Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość latajaca holenderka.

Wiem, ze sie nie podobam swojemu facetowi...

Polecane posty

Gość latajaca holenderka.

I chcialabym to zmienic, ale nie tylko dla niego ale i dla siebie. Tylko teraz zastanawiam sie po co? Mam 170 wzrostu, waze 70 kg i chyba to mu najbardziej przeszkadza wiec chcialam schudnac, nawet mi sie udalo, ale kilogramy wrocily - mam slaba przemiane materii, troche chorowalam, no ale znow chce schudnac. Poza tym wydaje mi sie ze mam aldna buzie i oczy, zawsze podobaly mu sie moje piersi, dbam o wlosy, paznokcie, a jemu ciagle malo i ciagle przeszkadza mu waga. Z jednej strony chcialabym schudnac, a z drugiej to wiem ze kiedys pewnie przytyje. No i co wtedy, pojdzie do innej bo mam zle bmi? Ja go nie rozumiem - nie docenia mnie w ogole, nie docenia tego ze jestem oczytana, inteligentna, ze jestem zadbana i schludna, ze sie staram... jedyne co we mnie chyba widzi to zbedne kilogramy. A mowi ze mnie kocha, to dlaczego nie docenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze lepiej bedzie ci bez niego skoro mu tylko na twoim wygloadzie zalezy.a jak chcesz schudnac dla siebie to cwicz i jedz male porcje pij wode rob to stopniowo bo gwaltowe schudnienie skonczy sie efektem jojo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latajaca holenderka.
Powoli dochodze do wniosku ze to jakis chory zwiazek, ale ja nie umiem odejsc... za bardzo go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chuda_3139
dlaczego chory związek ??? widać facet jest esteta i pasztet go nie kręci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwasddddddddddddddddd
a czy 170 i 70 kg to pasztet? wydaje mis ie ze nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latajaca holenderka.
ja nie wiem czy jestem pasztetem, bo jestem wg siebie ladna, tylko owszem moze mam te pare kg za duzo, ale np jak ide do klubu bez niego to faceci mnie podrywaja, prosza do tanca, wiec chyba pasztetem nie jestem:( ja nie wiem od kiedy waga definiuje czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaję mi się
gdyby odszedł od ciebie albo ty od niego to łatwiej by ci było schudnąć i miałabyś tę wpsniałą myśl że kiedyś cie zobaczy po schudnięciu i pomyśli " K ...mać miałem taką laskę i ją niedoceniłem" ale z drugiej strony gdybyś schudła "z nim" to byś się przekonała czy cię kocha czy znajdzie sobie inny powód do krytyki, bo może naprawde cię kochać, ale no chciałby żebyś troche schudła i kocha cię za całokształt, ale jak zależy mu tylko na tym żeby mieć ładną chudą laskę to niech spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no.aaa
Kochana...ja mam te same wymiary co Ty....od facetow opedzic sie nie moge, a moj facet kocha mnie z tymi kilogramami. Jak chce sie odchudzac to moja sprawa, w zyciu mi nie powiedzial,ze mu sie nie podobam. Zreszta jakby on przytyl, to by mi to nie przeszkadzalo. A musze powiedziec,ze moj facet bardzo dba o siebie: biega,silownia, aikido. Moglby mi robic jakies przytyki,a jednak tego nie robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spanielka_ruda
do holenderki - jak idziesz sama do klubu i Cię podrywają, to znaczy że może działać następujący mechanizm: sama i grubiutka - znaczy że szuka rozpaczliwie -> znaczy łatwiejsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tyle ważę
i także bardzo o siebie dbam, paznokcie, długie włosy, ładna twarz i mam bardzo przystojnego mężczyznę i podobam się innym a od dawna poniżej 70 kg nie zeszłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak będziesz w ciąży? A jak urodzisz dziecko i nie będziesz już mogła wrócić do idealnej figury? A jak się zestarzejesz? Ja zawsze powtarzam: od pustaków, co lecą tylko na wygląd trzba się trzymać z daleka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latajaca holenderka.
no moj tez trenuje, sportowy tryb zycia, ja poszlam na fitness zastanawiam sie po jakiego grzyba on ze mna jest, mowi ze mnie kocha a caly czas mu cos nie pasuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesień 2008
"wyszłam z kąpieli" ma racje. Możesz teraz dla niego schudnąć, ale jak będziesz wciąży abo chora to co??będzie ci gadał że jesteś brzydka , gruba. chyba że dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, ale znam takich facetów, co się żenią, ale tak naprawdę swojej kobiety nie kochają, bo choć fajna dziewczyna to: nie blondynka, bo mały biust, bo za gruba, bo śmaka, bo owaka. Nie wiem czym się kierują, ale jedno jest pewne: od takich jak najdalej. Chyba, że lubisz być w związku ciągle krytykowana, poniżana i zdradzana. Ja bym nie mogła żyć w takim związku, bo moja samoocena by ciągle leciała w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latajaca holenderka.
