mój mąż ma inną ...

Obudz gnoja niech on idzie na kanape! No wiesz ty co! A z jakiej racji ty miałabyś spać na kanapie!? To chyba tobie się to łóżko bardziej należy.

napisz jutro co i jak :) jestem z toba:) pamietaj spokoj opanowanie zimna krew:) bedzie dobrze:)

Słuchaj...

Eric Cartman :)

rozumiem co czujesz...tylko rzeczywiscie posluchaj dprp...dzis spij w salonie...jutro to jego miejce...czuje ze zapominasz w tym wszystkim o godności..a w tym przypadku powinnaś o niej pamiętać

jak on się tak poprostu przyzna to nie nie płacz przy nim, nie histeryzuj, poprostu każ mu się wynosić! Nie daj się! Za 3 miesiące tamta go rzuci i zostanie sam. Wtedy pożałuje.

już nic nie będzie dobrze a szkoda :(

i umów się z kimś do kina. nie ma nic lepszego! pozdrawiam Eric Cartman!

a ty sobie możesz ułożyć życie 100 razy lepiej i ciekawiej! I wysłać mu kartkę z wakacji na teneryfie z twoim zdjęciem i twoim nowym przystojniakiem i napisem "dziękuję ci kochanie za tą zdradę, dzięki tobie może życie zrobiło się w końcu piękne"

ale wiecie nie mozna tez mowic nie znajac faceta ze nie kcha tamtej, wsztko jest mozliwe, zeby ocenic i mwic o wyrzucaniu trzeba znac obydwie historie i byc obiektywnym, facet moze byc chamem a moez tez byc poprostu zakchany co poprostu sie zdaza, ja patrze na to obiektywnie i z perspetywy mojego rozwodu, jak widac ludzie potrafia sie dogadac tylko trzeba troche wysilku:) uwazam ze co do godnoaci, i szacunku to wlasnie te pary ktore rozstaja sie jako przyjaciele, nie robia problemow i straja sie zrozumiec dolaczego i chac uczyc sie na wlasnyh bledach maja bardzo duzo godnosci i to wlasnie im nalezy sie szacunek

to już mściwościa zalatuje ;) hehheheheheheh

KOBIETO DO BOJU !!!!!

bardzo Ci wspolczuje musisz sie zastanowic co dalej moze on ma poprostu taki wyskok...ale jesli chcesz z nim byc musisz mu dac nauczke...po 1 wez z jego tel numer do tej kobiety...znajdz w necie zdjecie rozneglizowanej laski wejdz na sex czat i napisz ze napalona i goraca kobietka czeka wklej linka do tych zdjec znalezionych i napisz ze czekasz na propozycje sptkania w "konkretnym" celu pod numerem(i tu podaj ten numer)..to tyle jesli chodzi o nia...jesli zas chodzi o niewiernego gada...hmmm powiem prosto jesli masz dostep do jego konta jednego dnia mu powiedz ze musi zostac z dziecmi bo wychodzisz i idz sobie kup jakis fajny ciuch np. sukienke czy bizuterie innego idz rano jak on bedzie w pracy do kosmetyczki na jakis zabieg i makijaz a potem do fryzjera poczekaj az maz wroci z pracy bez slowa zacznij sie szykowac zaloz nowy ciuch udawaj ze poprawiasz sobie makijaz czy wlosy ostentacyjnie popsikaj sie perfumami po szyi nadgarstakach i miedzy piersiami a jak skonczysz to mu powiedz ze wychodzisz i musi zostac z dziecmi ubierz sie i wyjdz nawet gdybys miala isc sama do kina na nocny seans....sprawiaj wrazenie ze szykujesz sie dla innego mezczyzny wzbudz w nim zazdrosc...ale nie mow o co chodzi w koncu zacznie podejrzewac ze kogos masz nie wyprowadzaj go z bledu

dsfd a ja jak znam zycie to zawsze CHODZI O PIENIADZE cóż tu ukrywac i gadac o przyjaźni i dobrych manierach

moim zdaniem robienie na zlosc kochance i mezowi to poprostu ponizanie sie, moim zdanie m szczera rozmowa jest najlepsza

