Ciąża a umowa na zastępstwo?

Mam umowę na zastępstwo a planuję zajść w ciążę? Czy w takim przypadku zostanę odrazu zwolniona?

masz na czas okreslony wiec tak

NIEPRAWDA!!! Do dnia porodu pracodawca musi Ci przedłużyć umowę o pracę. Potem przysługuje Ci jeszcze urlop macierzyński płacony przez ZUS. potem możesz skorzystać z zasiłku (jeśli przepracowałaś minimum 180 dni) dla bezrobotnych. Pozdrawiam, zyczę sukcesów zawodowych i zyciowych.

oczywiście jeśli przyniesiesz zaświadczenie od lekarza ginekologa że jesteś w ciąży !

co Wy jej za herezje opowiadacie?? przy umowie na zastepstwo i ciazy to nic Ci nie przedluzaja

to taka durna umowa jest

co za lipa ma chyba rację.No chyba, że jesteś na zastepstwie, ale na umowie nie jest to napisane.Ja tak miałam.

nie herezje...poczytaj sobie Kodeks pracy a potem dyskutuj!!! W ciąży kobieta jest chroniona i na czas ciązy do dnia porodu pracodawcz MUSI przedłużyć jej umowę takie jest prawo!!

a co wtedy jak umowa kończy sie na macierzyńskim?czy później po zarejestrowaniu sie w urzedzie tez należy sie jakis zasiłek? umowa od grudnia 2007 do marca 2008.koniec macierzyńskiego zbiegnie się z końcem umowy.

szczegółowe przepisy: Art. 177. § 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba, że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy. Ten artykuł mówi, że ciężarną kobietę zatrudnioną na podstawie umowy o pracę można zwolnić jedynie w wyniku tzw. zwolnienia dyscyplinarnego - art. 52 kodeksu pracy, a i to po uprzedniej zgodzie zakładowej organizacji związkowej. Nie ma powodu pytać związku o zgodę, jeżeli pracownica nie należy do związku albo nie poprosiła związku o opiekę, albo, co oczywiste, jeśli związek nie działa u danego pracodawcy. W art. 177 pojawiają się dwa wyrażenia: "wypowiedzieć" - które jest jednoznaczne z tym, że pracodawca nie może złożyć oświadczenia woli o wypowiedzeniu umowy o pracę, oraz "rozwiązać" - które jest równoznaczne z niemożnością ustania umowy o pracę, jeżeli pracownica zaszła w ciążę w okresie wypowiedzenia tej umowy. Jak mówi paragraf drugi, nie stosuje się tej ochrony w sytuacji zawarcia umowy o pracę na okres próbny nie dłuższy niż jeden miesiąc. Przyczyną ograniczeń wynikających z paragrafów 1 i 2 jest potrzeba ochrony pracodawcy przed nierzetelnymi pracownikami. Następnie mamy paragraf 3 art. 177 kodeksu pracy, który to prawdopodobnie jest przyczyną obaw wielu pracownic ukrywających swoją ciążę przed pracodawcą do trzeciego miesiąca. § 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu. Terminy, na które należy zwrócić uwagę czytając ten fragment to: "okres przekraczający jeden miesiąc" i "po upływie trzeciego miesiąca". Obie te przesłanki muszą zaistnieć równocześnie, tzn. umowa musi opiewać na czas dłuższy niż jeden miesiąc, a wraz z okresem wypowiedzenia winna się kończyć po upływie trzeciego miesiąca ciąży. Nie wolno jednak zapominać, iż ten przepis dotyczy takich umów jak: umowa o pracę na czas określony umowa na wykonanie określonej pracy umowa na okres próbny przekraczająca jeden miesiąc Katalog umów jest, więc zamknięty i pracownice zatrudnione na podstawie innych umów nie powinny się obawiać przedstawienia pracodawcy zaświadczenia o ciąży. Ww. przepisu nie stosuje się do pracownic mających umowę o pracę na czas określony w zastępstwie innego pracownika (art. 177 § 31). Ochronę zmienia, ale jej nie zawiesza paragraf 4, ze względu na specyfikę sytuacji, w której znalazł się pracodawca: § 4. Rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę za wypowiedzeniem w okresie ciąży lub urlopu macierzyńskiego może nastąpić tylko w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy. Pracodawca jest obowiązany uzgodnić z reprezentującą pracownicę zakładową organizacją związkową termin rozwiązania umowy o pracę. W razie niemożności zapewnienia w tym okresie innego zatrudnienia, pracownicy przysługują świadczenia określone w odrębnych przepisach. Okres pobierania tych świadczeń wlicza się do okresu zatrudnienia, od którego zależą uprawnienia Zgodnie z art. 30 ust. 3 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, pracownicy przysługuje do dnia porodu zasiłek w wysokości zasiłku macierzyńskiego, a okres pobierania zasiłku wlicza się do stażu pracy. Jak podpowiada paragraf 5: § 5. Przepisy § 1, 2 i 4 stosuje się odpowiednio także do pracownika - ojca wychowującego dziecko w okresie korzystania z urlopu macierzyńskiego. Ochrona dotyczy, więc w równej mierze kobiet i mężczyzn, w wyjątkiem okresu ciąży. Jak wynika z art. 177 kodeksu pracy warto informować pracodawcę o okresie ciąży, tym bardziej, że wiąże się to z określonymi przywilejami (jak i ograniczeniami) dla kobiet. By wymienić choćby: zaostrzone normy dotyczące czasu pracy, godzin nadliczbowych, pory nocnej, itd. Ale to już temat na kolejny felieton. Accept-RanConn

umowa na zastepstwo jest rzeczywiscie durna i pracodawca nie ma obowiązku jej przedłuzyc to samo tyczy sie umowy podpisanej z agencja tymczasowej pracy .

