Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jagusia_Sz21

Przypomnijcie sobie początki... czy zawsze trudne ?

Polecane posty

Gość Jagusia_Sz21

w ktorym momecie zycia poznaliście swoje 2 połówki pomarańczy ? w szkole średniej, na studiach, w pracy, na dyskotece? i jak to sie zaczelo ? wjakich okolicznosciach? bo ja teraz na studiach singielka... kazdy zainteresowany soba i wylacznie tylko soba, nikt sie nie usmieechnie do nikogo,nie zagada... każdy sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaliśmy się na powodzi
w kraju powódź stulecia - a u nas była powódź uczuć :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaliśmy się na powodzi
a właściwie to trochę znaliśmy się wcześniej, ale na tej powodzi zakochaliśmy się :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagusia_Sz21
boje siie ze ja nigdy nikogo nie poznam... cale liceum ludzie byli tcy obojetni dla siebie.. zadnej love młodzienczej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
Ja mojego poznalam na studiach, na stypendium zagranicznym w pubie:)) jestesmy razem juz tyyyyle lat i codziennie kocham go bardziej:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijkkkkkkkka
zazdroszczze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katastrofaaaaa
sklep spozywczy albert - lezala wsrod zgnilych pomaranczy ...jedyna swieza jedrna ...kupilam wycisnelam sok i wypilam - bylo trudno owszem...bo sokowirowki nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echeheheh
ja tez zazdroszcze :( tez bym chciala kochac i byc kochana ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mojego chlopaka
poznalam jak przyjechalam do Anglii do mamy na ferie (maturalna klasa). Bawilam sie w pubie i zostalismy sobie przedstawieni. przez nastepne 10 dni poznalismy sie na tyle blisko, ze wiedzialam, ze chce go miec na powaznie i byc z nim. Wrócilam do Pl, zdalam mature i przyjechalam. Od razu sie wprowadzilam i juz tak sobie mieszkamy razem od 3 lat. Jest Anglikiem i jest o 14 lat starszy, wydawaloby sie na poczatku, ze nic z tego nie bedzie, a jednak uczucie zwyciezylo. Pamietam, jak bylam w polsce a on potrafil rozmawiac ze mna prze tel i po 4 godziny dziennie, raz nawet kupil mi bilety, zebym przyjechala na weekend, zupelnie mnie zaskoczyl. Byl taki romantyczny, meski i nieskazitelny. Moze po 3 latach juz taki nieskazitelny nie jest ale i tak kocham go najbardziej na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×