Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agniesia8787

byłamw zwiazku z tyranem a teraz poznałam księcia z bajki

Polecane posty

witajcie przez 6 lat byłam w zwaizku z facetem,który mnie bił zdardzał upokarzał.Ja byłam mu wierna oddana itp.Najgorsze było dla mnie to ze to on mnie zostawił,bo to ja powinnam to zrobic.po rozstaniu se załamaławm.Pragnełam z całej siły umraezc az do ubiegłej soboty gdy kumpela wyrwała mnie na piwko. Tam poznałam go,od poczatku miałam wrazenie ze ten gościu jest poza moim zasięgiem,takie ciacho w zyiu na mnie by nie spojrzało,ale jednak to zrobił,na dodtek poprosił mnie o numer.wszystko jest super tylko ze jak wczoraj sie spotkalismy to nawt słowa nie wykrzstusiłam,poprostu chyba sie w nim tak zuroczyłam ze szok,:( i dlatego psize d was o rade,dziewczyny pon pisze jednego sma a na dzien,wczoraj mi napisał ze to nie ostanie spotkanie,ale boje sie ze mnie oleje,tym bardziej jest jeszce jedna sprawa,Z tego okropnego wziazku jest dziecko,i boje sie tym bardziej o nim mu powiedziec?co mam robic? mój eks mnie tak wykonczył psychicznie,ze jeszce jedna krzywada wyrzadzona przez faceta i sie normalnie powiesze.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj wspolczuje tylko nie wracaj do tamtego nawet jesli ten nowy cie nie zechce ;) powodzenia i szanuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju zadajesz pytania jak nastolatka nie rzucaj sie na niego jakby byl ostatnim facetem na Ziemii powiedz mu o dziecku raczej.. ale nie na dzien dobry, ale powiedz w miare szybko - moim zdaniem powinnas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzyga__
powiedzieć, powiedzieć, ale troszkę później ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i zadaje pytania jak nastolatka,ale dawno sie tak nie czułam,normalnie zaczynam tesknic z anim,a dawniej było nie dio pomyślenia ze jakis facet inny niz mój były bedzie mi sie podobac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamansyka
Agniesiu na pewno będziesz musiała mu powiedzieć o dziecku,ale może nie już , zaraz.Na pewno też nie narzucaj się mu.Poczekaj aż napisze. Zauroczenie to super sprawa, ale nie zawsze do końca życia.Po ostatnim związku na pewno będziesz bardziej ostrożna i o wiele mądrzejsza. Jeszcze nie wiadomo co z tego wyjdzie,ale życzę Tobie jak najlepiej!!!! Pamiętaj, że jest wielu fajnych facetów na świecie, a jedno dziecko to w tych czasach nie problem. Jeszcze ułożysz sobie życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje mamansyka ze ciepłe słowa:) włąsnie tez sie zastanawiałam,czy powiedziec mu na dnaich czy troche poczekac,tylko boje sie ze jak powiem mu pozniej ,zaduze sie w nim a on mnie po tej wiadomosci rzuci to chyab sie załamie:( a mój synek ma 2,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra dobra, Ty teraz taką OHAH zgrywasz, a daję głowę że ten gościu będzie dla Ciebie jedynie klinem po małżeństwie. Już znam to z autopsji, same OhAhy od rozwódki a później kaplica, bo choć się rozwiodła prawnie, to mentalnie jeszcze nie. Nie psuj faceta, bardzo Cię o to proszę, wpierw ułoż sobie własne życie by nie rujnować go innym. Każdy będzie lepszy od Twojego byłego, jak ochłoniesz trochę to uznasz, że nie chcesz się aż tak szybko angażować skoro dopiero co się rozwiodłaś. Jak szukasz przetykacza - proszę bardzo, ale nie pozwól mu się w Tobie zadurzyć. Bo na pewno uciekniesz i zostawisz go z tym fantem. Tak się psuje facetów- mamieni słowami, że są fantastyczni, zaczynają się angażaować by dostać z dnia na dzień kopa tekstem "Byłeś jedynie klinem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie ejstem rozwódką.Nie byłma s z tym skurwielemw zwiazku małżęńskim, naszcescie. a do do tego ksiecie tonie chce go nizsczyc.nawet tez tak twierdziłam,e od teraz koniec związków,ale jak go zobaczyłam,w ogóle jaki on był dla mnie czuły,delikatny to poczułam cos takiego ze chciałabym cos z nim,nawet byc,z tymz e problem to dziecko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, nazwijmy to skazą. To jest świeża rzecz, pierwszy raz w coś takiego się wpakowałem i bardzo żałuję. Po prostu spotykasz kobietę układającą sobie życie, dopuszcza Cię do niego i z dnia na dzień wykopuje kwitując "Przepraszam, byłeś tylko klinem". Mimo dorosłego już wieku, nie miałem doświdczenia z takim osobami i stąd pewnie się wzięła porażka. To był zresztą mój powód do zajrzenia