Jakaś siła ciągnie mnie do niego---jak to wytłumaczyć

Chodzi o to że pare miesięcy temu rozstałam sie ze swoim chłopakiem. Powodów było kilka. Nałozyło się parę spraw. Jego matka zrobiła mi duza przykrość. A i mój były chłopak zaczał się wtrącac i robić świństwa. Miałam dośc , byłam zmęczona i zakonczyłam nasz związek. Po miesiącu pierwszy były chłopak zauważył że nie spotykam sie znimkim no i tak nawiazałam z nim kontakt od nowa. Sama nie wiem czemu. Teraz z perspektywy czasu wiem że nie potrzebnie.. Z tego spotykania nic nie wyszło oczywiście nawet nie byliśmy na wakacjach nie chciałam nic zaczynac nowego. Wiem że to bardzo nieodpowiedzialne i głupie ale spotykam się znim na zasadzie koleżeństwa, chociaz on tego tak nie traktuje. Pamiętałam jednak tamtego. Ale nie odzywałam się do niego, bo powiedział mi kiedyś że jak będe chciała wrócić to powie mi SpADAj, więc nie chciałam sie wychylać. Dni mijały i nic sie nie zmieniło. I wiecie co teraz mam wyrzuty sumienia tak mi dziwnie strasznie. Na dodatek ostatnio byłam ze znajomymi na imprezie i był tam ten mój były chłopak. Nie widziałam go dawno. Usmiechnął się do mnie. Powiedzialiśmy sobie tylko cześć, a potem on dla mnie zamówił kawałekj z dedykacją i miałam wsłuchać się w słowa. Tekst był o facecie który coś zniszczył i wie ze to jego wina ale kocha nadal. Sorry że to takie długie było ale musiałam to napisac inaczej nie było wiadomo o co chodzi. POwiedzcie co to ma oznaczać? Jak mam to rozumieć. CZasem myśle że nie powinnam się z nikim wiązać. A wracac do tego co było..nie wiem Napiszcie co robic?

jesli nadal cie do niego cos ciagnie to sprobuj...a na to ze cos cie ciganie nie ma rady.....mnie ciganie do jednego od 6lat i za chiny ludowe nie moge wybic go z serca:-P

ostatnio nawet przegladałam wspólne zdjęcia i takie drobne rzeczy które mi go przypominały:) Ale jest mi strasznie wstyd, chyba nie umiałabym mu spojrzec w oczy po tym jak spotyka lam się z dawnym facetem. Chyba by mnie wyśmiał Sama za to siebie ganie!!