Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MiśRuchatekCoKlapnięteŁóżkoMa

Najgłupsze, najśmieszniejsze, skurw.....e gafy....

Polecane posty

na 2 randce z chlopakiem z ktorym bylam potem pare lat usnęłam (w barze w lozy) i spalam tak z 2 godziny, na 3 randce sie wyjebalam na jego oczach na rowerze, bo nie umialam wjechac na kraweznik (taka bylam lewa). milosc jest kurwa wielka :D kiedys na imprezie podeszlam do fajnego faceta i mowie mu "czesc" a on "czesc... znamy sie?" a ja zonk, bo przegadalismy i pół sylwestra miesiac wczesniej. i mowie, ze tak ze oczywiscie, ze bylismy razem na sylwku, a on ze nie pamieta. a ja ze jak moze mnie nie pamietac jak sie tyle ze mna bawil i i mowie "no, i nawet pamietam, ze masz na imie Patryk" a on na to "ale ja mam na imie Piotrek.." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He, he Ja chciałem kiedyś poderwać pannę co mi się bardzo podobała. Jeździliśmy metrem o tej samej porze. Pewnego razu zobaczyłem ją stojącą kawaełk ode mnie w wagonie i jak spojrzałem na nią to od razu pojawił się genialny (tak mi się wydawało) pomysł na zaczepienie jej. Miała bardzo rozmazany makijaż pod okiem. W głowie full myśli co dalej jak zaczepię, gdzie wyjdziemy itd. Podbiegłem do niej na schodach ruchomych, głośno mówię "Przepraszam, masz rozmazany makijaż", a ona się odwraca, a ja wmurowany zastanym widokiem słucham tych smutnych słów "to nie makijaż". Nie wiedziałem co zrobić, potknięcie na końcu schodów mnie ocuciło, ale słowa już nie powiedziałem. Spotkałem jedną dziewczynę, pisaliśmy do siebie ale jako tacy kumple. Spotkałem później drugą (przez neta się poznaliśmy), z którą wyszliśmy razem na spotkanie, było świetnie ale........dzień później ta pierwsza, którą w końcu lepiej znałem, wyznała mi że bardzo jej na mnie zależy i nie chce się tylko kumplować. Nie miała odwagi mi tego powiedzieć telefonicznie, więc wysłała maila. Ja się bardzo ucieszyłem, bo też mi się podobała a odganiałem myśli o niej tylko dlatego, że była dużo młodsza ode mnie, a ja boję się lolit ;-) Więc ja dawaj odpisywać jej, że super bomba i jestem zachwycony, że może razem na urlop sią wybieżemy, trochę drobnych świńst dorzuciłem bo obydwoje lubilismy tak żartować. Dostałem odpowiedź na tego maila, ale.........od tej drugiej. Nie powiem co mi nabluzgała, to ja zagotowałem się z radości i nie tej pannie wysłałem maila co powinieniem. Obie miały maila z trzema identycznymi literami na poczatku, stąd moja pomyłka. Gafa, że głupio mi do tej pory :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwert182
u mnie ojciec kolo garaza pil z kolegami, a na drugi dzien mama wyslalam mnie zebym puszki pozbierala, ja je z krzaków wyzbieralam gniotlam i do torebki wrzucalam a to wszystko widzial moj facet :D:D:D:D:D:D:D::D:D:D: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimo wszystko go kocham
dobre......:D z tymi puszkami to w ogole sie usmiałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wokaża
a ja nie wiem co w tych puszkach śmiesznego, sorry ja przy swoim chłopaku biorę nasze puszki , depczę i wrzucam do reklamówki i wieszam w szafce obok kosza więc nie wiem o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimo wszystko go kocham
tez je zbierasz na dworze ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na zaręczynach jak prosiłem o rękę obecną żonę - bardzo głośno pierłem. Od tamtej pory teściow nie widziale. Nie przyjechali nawet na wesele. Jeszcze przez komore tescio zapytał żone: a będzie ten srajda? A ja krzyknąłęm: tak gnoju! I nasra ci na ten twoj łeb! Żona sie nie odzywala tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×