na kafeterię i poszukania prawdy o takich kobietach. I co?! - w takiej sytuacji zyciowej jaką mają swieże rozwódki nowopoznany facet ma prawie 100% szans, że będzie jedynie klinem. Potwierdzały to same kobiety będące już w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym mzoe kazdy bedzie lepszy on mojego eks.ale mój eks był fakt faktem skurwielem ale i tez zjabeistym pod wzgledem urody facetem i wiesz w ogóle nie przypuszcałam ze ktokolwiek inny mi sie spodoba,bo tylko non stop był Łukasz i łuaksz..inni faceci sie nie liczyli,az nagle pojawił sie on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale on dla mnie klinem nie bedzie cokolwiek to znaczy?nie szukam pocieszenia tylko nowej miłosci,i chyba ja znalazłam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym mam prosbe dla was.Mój eksa cały zcas mi wamwiał ze jaka to jestem brzydka gruba iw ogóle ze mnie nikt nie zechce:( czy moglibyscie zerkac na chwiel o mnie i wyarzic wałsne opinie jakt o ze mna jest,bo moja psychika jest całkiem zrójnowana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi tak kolezanki radziły,e lepiej zebym powiedziała mu zawczasu jak jestem tylko zauroczona,niż jakbym była zakochana i pozniej mu powiedziała.ale ja go cholera nie chce stracić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym ty byłąs w zwazku z kobieta któatez ma dziecko?jak to w ogóle wygląda z twojej perspektywy?Facet jest skłonny zaakceptowac dziecko,czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anais nin
nie podniecaj sie tak dziewczyno. oczywiście życzę ci z całego serca żeby facet okazał się twoim księciem, ale znasz go od tygodnia więc trochę za wcześnie żeby sie tak ekscytować. zazwyczaj to strasznie się trzeba namęczyć i łazić na milion randek żeby wreszcie poznać kogoś sensownego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MÓWISZ ZE TRZEABA SIE NACZEKAC ZE POZNAC KOGOS SENSOWNEGO?MOZE POPROSTU TO NAGORDA ZA TE MOJE WSZYSTKIE MEKI,KTÓRE DOZNAŁAM PRZY MOIM EKS,KURWA NIE WIEM,DOSTAJE JUZ DO GŁOWY, OBIECAŁAM SOBIE ZE NAWET NIE SPOJRZE NA ZADNEGO A TU TAKI MI SIE POJAWIŁ NA MOEJJ DRODZE,ZE NIE WIEM CO ROBIC;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona nie miała dziecko, ale wiem, że nie przeszkadzało by mi ono na pewno.......bo sam chciałbym już zostać ojcem, serio, łapię się na tym od jakiegoś czasu. Po prostu widzę w tym cel ludzkiej egzystencji - wszystko inne jest głupstwem, być dla kogoś całym światem (i z wzajemnością) to esencja życia. A mi jej brakuje, dlatego jej dzieko nie byłoby zadną barierą. Ważniejsze jest pytanie, czy takie dziecko zaakceptuje nowego kolecia mamusi. Masz boskie to maleństwo, aż mi się gęba śmieje :-) Ale mama jakaś wszędzie smutnawa, wyssana z życia. Ale bobo........no kratery mi się teraz zamiast dołków robią ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TZN NA TEJ FOTCE NA KTÓEJ JESTEM Z TY CHŁOPKAIEM TO WLASNIE KSIĄZE ,NA TYM ZDJECIU JESTEM ROZPORMIENIONA,I KAZDY Z MOIM ZNAJOMYCH OOSÓB TO ZAUWAZYŁ/ A ODNOSNIE MNIE TO JAK MNIE OCENIASZ? JESTE FACETEM CZY AZ TAK ZE MNA ZLE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NA DODTAKE MAM TAKI PRBLEM ZE CHCIAŁABYM MU COS MIŁEGO NAPISAC,COS NA DOBRANOC SŁODZIUTKIEGO,ALE NIE CHCE SIE NARZUCAC,A ON NIE PISZE..A TO ON MNIE POPROSIŁ O NUMER,TO ON ZABIEGAŁ O MJE WZGLEDY NIE JA A TERAZ OKROPNA CISZA;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qrde, aż tak podupadłaś na poczuciu własnej wartości, że musisz się pytać na forum jak Cię postrzegają faceci? Do rzeczy, skoro sobie tego życzysz: Niczego sobie z Ciebie babeczka - pasuje Ci jak masz włosy spięte z tyłu plus te czarne korale. Podoba mi się to. Ale to moje wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może dziś już mu nic nie pisz, ale jutro czemu nie. Śmiechu, zdumienia, lekceważenia jego nie zobaczysz, więc w czym problem? Jak razem nie wyjdziecie to przypomnij mu się wieczorem np: "Miłych snów Prince ;-) i spróbuj się przespać z myślą, czy znalazłbyś dla mnie czas w niedzielę na spacer cycuś podobnego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym ze wiesz wolałabym mu sie nie narzucac,bo skror on wyakzał pierwszainicjatywe,to chciałąbym zeby ja nadal wykazywał: cholera tęsknie za nim:(:(:(jak to możliwe ze cos takiego poczuam do faceta którego zaledwie tydzien poznałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×