z tą kasą też popieram... wydaj mu cała kase z konta

jesli kochasz dzieci i chcesz zeby mialy zapewniony spokoj psychiczny to wlasnie dlatego nalezy sie rzstac w pryjazni, i jak mowie wiem to z autopsji i obecnej pracy jako psycholog jesli chodzi o kase to przy roszwodzie wniesiesz o alimenty na dzieci i na ciebie jako ze nie pracowalas i dopuki nie znjadziesz innego faceta on bedzie musial ci te alimenty na ciebie placic, powedz mu ze nie chesz co dusis i ciagnac za portfel ale dopuki zycia sobie nie ulozysz musiasz miaec z czego zyc powinien to zrozumiec, oczywiscie nie zadaj jakichs niebotycznych sum w granicach rozsadku

w tej chwili jest dla mnie wazne wyjasnienie , szczerość a zadra w sercu na zawsze pozostanie nie umiem sobie wyobrazic że mój facet robił to co robił ze mna z inną :( to boli najmocniej :(

eh... dsfs działa mówi racjonalnie... mnie tak trochę ponosi...

to zalezy czy ona chce z nim byc czy nie...jesli nie obudzilabym go teraz i powiedziala ze jego miejsce jest na kanapie...rano w ogole bym sie nie odzywala jakby byl w pracy spakowalabym jego rzeczy (chocby do workow na smieci) wymienila zamki w drzwiach i za chiny nie wpuscila gnoja acha i ejszcze bym wyplacila wszystkie pieniadze z jego konta cofnela mu upowaznienie do swojego...kochanka na bank bylaby bardzo zadowolona przyjmujac pod swoj dach bezdomnego i bez grosza...po tygodniu utrzymywania go by wylecial i skamlal pod drzwiami

to jest normalne ze boli, ale jak wszytko co boli to minie, i zobaczysz kiedys bedziesz diekowac bogu ze dal ci szanse na ponowne ulozenie sobie zycia z kims kto cie bedzie kochal, bo po co tkwic w zwaizku bez milosci? 2 obce osoby razem? toi nie ma sensu to jest meczarnia

zemsta i awantury to najgorsze rozwaizanie

ona bedzie kiedys szczesliwa ulozy sobie zycie, facet tez ma do tego prawo, rozstac sie ppo ludzku i zyc jak ludzie nie jak zwoerzeta

tak na pewno on ukladajac sobie zycie z inna kobieta bedzie bardzo skory do placenia alimentow na dzieci i zone ktora zdradzil....acha i na bank sie przyzna ze zdradzil juz w to wierze....wywal gnoja za drzwi razem z jego rzeczami zmien zamki wyczysc konto zloz sprawe do sadu i sie nie daj...na moje oko on moze nawet probowac jej odebrac dzieci zeby tylko nie placic alimentow...acha a jak mu sie to uda to jeszcze ona bedzie musiala placic jemu tyle...

serio??? ja na zemście i awanturach całe zycie jade... może to wyjasnia dlaczego w wieku 24 nie mam już żadnych przyjaciół i nikt się do mnie nie odzywa ;)

ale alimenty przyznane przez sąd chyba będą ściągane z jego pensji jeśli nie będzie chciał płacić

alimenty przyznane przez sad musza byc placone inaczej grozii odpowiedzilanosc karna - i to nie jest zabawa, a alimenty na zone jej sie naleza jako ze nie pracuje

on musi respektowac decyzje sadu i poprostu to zrobi tyle, jak ona znajdzie wkoncu innego faceta i wyjdzie zamaz wtedy alimenty na zone zostaja uniewaznione jako ze maz kolejny moze ja utrzymywac a priori na dziei alimenty sa do 26 roku zycia, ale przeciez ojciec zawsze dziecku pomoze nawet i potem:) zwlaszcza jak matka nie nastawi dzici przeciwko niemu

eh... strasznie mi smutno i wściekle po przeczytaniu twojej historii... Żeby jeszcze coś powiedział, no przecież cokolwiek... nie no nie wiem

historia przykra ale jak kazda ma cos na celu , kiedys zostanie tylko wspomnieniem