Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pp.i.gwa

Prawa nauczycieli. Pomóżcie.

Polecane posty

Gość pp.i.gwa

Mam do Was pytanie. Może zaczne od początku: mam 19 lat, w zasadzie to prawie 20, niestety musze powturzyć 4 klase technikum. Mam wychowawczynie, która bardzo chce się angażować w moje życie, mianowicie w wakacje często widziała mnie jak szedłem ze znajomymi z piwami w siatce, itp. Ostatnio powiedziała mi, że zabierze mnie do AA... Ma do tego prawo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sądzę, najwyżej może \"zgłosić\" to rodzicom (chociaż jesteś pełnoletnia, ale skoro jest taka nadaktywna... :D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muko
nie , daj jej piwo niech sie kobieta napije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powtórzyc,nie powturzyc ;) nie ma do tego prawa,zwlaszcza,ze piles z ziomkami,a nie sam,co nie? co,browara pic nie wolno? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nej jen
możei ona prawa nie ma, ale ty zastanóqw się czy rzeczywiście sam dobrowolnie nie powinieneś się tam zgłosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pp.i.gwa
Dodam jeszcze, że stara się mnie do siebie podporządkować. Głupimi odzywkami stara się mnie jakoś zniszczyć. Nie wspominając o tym, że za każdą nieobecność wykonuje telefon do rodziców. Chce przypomnieć, że mam 20 LAT. Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nej jen
Ciesz się,że jest ktoś, kto chce Tobie pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz 20 lat ale nie jesteś
dojrzały i się zastanów czy ona przypadkiem nie ma racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pp.i.gwa
Kogo Wy ze mnie robicie? Miałem wakacje, spotykałem się ze znajomymi, co w tym dziwnego? Nie przesadzajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikodemma
mnie takie podejście wkurwia podobnie ja piję sobie w domu drinka (mam 25 lat) przychodzi kumpela i mówi: O widzę, że jesteś alkoholiczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pp.i.gwa
Mam przyjaciół, mam dziewczyne - jestem z nimi cały czas. Wydaje mi się, że z tym AA przesadziła. Jak Wy myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Jesteś pełnoletnia 2. Z alkoholizmu nie można leczyc przymusem (tylko sąd może Cię skierowac na przymusowe leczenie-a to łatwe nie jest) i w bardzo łatwy sposób można to obejśc :-) 3. Pogadaj z rodzicami, że się baba dopierdala-w końcu chyba wiedzą, że piwko pijesz. 4. Nie martw się. pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem, to prędzej ta nauczycielka ma problem, bo nie ma swojego życia, ale co Ci można napisać na forum? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pp.i.gwa
Jestem chłopakiem :P. Dzięki Ogórek. Z tym, że ja z alkoholizmem nie mam nic wspólnego. Wydaje mi się, że to normalne spotykać się wieczorami ze znajomymi, popić troche piwa czy czegoś, porozmawiać i pobawić sie troche, rozumiem jak bym to robił w jakimś publicznym miejscu... Ale nic takiego nie robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pp.i.gwa
Moim zdaniem ona ma prawo do tego, żeby dawać znać moim rodzicom, że nie mam mnie w domu... W końcu powtarzam rok... Chce dobrze dla mnie - to moge zrozumieć. Ale co ją obchodzi co robie prywatnie po za szkołą. Mam racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pp.i.gwa
Z tym, że ona w roku szkolnym mnie nie wiedziała z piwami tylko w TRAKCIE WAKACJI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wychowwczyni
Cóż, martwi się o Ciebie, angażuje, w sumie to dobrze, że jej się jeszcze chce, moralnie czuje sie odpowiedzialna za swoich wychowanków 24 na dobę, zreszta z prawnego punktu widzenia powinna sie losem swoich interesowac zawsze, poki są jej, stawiano juz zarzuty wychowawcom, kiedy to wychowanek np. podejmował próbe samobójczą poza szkołą, prokurator twierdził wówczas, że wychowawca "źle lub wcale nie rozpznał środowiska ucznia poza szkołą". Ale kiedy sie ma 20 lat- to rozumiem, że takie wkraczanie w pryw może drażnić. Radzę się bardzo nie przejmować lub pogadać z pania w cztery oczy (radzę bez świadków, choc może pani chciec inaczej- nauczyciele ostatnio musza sie szczególnie ubezpieczać), powiedz, że rozumiez jej troskę, doceniasz, ale to piwko jest sporadycznie, były wakacje, kledzy, że tak sie dzieje. Chyba, że jest inaczej- popijasz kiedy sie da, szukasz okazji, upijasz sie zawsze, musisz miec zawsze alko, zeby sie dobrze bawic, urywa ci sie film, chetnie browar by mógł byc od rana itp.....to wówczas ratuj sie- bo alkoholizm to ciężka choroba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pp.i.gwa
Zdarzało mi się upić, ale od kiedy jestem z moją dziewczyną to mi się juz nie zdarza. Nie chce jej siebie w taki sposób pokazywać. Myślicie, że powinienem porozmawiać o tym z wychowawczynią? też wychowawczyni - dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×