aaaaaaaaa -> piszesz glupoty !!!!!! i to ty sobie poczytaj kodeks pracy o rodzajach umów na umowie na zastepstwo konczysz prace w momencie końca zastępstwa! nikt ci nie przedluzy umowy do dnia porodu, ani nie bedzie kasy z zusu. wiem bo sama pracowalam na zastepstwo, a teraz zatrudniam tez tak ludzi.

koleżanko mylisz pojecia :/ wklejasz kodeks dotyczący umowy o pracę, a nie umowy na zastępstwo...

ale aaaaa nie ma racji, bo umowa na zastępstwo jest szczególnym typem umowy i ta akurat nie jest przedłużana umowa na zastępstwo to ani umowa na okres próbny ani umowa na czas określony, dlatego nie daje takich samych przywilejów, kończy się wtedy kiedy jej termin mija sama byłam zatrudniona na takiej umowie więc wiem dokładnie

aby dostać zasiłek dla bezrobotnych trzeba przepracować min. 365 dni w okresie 18 miesięcy poprzedzających (do okresu tego wlicza się zasiłek macierzyński i wychowawczy)

interjola czytaj ze zrozumieniem pragraf trzeeci, i wklejam szczegółowe przepisy dotyczące ciąży!!!

"Ww. przepisu nie stosuje się do pracownic mających umowę o pracę na czas określony w zastępstwie innego pracownika (art. 177 § 31). " fragment z cytatu aaaaaa

haha, dziecko wez sie do nauki, a nie wprowadzasz innych w bląd... bylas zatrudniona na umowe zastępstwo? - NIE to co sie wypowiadasz... ja bylam wiec wiem lepiej niz ty.

i jeszcze jedno pracodawca zawsze może pracownika zwolnic, nie musi to byc spowodowane kłopotami finansowymi czy innymi bzdetami, wystarczy że umotywuje zwolnienie "likwidacją stanowiska" i na miejsce zwolnionej "sekretarki" zatrudni "specjalistkę ds obsługi klienta" stanowisko będzie się nazywało inaczej ale nowa pracownica równie dobrze może przejąc obowiązki poprzedniczki

co za k.... co ty tylko myslisz zeby zlapac prace i w ciaze zajsc?? nie dziw, ze potem nikt mlodych kobiet nie chce zatrudniac, ropniu jeden

spierdalaj kapturku nie czaisz bazy że dzieci się nie poczyna po to by miec kasę ale że może jest odwrotnie: dziewczyna w ciąży boi się że nie będzie miec za co dziecka utrzymac ?!

miało byc do marca2009...dziękuje

Umowa na czas określony przedłuża się do czasu porodu, a potem ZuS wypłaca przez 4 miesiace zasiłek macierzyński. Niestety nie dotyczy to umowy na zastępstwo.

Dziękuję wam za odpowiedzi. Tak się tylko dopytywałam bo słyszałam że umowa na zastępstwo to jedyna umowa w której pracodawca może cie zwolnić będąc w ciąży :(

że ma umowę na zastepstwo, zachodzi w ciążę i jest np. w 4 miesiacu. Według niektórych pracodawca ma ją przedłużyć do końca ciąży. A co gdy w 5 miesiącu zastępującej dzioewczyny wraca do pracy ta zastepowana. Kogo niby miałaby ciężarna zastępować? Umowa na zastępstwo to kicha nie umowa, nie przysługują takie prawa jak na etacie.

umowy na zastepstwo sa nie dluzsze niz 5 m-cy

moja przyjaciólka pracuję na umowe zastępczą i ciagnie się to juz półtora roku .... jeżeli zajdzie w ciąże ...dostanie guzik z pentelką... jeżeli pani która zastępuje ( jest na wychowaczym) wróci do pracy ..moja kumpela dostanie wypowiedzenie z 3 dniowym wyprzedzeniem..... no chyba ,że dostanie inne stanowisko .... Tak własnie wygląda ta nieszczesna umowa....

wychowawcze to takie badziewie. Pracownik (ona) ma prawo wrocic kiedy chce,a co z ta osoba,ktora ja zastepuje?

niestety musze się tu zgodzić z poprzedniczkami. Umowa na zastępstwo jest szczególnym rodzajem umowy i pracodawca NIE MA OBOWIĄZKU przedłużenia jej do dnia porodu. Oczywiście jesli pracownica ma wyrozumiałego szefa to szasze może zmienić stanowisko pracy.