Pytanie do osób które leciały kiedyś samolotem.

Pojutrze będę pierwszy raz leciała samolotem, boję się strasznie, ale nie o tym chciałam pisać :) Chciałam zapytać czego nie mogę mieć ze sobą w bagażu podręcznym? I ile może on ważyć? I jakie są limity na bagaż normalny (też chodzi mi o wagę) i czy są takie rzeczy których nie mogę tam włożyć? Sorry że tak chaotycznie ale umieram ze strachu przed lotem :) Z góry dziękuję za pomoc.

leciałam raz i juz nigdy więcej! w pankie wpałam w samolocie,,,,,,,,myslałam ze umre

bagaż podręczny max 5kg, podróżny 20kg, jesli przekroczysz te wagi popłacasz. za każdy przkroczony 1kg 5 euro. chyba.

i 20 kg główny W podręcznym żadnych ostrych przedmiotów, płyny tylko do 100 ml

nie nic strasznego spoko na w tym roku leciałam 1 raz i spoko nie masz się czym przejmować , czujesz tylko jak samolot zbija się w powietrze odrywa od pasa startowego , takie uczucie dziwne w brzuchu ale to nie są mdłosci tylko takie motylki po odbiciu od ziemi odpinasz pasy i mozesz swobodne chodzic po samolocie

a i przede wszystkim pamientaj o tym ze nie możesz mieć w bagażu podrecznym nic płynnego odpada woda powyżej 200ml , dopuszczalne jest 150, nie możesz mieć badażu podręcznym nożyczek , ani pilniczka

z waga roznie bywa czasem mozesz miec 15kg, czasem 2 jak kupujesz bilet przez neta, tam jest wszystko napisane odnosnie bagazu:) z tego co wiem to nie mozna miec w podrecznym bagazu wody, jedznie mozesz miec, zadnych kremow, zadnych lakierow do wlosow, zadnych ostrych rzeczy a w bagazu normalnym mozesz miec w sumie wszystko, ale nie bombe:P i nie ma czego sie bac:) ja kilka razy latalam, i mi sie bardzo podobalo:) jesli cie to pocieszy to wiecej osob ginie w wypadkach na drodze, niz w powietrzu

to zalezy z jakiej linii lotnizej lecisz, wejdz na ich www. o tam masz wszystko opisane. co mozna a co nie mozna(np.komsetyki,plyny)

a ja uwielbiam latanie...tam gdzie mogę to lecę. Bagaż podręczny do 10 kg, niektóre linie mówią, że 1 bagaż (torba), sprawdź sobie najlepiej na www przewoźnika :) Przy większym ciężarze (dopłata), chociaż nie wszystkie linie się wczuwają.... Start jest fajny, bo nagle lekko wciska Cię w fotel, w brzuchu motyle, a ziemia zaczyna być jakoś dziwnie dalej i dalej :) Nie lubię lądowania, ale wszystko da się przeżyć. Pamiętaj, zeby przełykać ślinę, ew. jeść cuksa/żuć gumę, żeby uszy Ci się nie zatykały. ZObaczysz to nie jest takie straszne....

Lecę liniami Air Berlin (jakoś tak). A bilety były rezerwowane przez biuro podróży. Dzięki za słowa otuchy, mam nadzieję że jakoś to przeżyję :) A czy ktoś z Was ma chorobę lokomocyjną? Ja mam i obawiam się że mogę się okropnie czuć podczas lotu... Czy wystarczy że \"najem\" się aviomarinu, czy są jakieś specjalne środki, typowe na podróż samolotem?

o ja tez lecialam air berlin z berlina do frankfurtu bo mi sie pociagiem nie chcialo;) calkiem mila obsluga, moglam miec do 20kg bagazu, wode wlasnie mi zabrali, ale mialam gume do wlosow to wyblagalam zeby mi zostawili bo droga byla:( i nie zabrali mi:D a taki przystojniak tam byl to wiecie, oczko puscilam, nozke pokazalam i git:D a skad dokad lecisz jesli mozna wiedziec?:)

aha jeszcze cos wez sobie jakas bluze do srodka do samolotu ja lecialam w lato kiedy bylo goraco strasznie wiec mialam krotkie spodenki i krotka koszulke, ale zimno mi w samolocie bylo;)

Lecę z Berlina do Hiszpanii, konkretnie na Majorkę, a jeszcze konkretniej to ląduję w Palmas (albo jakoś tak). Ubolewam trochę nad tym pilniczkiem... :p Ale kupię papierowy to mi chyba nie zabiorą. No i krem do rąk... Musze mieć. No ale jak wyrzucą to trudno :) Czy na pokładzie dają coś do picia...? Sorry, ale ja jestem zielona jeśli chodzi o lot samolotem :) No i jak z tą chorobą lokomocyjną...

daja do picia, do jedzenia tez, ale sluchaj, jak juz cie odprawia, to mozesz sobie normalnie kupic cos do picia, do jedzenai tez i normalnie to na poklad wniesc ze soba, wiec nie lekaj sie;) a z choroba nie wiem bo ja nie mam wiec ci nie doradze:(

na pokladzie mozesz kupic cos do picia i jedzenia(i jakies dupere-maskotki,breloczki itp.),nawet jak ju pzrejdziesz pzrez bramki do strefy bezclowej(wtedy to juz wszystko mozesz kupic-nawet te rzeczy ktorych nie mzona brac do bramki-co jest glupota,ale nie wiem czemu tak jest). jak wezmiesz cos co jest zabronione to ci zabiore po p-zreswietleniu twojej torby, wiec radze nie brac,bo nie ma sensu. pzrelotem sie nie ozrejmuj ,tak nparde to nic sie nie czuje(oprocz startu i ladowania), usiadz na przodzie jak najdalej od skrzydla bo wtedy bardzo glosno slychac silnik. moja siostra ma chorobe lok. (nie da rady nawet 5 min.w autobusie) i wziela te sae tabletki co zawsze i nic jej nie bylo (oporcz tego ze po nich jest taka energiczna jakby extaze wziela).

fajna madchen - dzięki wielkie za pomoc :)

heh a ja wlasnie lubie przy skrzydlach siedziec:D zawsze siadam po prawej stronie przy srzydle:D a ruszanie fajne jest, jak silnik glosniej pracuje, samolot przyspiesza, wbija cie w fotel a pozniej to tak jakbym miala zwrocic:D pozniej sie prostuje i elegancko sie leci, tylko nudno bo nic ciekawego wtedy nie ma:P a zawsze podczas ladowania mam wrazenie ze samolot w lesie wyladuje bo tak nisko jest a jeszcze pasa nie widac:D

Ja nie polecam latac w soczewkach kontaktowych ;/ raz lecialem i myslalem ze przez ta klimatyzacje to mi z oczu wyskocza :)

A jeszcze mam takie pytanie... Czy można robić zdjęcia w samolocie? :)

nie mozna legalnie;) chociaz moja mama np robila ale oni zawsze mowia zeby wylaczyc telefony komorkowe,nie ze wyciszysz glos, tylko zupelnie wylaczyc i tez kamery nie moga byc wlaczone ale jak to bywa to kazdy wie;)