Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cikierek kopiko

__Czy ksiądz ma prawo żądać czegos takiego?__

Polecane posty

Gość cikierek kopiko

Moi znajomi po 6 latach od slubu cywilnego chca wziąć kościelny. Poszli do księdza, a on powiedział, ze jesli chcą wziąć kościelny, to najpierw musza unieważnic slub cywilny, czyli po prostu sie rozwieść. Jestem w szoku, dla mnie to kompletna bzdura. wszędzie figurują jako małżeństwo, to smao nazwisko, a ten każe się rozwodzic po to, zeby zaraz potem wziąć ślub konkordatowy. CO o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzynna
ksiądz idiota, zreszto jak cały kościół ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albanek
nie wystarczy wam cywilny? po co sie z debilami zadawac i szopke robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma prawa
w ogóle to jakis debil :o Niech dadzą zarobić normalnemu, jak ten nie chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech poszukaja innego ksiedza...poza tym od kiedy rozwodnicy moga brac slub koscielny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma prawa
My braliśmy kościelny po 2ch latach od cywilnego i nie było problemów. Jest rozróżnienie pomiędzy konkordatowym a zwykłym kościelnym. Twoi znajomi powinni wziąc ten drugi. I nie muszą się rozwodzić, to bzdura! Owszem w różnych dokumentach kościelnym znajoma będzie się podpisywać panieńskim nazwiskiem, ale to chyba nie problem. No i w sumie nie dostaną rozwodu, bo rozwód jest wtedy gdy nastąpi trwały i nieodwracalny rozpad więzi emocjonalnej, finansowej itp. niech poszukają innego księdza i zgłoszą tę sprawę gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, pomyślcie troche, co kościół obchodzi to, czy ktoś się rozwodził cywilnie czy nie? Dla kościoła ważne jets, czy ktoś brał już wczesniej slub kościelny... A wracając do autorki- nie ma nigdzie takiego obowiązku, aby ludzie po cywilu wziąc slub koscielny, musielby sie rozwiezc. Bzdura totalna. Ślub konkordatowy, zawarty w kościele jest tylko ułatwieniem sprawy dla młodych, biorą kościelny i cywilny za jednym zamachem. Dostają papiery od USC i z tym sie idzie do księdza. Jeśli ktoś już wziął ślub cywilny wszelkie inne formalności pozostałe są takie same. Para chodzi na nauki, zbiera wszystkie te karteczki, które księża wymagają do slubu kościelnego. Moja szwagierka brała sam slub koscielny bo rok wczesniej wziela cywilny i nie bylo mowy o takich tekstach księdza. Kiedy ja byłam na naukach przedmalzenskich byla para malzonkow, i kobieta dostala zaswiadczenie o ukonczeniu kursu juz na nazwisko meza, wiec to tez zalezy, ale uwazam, ze jesli para od 6 lat ma w dowodach wg. prawa napisane juz zmienione nazwiska to nie jestem pewna, cyz panna mloda musi na slubie koscielnym podpisywac sie nazwiskiem panienskim. Ale o to trzeba dokładnie wypytac księdza. Każda para nie ma obowiązku brać slubu we wlasnej parafii, lub otrzymywac slub od wyznaczonego przez kogostam księdza. Możecie wiec zazyczyć sobie innego księdza albo iśc po prostu do innej parafii, ponieważ ksiądz, który nakładł Wam takie bzdury nie ma prawa nakazywać Wam się rozwieść z normalnego, legalnego związku nie zabronionego przez kościół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sekata...to zobacz sobie na koncowke tego topiku...absurd za absurdem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten ksiądz nie zna prawa kanonicznego, które głosi, że jeśli nowożeńcy decydują się wziąć oddzielnie ślub kościelny i cywilny - a mają do tego pełne prawo, a poza tym zwalniają księdza z obowiązku dostarczenia dokumentacji do USC - jest wskazane, by najpierw odbył się ślub cywilny. Radziłabym zgłosić młodym tę sprawę w najbliższej kurii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawniej, gdy nie bylo ślubów konkordatowych, trzeba bylo najpierw wziąć cywilny, a potem kościelny, inaczej się chyba nie dało, najpierw musiał być cywilny. Ten ksiądz albo jest zdrowo pojebany, albo ma w tym jakiś układ finansowy:-O Zgłosić sprawę w kurii, jak najszybciej. A jak nic to nie da, brać ślub w innym kościele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×