CO MYSLICIE O-PROSZE O RADE

o szkole kosmetycznej?? nie studia ale szkola policealna??

warto w ogole??

podnosze, moze ktos sie wypowie:)

chyba zadna z was nie ukonczyla szkoly kosmetycznej.. no trudno:)

nie chciałabym być kosmetyczką. jeśli jednak uważasz, że to jest to, czym chciałabyś się w życiu zajmować, to czemu nie? jeśli jednak dobrze się uczysz, to idź na studia.

wlasnie na studia nie chce isc.. myslalam wlasnie nad szkola policealna, u mnie w miescie jest ale nie wiem czy sie oplaca... jest to dosc w miare dobrze oplacalny zawod??

wg mnie to kiepska praca. wyciskanie ludziom pryszczy i wyrywanie włosów łonowych to nie dla mnie. a pieniądze, cóż, marne. no, chyba że otworzysz własny salon. ale w tym przypadku bardziej przydałoby Ci się magisterium z rachunkowości.;)

ehh to ja juz nie wiem co mam robic:(

a jakie masz wyniki w nauce? masz kasę na prywatną uczelnię? wbrew temu co mówią, to licencjackie z rachunkowości prędzej pozwolą znaleźć pracę niż uniwersyteckie pedagogiczne. jesli nie czujesz się na siłach ukończyć takiej szkoły, czy to ze względów finansowych, czy intelektualnych, to ucz się po prostu tego zawodu, który mogłabyś wykonywać. jeśli masz ochotę być kosmetyczką czy fryzjerką, czemu nie?

no wlasnie ani pieniazkow ani za dobrych wynikow w nauce... myslslam ze kosmetyczka to bylby dobry zawod w miare oplacalny( nie szykuje sie na zarabianie nie wiadomo ile)...

jak skończysz jakąś szkołę policealną, to na tym Twoje życie się nie kończy. potem też można kontynuować edukację.;) ale przecież i to kosztuje. porównaj koszt tej szkoły do jakiejś kiepskiej szkoły prywatnej i nauki w niej w trybie zaocznym. bez względu na jej kiepskość i tak lepsza taka niż żadna.

mysle ze na poczatek taka szkola wlasnie moze byc:)