Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BARDZO CIEKAWA

CZY MOŻNA PRZESTAĆ KOCHAĆ DRUGĄ POŁOWĘ PO PONAD 20 LATACH MAŁŻEŃSTWA?

Polecane posty

Gość mam dłuższy staż małżeński
oj w takim małym mieszkaniu pewnie jesteś skazana na spanie z nim w jednym pokoju? Może spróbuj inaczej się wobec niego zachowywać, zacznij go ignorować, zrób się obojętna na jego obecność, teraz jest zbyt pewny siebie, wie, że jak tylko kiwnie na ciebie palcem, to polecisz na niego. Faceci to zdobywcy, muszą polować a ty podajesz się na tacy, zmień to, jak ci napisałam na początku, o miłość się nie żebrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, ze można przestać kochać. trzeba tylko zdawać sobie sprawę ż tego ,że to już nie milość a tylko przyzwyczajenie, wygoda itp. on zdradził, nie szuka z Tobą bliskości. ty nadal kochasz ? i jak wyczuwam bierzesz na przeczekanie. tyle, ze to ty nie panujesz nad calą sytuacją bo to on rozdaje karty. proponuję, byś jednak coś z tą sytuacją zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Byłam w podobnej sytuacji. Po kilku latach małżeństwa dowiedziałam się o podwójnym życiu faceta, poza którym nie widziałam świata. Też liczyłam na to, że się opamięta, że moja miłośc pokona wszystkie przeciwności.... Bzdura!!! Dziś jestem ponad rok po rozwodzie, facet odszedł w niebyt, a ja wreszcie żyję normalnie: bez strachu, zazdrości, ciągłego uczucia upodlenia... Wiem jak ciężko podjąc decyzję o rozwodzie, szczególnie gdy są dzieci. Ale nawet przez chwilę nie żałowałam tej decyzji. Jestem z siebie bardzo dumna. Czego i Tobie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
olej to i zacznij zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dłuższy staż małżeński
powiedz czy dobrze zrozumiałam, za meble kuchenne będzie mu wszystko wybaczone??? Jesteś bardzo wybuchową kobietą, wrzaski tylko pogarszają sytuację, powinnaś nauczyc sie panować nad sobą i nie smsy powinny być waszą forma kontaktu a rozmowa, na ile sie da SPOKOJNA rozmowa, może wypunktuj sobie wszystko co mu chcesz powiedzieć i błagam wysłuchaj SPOKOJNIE jego słów. Jestem pewna, że twoje słowa szybciej do niego dotrą, jak wypowiesz je spokojnie. W twoim i jego interesie jest dojście do jakiegoś kompromisu bo zbzikujecie oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARDZO CIEKAWA
Z nim się nie da rozmawiać. On zacina się w sobie i nie mówi nic więc powstaje monolog. Wiem że nie potrzebnie zrobiłam awanturę i go uderzyłam ale już psycha mi wysiada. Ta jego wiecznie zadowolona morda do innych a nigdy do mnie. Chociaż ja też nie zostaję dłużna. O kuchni marzę od dawna a zdrady jak zdrady ale jego słów nie zapomnę nigddy. Po awanturze wyszedł i jeszcze nie wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARDZO CIEKAWA
Spokojnie to też nie pomaga. Najlepiej wogóle się nie odzywać ponadto co dotyczy dzieci i dnia codziennyego. Ale o kupno np. chleba to go nie poproszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARDZO CIEKAWA
A usłyszałam że takiej jak ja to żaden nie będzie chciał. Mam nadzieję że się zdziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dłuższy staż małżeński
bardzo ci współczuję :( naprawdę nie masz się gdzie wyprowadzić, choćby na początek do rodziców? Mogłabyś wnieśc sprawę o rozwód i podział majątku, musisz coś z tym zrobić bo zwariujesz. Dasz sobie sama rade pod względem finansowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ccccc......
w malzenstwach z tak dlugim stazem milosc juz dawno uleciala,jest przywiazanie,dzieci,wspolne sprawy-to laczy ale nie milosc,facet z reguly szuka mlodszej i albo latami oszukuje zone prowadzac podwojne zycie albo zostawia ja dla kochanki,standard,a tak na marginesie to moi sasiedzi,para po 40tce-na pozor udane malzenstwo 3 dzieci,a on z boku ma kochanke----widzialam ich pare razy razem w parku czule objetych,takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez czarnego nicka
nieprawda ! ja kochm moją zone tak samo jak w dniu slubu a ona mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dłuższy staż małżeński
ccc... mało jeszcze wiesz o życiu, za dużo na kafeterii siedzisz, to wypacza prawdziwy obraz :) Ja mam 30 letni staż małżeński bez zdrad i nie jesteśmy z soba z przyzwyczajenia, tylko się kochamy, no ale tego pewnie teraz nie jesteś w stanie zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez czarnego nicka
moj staz 22 lat :) w szczesciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dłuższy staż małżeński
przybij piątkę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARDZO CIEKAWA
