć czy jej córka jest jeszcze dziewicą czy juz nie. Oczywiście lekarz........ powiedział mtace że córka jest jeszcze dziewicą!!!!Wykrzykniki nie sa do tego że jest dziewicą tylko do tego że lekarz powiedział. Teraz matka na wszystkich spotkaniach rodzinnych i towarzyskich razem z ojcem rozpowiadają że ich córka jest jeszcze dziewicą. Nie jest to normalne zachowanie rodziców ale i karygodne zachowanie lekarza. Lekarz ten znał sie z matką . Jakieś komentarze albo podobne sytuacje?

przegięcie pały :/ ja bym się ostro wkurwiła

noi, i kuzynka pozywa lekarza o naruszenie dóbr osobistych i oskarża o złamanie tajemnicy lekarskiej i jest cacy

jej rodzice sa jacys inni rozpowiadc wszystkim:O

Trzeba iść i opierdolić lekarza a zaraz potem opierdolić matkę i finito. Albo niech kuzynka straci dziewictwo i pójdzie jeszcze raz do tego samego lekarza, zaraz potem pewnie matka poleci do doktorka i jak dowie się prawdy to jej mina zrzednie, a kuzynka niech powie jej tylko: "a to ci dopiero niespodzianka, hueheuhue". Głupia matka, nie jej sprawa czy córka jest czy nie jest dziewicą. Tępiłbym takie matki

A poza tym po hooja ta kuzynka chodzi do przychodni gdzie pracuje jej matka, nie może se skoczyć gdzieś dalej i mieć spokój