nie mam pracy wiec nie szukam faceta

i mam wrazenie ze nawet majac prace tez nie bede chciala z nikim byc. Moja tzw.kariera zawodowa to porazka. I zycie osobiste tez. :(

to chlopak musi zarabiac, dziewczyna chyba nie az tak koniecznie?

co Ty za herezje mi opowiadasz?

kto opowiada herezje? ja?

autorka ma racje

a ja nie rozumiem co praca w przypadku dziewczyny ma wspolnego ze zwiazkiem. u chlopaka to jasne ale u dziewczyny?

i co?? mam sie wiazac z jakims facetem, moze jeszcze dac sie zaplodnic a potem w jaki sposob dzieci wyzywie? mam planowac bycie caly czas na lasce pana i wladcy ?

aha, no dobra, jak tak to tak oki:)

póki nie mam pracy nie szukam dziewczyny, ale zamierzam zaczac szukac nie dlugo pracy a portem dziewczyny:)

no super... widze, ze ktos ma podobny problem

Mysle, ze majac wlasna kase, kobieta lepiej sie czuje w zwiazku:) to tak oglednie ujmujac temat

moim zdaniem , nie kazdy musi robic karieirie,nie kazdemu na tym zalezy wazne zebys realizowała swoje marzenia,zainteresowania zeby twoja praca była dla ciebie ciekawa a nie nudna

autorko Przypisujesz mężczyznom żeńskie cechy. To kobiety w sensie matrymonialnym wartośiują ludzi też z wykorzystaniem kryteriów klasowych. A my nie. :) Nas natura tak ukształtowała byśmy szukali matki dla urodzenia zdrowego potomstwa a nie kogoś, kto będzie dla tego potomstwa zdobywał zasoby materialne. Tak to przynajmniej działa podświadomie i generuje gusta. Dla faceta atrakcyjność kobiety matrymonialna a zawodowa to dwie autonomiczne sfery (odwrotnie na to patrzą kobiety oceniając mężczyzn)

no tak masz racje facecie78 Z tym, ze u mnie sprawa wyglada tak, ze ja nie chce nikomu rodzic potomstwa

no ja mam inne doswiadczenia; jakos trafiali mi sie faceci oczekujacy, ze bede zarabiala krocie

poza tym to, ze natura uksztaltowala mezczyzn tak a nie inaczej nie znaczy, ze kazda kobieta ma szczescie trafic na odpowiedzialnego i zaradnego mezczyzne

kasienkab c Ale to nie chodzi o to co ludzie świadomie chcą lub nie. Natura tworząc nasz gatunek nie przewidziała tego. Wyposażyła nas w określone źródła naszych ciągot do pewnych osobników płci przeciwnej - do jednych bardziej innych mniej. A te źródła to podświadomy dobór cech pożądanych prokreacyjnie.

no wiec z prokreacyjnego punktu widzenia to ja nie mam zamiaru rodzic, wiec nie bedzie potomstwa, dla ktorego ktos mialby zdobywac te zasoby

ps: ostyatnio przyjrzałem się dziewczynie rozdającej ulotki. Była bardzo ładna, miała świetne nogi. A w jej oczach zobaczyłem coś jakby wstyd i słabszą oewność siebie (pewnie studentka, która źle się czuła w tej pracy). He, he, przykład przypisywania mężczyznom żeńskich cech. Ale to znak że takie kobiety prawie nie znają mężczyzn. A szkoda :)

kasienkab c To w niczym nie szkodzi bo faceci ocenią Twoją urodę i charakter, nie status klasowy (bo z wiadomych przyczyn mamy tak a nie inaczej zaprogramowany mózg) :)

no wiesz, jesli spedzilo sie mlodosc zarabiajac pieniadze od 17roku zycia, bo ojciec nie placil alimentow to czlowiekowi odechciewa sie facetow albo zwyczajnie nie ma sie na nich czasu

tak, tak facet ocenia tylko wez jeszcze pod uwage, ze na to co Wy nazywacie uroda sklada sie oprocz osoby w sensie fizycznym takze tzw bycie zadbana czyli makijaz/kosmetyki trzeba za cos kupic/, ciuchy/j.w./ stan psychiczny- podobno mezczyzni lgna do kobiet szczesliwych, prawda? szkoda, ze nie majac pracy trudno jest czuc sie szczesliwa

jarek_84 tez tak madrujesz jak masz smaki na sex ze swoja kobietom,i tak trafi ci sie golodupiec zona, i bedziesz ty na nia robil i na przyszla 3-ke swych dzieci i na tesiow darmozjadow,te madrale tak wychodza w zyciu, zobaczysz czego sie wypierasz to dostaniesz napewno!ha ha ha z ciebie mozna sie pracusu posmiac, NIE MYSL SOBIE JARECZKU ZE TY TYLKO MARNA KASE ZARABIASZ!!!;;MY KOBIETY JESTESMY DAMY;;A CHOPY DO ROBOTY!!! A PANOWIE DO MILOSCI!!! TERAZ WIESZ CO CI POZOSTALO CHLOPIE -ROBOTA!!!POMADRUJ SZEFOWEJ,;-P TO CIE WYWALI NA PYSK TAK JA BYM Z TOBA ZROBILA,-)

kasienkab c He, he. W poprzedniej pracy też byłem urzędnikiem. Obok był sklep. Pewna ekspedientka podobała się wszystkim. I czy kogoś interesował jej zawód ? :D :D Pracę znajdziesz. Nawet niesatysfakcjonującą. W międzyczasie będziesz szukać innej. Czasem tak trzeba. (a przez kilka miesięcy po studiach miałem kiepską i fizyczną pracę. Ale nie poddawałem się).

a przepraszam, ze spytam: a co ona z tego miala, ze sie wszystkim podobala?

Akurat była zajęta. Niestety (i nie tylko ja to słowo wypowiedziałem)

na ekspedientke mnie nie wezma, no chyba, ze sklamiew cv, tylko wtedy to nie wiem co tam zostawie

Ja na codzień zajmuję się m.in. kontrolami sieci handlowych i sklepów. Tam potwornie brakuje ludzi. A niektórzy pracownicy wyglądają jakby ktoś umył i lepiej ubrał bezdomnych, po czym ich zatrudnił :D (już nie ma tyle ślicznych ekspedientek. Bezrobocie spadło). No i ciągle są ogłoszenia typu: "Praca od zaraz 1500 zł/netto" A najgorzej na kasach. Częśc nie jest obsługiwana. A te co są, to ustawiają się do nich mega-kolejki. Jest więcej pracy niż ludzi jej szukających.

facet tylko co ja sie naucze na takiej kasie?