Jasne. Mogłbym się wyprowadzić. Rozmawiałam nwet z dziećmi. I wiecie co mi powiedzieli? Że jak tak to kto im będzie gotował itp. Ponadto sami mi przypomnieli że to mieszkanie mam dzięki swoim rodzicom. On nie przyłożył do tego ręli. Niestety otrzymane w trkcie trwania młżeństwa więc przes...e A moja mma chce zostawić swoje mieszkanko mojemy starszemu, Więc nie będę się tam ładowała. Oczywiście mogę tam spać, ale dzieci proszą żeby nie. Też każą mi cicho siedzieć i go olać. Same stwierdziły że jak ja nie krzyczę to on ma muchy w nosie ale nie zaczyna. jA CHCĘ TYLKO WIEDZIEĆ JAK SIĘ NA TO UODPORNIĆ, ZACZĄĆ TRAKTOWAĆ GO( CHOCIAŻ TAK TRAKTUJĘ LECZ WEWNĄTRZ PRZEŻYWAM) JAK MI MÓWI MOJA MAMA - JAK SUBLOKATORA KTÓRY TRUDNO MUSI MIESZKAĆ ZE WZGLĘDÓW FINANSOWYCH. Ja nie jestem finnsowo od niego uzależnion, ale bez jego pieniędzy mając dwujkę na wykształcaniu byłoby trochę ciężko. Jak mieszka jednak niech daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez czarnego nicka
mam dłuższy staż małżeński >>> 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam coś podobnego...
ja jestem w sytuacji,dla mnie strasznej.Swoja milosc poznałam,gdy wiazaly mnie pewne zobowiazania,nadal wiaza,zreszta jego tez...nasz platoniczny romans trwa juz 6 lat. Nigdy nie posunelismy sie dalej,całujemy sie jedynie,uwielbiamy spedzac ze soba czas, w ogole nadajemy na tych samych falach. I tak wlasnie od 6 lat,spotykamy sie po kryjomu,raz czesciej,raz rzadziej...ale on cały czas jest obecny w moich myslach. A tkwie ,nie wiem dlaczego,z litosci? w zwiazku z innym mezczyzna;bo on nie dal mi poodow do rozstania sie z nim...ale go nie kocham,wydawało mi sie,ze tak jest do momentu,gdy nie uderzyl na mnie grom z jasnego nieba pod postacia pana P. Moj kochany tez ma podobna sytuacje,jego partnerka tez jest dobra,madra kobieta....Teraz mysle,ze jesli moje zycie ma tak wygladac,ktore mam tylko jedno, to nie widze tego w różowych kolorach. Kochamy sie,ale przed byciem razem blokuje nas niechec skrzywdzenia innych osob,przez powiedzenie "Juz Cie nie kocham". Z drugiej strony,teraz tez krzywdzimy swoich partnerow,bylo nie bylo-oszukujemy ich,bo zdrada niekoniecznie musi byc fizyczna. Chce życ dla siebie,nie chce żalowac swojego zycia...ale z drugiej strony tak trudno jest mi zakonczyc ten "zwiazek z przyzwyczajenia",w ktorym jestem:((( Dziekuje,chcialam to gdzies wyrzucic z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ccccc......
nie siedze na kafeterii,widze po prostu co sie dzieje wsrod znajomych ,sasiadow,faceci po 40 z reguly maja juz kochanki,przechodza kryzys wieku sredniego,moze sa jakies szczesliwe malzenstwa po 20 latach zycia wspolnego ale ja nie wierze w takie "stare dobre malzenstwa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ccccc......
BARDZO CIEKAWA--nie jestes czasem z Dolnego Slaska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dłuższy staż małżeński
ccc... bo to nie jest kwestia wiary, takie są fakty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez czarnego nicka
ups ;) to mnie chyba kryzys ominal :) cholera nie jestem na topie :O wszyscy maja kochanki a je nie :O moze dlatego ze kocham zone ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARDZO CIEKAWA
do ...ccccc.... A dlaczego pytasz? Czy byłaś a może jesteś związana z moim- nie moim? Jak tak to masz nr tel. możemy pogdać. Ja żalu do niej już nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ccccc......
tak pytam z ciekawosci,wiec jestes czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dłuższy staż małżeński
pewnie twój mąż bez ciebie też byłby bezradny ale chyba nie zależy ci na takiej satysfakcji po twoim zejściu z tego padołu?:) Ty musisz teraz coś zrobić, żebyś pozbyła się tych trujących cię myśli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARDZO CIEKAWA
Poprostu może jesteś facetem który wie czego chce. Bo mój-nie mój chyba nie... Ja głupi nie jestem, znam go od podszewki to widzę jak się męczy. A że zdradził? też podejrzewałam tylko nie wierzyłam że się do tego posunie.. aby z inną na tabletkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako taka sobie99999
Bardzo ciekawa---a skad wiesz,ze zdradzil?p[owiedzial Ci?zlapalas ich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARDZO CIEKAWA
No właśnie. A możę czas pokżę, trzeba się uodpornić, pójść do jakiegoś psychologa? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dłuższy staż małżeński
bez czarnego nicka :) ja też nie jestem na topie ani mój mąż :) twoja żona pewnie też "staroświecka" i dobrze nam z tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez czarnego nicka
a pewnie ze dobrze :) bo zachowujemy sie jakbysmy byli przed 30 :D tylko syn 17 czasem nam przypomina co przystoi nam a co nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako taka sobie99999
Bardzo ciekawa---pytam raz jeszcze,skad masz pewnosc ze zdradzil?moze to tylko podejrzenia?skad wiesz,ze ma kogos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×