ile trwał wasz 2 etap porodu

w ksiazeczce jest wpisany pierwszy etap i drugi czyli ten w którym jest wypychane dziecko ile to trwało u was

15 minut

U mnie 5 minut

bo u mnie 21 min ,lekarz muwił ze ładnie szybko urodziłam ,a inni lekarze pytali sie czemu tak długo ,czy dziecko sie pępowiną owineło ,jakie komplikacje były że tak długo? jestem zdziwiona bo w szpitalu twierdzili że szybko .może coś sie działo a mi tego niepowiedzielio

Równe 30 minut.

20 minut 1 etap: 39 H.......

około 5 min, ale jedno urodziło się z rączką przy głowie a drugie zaplątane w pępowinę, tak chyba by szybciej było :D

Mam wpisane 50min, a ciągnęło się jak wieczność:(

o matko, Doris, czemu tak długo? Moja kumpela jest położną i mówiła, że poród nie może trwać dłużej niż 30 minut

dziewczyny a 21min to długo

u mnie w sumie 25h. II etap 25min.

9 h z czego: II faza 20 min :)

ja łącznie 4 godziny 25 minut II faza 15 minut

7 H druga faza 21 min

pierwszy porod 2h 10 minut II faza 50 minut... syn byl owiniety pepowina i nie chcial sie dlugo wstawic w kanal rodny... drugi porod 1,5h II faza 10 minut ale i tak szybko poszlo bo dzieci spore...

Rafinka - u mnie główka płodu wstawiała się lekko przekrzywiona w bok - więc był problem z odpowiednim wstawieniem i wszystko się przedłużało - pamiętam,że kilka razy zastanawiali się czy już nie czas na cc, ale,że rodziłam przy super doświadczonej położnej, więc zdecydowała,że jednak urodzę dołem i udało się! Dodam,że rodziłam bez znieczulenia - bo pod koniec to już mówili,że nie ma sensu,że za późno poprosiłam i że mi to bardzo skurcze osłabi i że mogę nie urodzić sama. ALe i tak warto było:):):) Co do czasu to wszystkie znane mi źródła podają prawidłowy czas II fazy 5min do 2h.

45 min. A mialam wrazenie, ze ciagnie sie godzinami :O

jakieś 30 minut:D

40 minut:)

Ja to nie wiem o co w ogóle chodzi z tymi etapami porodu. 1. etap mam wpisane 12 godzin, kiedy mi się skurcze zaczęły o 5 a urodziłam o 21 - czyli16 godzin niby. A 2. etap mam wpisane 50 minut, podczas gdy Lusia urodziła się podczas drugiego parcia = 3. skurczu partego (bo podczas pierwszego skurczu partego trenowałam z położną, czy dam radę urodzić na kuckach). Może ktoś ma jakieś rozeznanie w tych etapach? Jak oni to liczą?

20 min, w sumie 6 godz i 30 min:)

65 minut :O Tak długo, bo na początku skurcze parte były praktycznie niewyczuwalne, nie miałam siły, byłam padnięta tak, że nawet nie dawałam rady podnieść nóg...tak bardzo się bałam, że dziecko się udusi, położna co chwilę sprawdzała tętno małej, no koszmar gorszy niż masakryczna I faza...No ale udało się siłami natury, mała zdrowa, uff :)