NIE CZUJE SIE DLA NIEGO NAJWAZNIEJSZA.

Ok, rozumiem ze wazniejsi moga byc rodzice, rodzenstwo. ALe ja czuje ze nie jestem nawet wazniejsza od jego przyjaciol. WIem ze gdyby mial dzisiaj wybierac miedzy przyjaciolmi a mna wybral by ich....

a ile sie znacie?

znamy sie ok. rok a jestesmy ze soba pare miesiecy

to spraw zeby poczul sie tak samo:) moze cos zrozumie

a on wie, że tak się czujesz? faceci ponoć sa czasem slepi:Pwiec może warto go uświadomić :)

moze cie nie kocha jeszcze

:o to samo miałam: rodzice, znajomi, potem długo długo nic i dopiero ja a twierdził że kocha :o

No wiec to jest tak ze boje sie z nim o tym rozmawiac, bo on nie cierpi kiedy okazuje swoja zazdrosc, zawsze powstaje sprzeczka a potem zwierza sie o tym ze swoimi przyjaciołom. On zna ich bardzo długo , mnie krotko, ale chce byc dla niego osoba bardzo wazna a nie tylko dodatkiem do zycia.

pamiętaj to Ty masz być najważniejsza! (zaraz po rodzicach oczywiście) inaczej będzie do dupy i prędzej czy później się sypnie! wiem co mówię.

A czy jest mozliwosc ze to sie zmieni? Ja sie czuje jak bym byla gdzies z boku. Z przyjaciolmi widzi sie codziennie, a ze mna od czasu do czasu, wtedy kiedy ma czas. Ciezko mi zerwac z nim bo troche przezylam z tym facetem, ogolnie sie do niego przywiazalam, ale czuje sie zle :( Czuje sie troszke jakbym byla w zwiazku nastolatkow, a mam 23 lata.

Wy się kłócicie, a on biegnie rozmawiać o tym z przyjaciółmi? :o Ani się nie zakochał, ani nie jest dojrzały. Powinien z Tobą o tym rozmawiać i wyjaśniać nieporozumienia. Jakiś jeszcze dzieciuch z niego...

ja dlugo nie widzialam, ze bylam najwazniejsza.. a tez myslalam, ze nie jestem w sumie jego rodzoce zawsze byli najwanziejsi i byliby i to byl problem zastanow sie czy on jest taki generalnie, czy JESZCZE nie jestes na pozycji, na ktorej moze kiedys bedziesz

ja tez sie czesciej widywalam z przyjaciolmi niz z facetem - bo mi na nim nie zalezalo specjalnie.. ale juz napisalam co o tym mysle ;)

Mój przez dlugi czas widział tylko mnie.. bylam najważniejsza.. po kilku latach, przyjaciele, ryby, konie, myslistwo, kurcze nawet gnój na jego podwórku ( jego rodzice mają gospodarstwo) był ważniejszy niz ja.. Odeszłam...

ahhajahsjahsjahs Mój przez dlugi czas widział tylko mnie.. bylam najważniejsza.. po kilku latach, przyjaciele, ryby, konie, myslistwo, kurcze nawet gnój na jego podwórku ( jego rodzice mają gospodarstwo) był ważniejszy niz ja.. Odeszłam... aj....z gnojem to bym sie jeszcze kłocił ...ale z rybami i myslistwem to jeszcze nikt nie wygrał:P:P:P:P:P..wiec stałas na straconej pozycji od samego poczatku:P to nie był chłop...to był maniak pasjonata:O

nie da się walczyć trzeba dzielić z nim pasję :)

ja dla swojego też nie ejstem najważniejzsa a na początku znajomości byam całym świetm , mój związek sie wali czuje sie jak piąte koło u wozu

kup widły,wedke strzelbe i siodło...powinno pomoc:D