Wiem, ze masz racje... ale jak zaczynalismy byc ze soba to bylam chudsza... moze on chcial taka dziewczyne a nie taka jaka jestem teraz. Ja nie wiem co bedzie jak utyje w ciazy, albo zachoruje... zaczynam miec jakas manie wygladu, wlepuje kremy, balsamy, odzywki, maseczki... niby dla siebie a podswiadomie wiem ze to dla niego. Zawsze to byla motywacja dla mnie do schudniecia - bo jemu sie nie podobam, ale teraz jest co raz ciezej bo ja wiem ze mam tendencje do tycia i tego ukryc sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórym jest naprawdę ciężko schudnąć, bo mają genetycznie taką budowę ciała i jeśli chudną, to pewnie żyją o jogurcie i kromce chleba dziennie (np. Ewa Bem tak schudła, ale długo tak nie wytrzymała). Trzeba sobie wtedy znaleźć kogoś, komu się podobamy takimi, jakimi jesteśmy. Naprawdę nie warto wysłuchiwać całe życie krytyki z ust choćby najprzystojniejszego faceta :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spanielka_ruda
do "wyszłam..." - nie generalizuj. wielu facetów na widok tłustego ciała doznaje wręcz wstrętu fizycznego. Zdarzało mi sie rozmawiać z takimi, co wręcz odczuwali rozdarcie wewnętrzne, bo - z jednej strony rzeczywiście kochają, z drugiej - jak widzą nieapetyczne, tłuste ciało to im się odechciewa instynktownie wszelkiego fizycznego kontaktu. Znam nawet takiego, co z tej przyczyny chadza na sesje do psychologa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latajaca holenderka.
zalezy tez co oznacza tluste cialo... ja rozumiem ze jak kobieta wazy 100 kg przy wzroscie 165 to moze mu sie odechciec, bo i kobiece by sie odechcialo jakby miala faceta wazacego 130 kg z brzucholem, tylko chodzi o to ze ja nie jestem nieatrakcyjna, a on i tak sie bedzie czepial i tak - dopoki nie schudne, bo on nie wie jak to jest cale zycie ograniczac sie z jedzeniem.. tego nie mozna, tego za duzo, zero przyjemnosci z jedzenia. A ja tak zawsze mialam, wiec latwo komus powiedziec schudnij jak samemu mozna sie obzerac do woli bo sie problemow z waga nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też ja piszę, żeby takiego poszukała, co nie będzie czuł wstrętu :o A ile kobiet patrzy na tłuste dupsko faceta i nie czuje wstrętu i nie musi latać do psychologa. Jakaś słaba płeć Ci faceci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latajaca holenderka.
No ale wg bmi to ja nawet nadwagi nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc go bo cie nie kocha
tylko jest z toba dla innych celow: seksu. wierz mi, wiem co mowie i tak sie znim rozstaniesz i tak ... wiec po co marnowac lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latajaca holenderka.
ale ja juz z nim jestem 4 lata:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czym się tacy faceci kierują. Kiedyś się zapytałam jednego: słuchaj, tak krytykujesz swoją narzeczoną, dlaczego z nią jesteś? No i on powiedział "bo w gruncie rzeczy fajną dziewczyną jest", a w podtekście zrozumiałam, że żadna inna fajniejsza by go nie chciała :o Bo ona była naprawdę ładna dziewczyna, a on taki sobie przeciętny (niższy od niej!). I tak wiem, że ona nigdy nie będzie wystarczająco piękna dla jego wygórowanego ego, po prostu ten typ tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latajaca holenderka.
najgorsze jest to, ze czasami wchodzi na jakies stronki z laskami i mi pokazuje i mowi "patrz, ta to ma ladna figurke" itd., boli mnie to i jestem zazdrosna o takie laski, a co bedzie jesli taka spotka na zywo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za gośc! przepraszam, nie chce Ci obrazic, bo pewnie go kochasz, ale moim zdaniem powinnas sie go jak najszybciej pozbyc. Chyba widzi, ze sprawia Ci przykrosc pokazujac takie zdjecia a mimo to to robi, jak facet kocha naprawde to nie zwraca uwagi na takie rzeczy, jak dodatkowe kilogramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latajaca holenderka.
dziewczyny ja o tym wiem, ale nie odejde od niego... sa dwie opcje, albo on sie zmieni albo ja a znajac zycie to trzeba bedzie wybbrac opcje druga zalezaloby mi zeby wypowiedzial sie facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigggas
Ja pierdole ,dziewczyno. Przecież Ty wg BMI ,to nie masz nawet nadwagi. Jak mu przeszkadza ,to rzeczywiście coś z nim nie tak. Jest z Toba od 4rech lat i raptem mu zaczelo przeszkadzać? Nie jesteś jakimś pasztetem ,tylko normalna dziewczyną przy tej wadze i wzroście. Moja kobieta waży tyle samo i jest tylko cm wyższa i mówiąc kolokwialnie zajebista z niej dupa. Nie tylko ja tak sadze ale i moi znajomi(faceci) Przemysl ten związek poważnie ,bo widać ,że facet sam nie wie ,czego chce. Chce mieć porno ,mega szczupla laske? Chce ,żebys Ty taka byla? Fajnie ,jak już teraz zaczyna się zmieniać .Jak schudniesz ,to może zaproponuje ,żebys przefarbowała włosy albo powiększyła cycki? A moze cos innego mu wpadnie na mysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yttytytyty
jakbys mu sie niepodobala to by z toba nie byl, ja dopiero mam jestem blondynka, niebieskie oczy i jestem niska, moj facet zawsze lubil brunetki z ciemnymi oczami i wysokie . ja anty ideal, oststnio nawet zasugerowal zebym przefarbowala wlosy, niech zapomni mam naturalnie jasne, jak pytam to po co ze mna jest on: nadrabiasz czym innym:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×