Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama nastolatki.

Okres 12-latki a pani od wf-u.

Polecane posty

Gość Vetaaaaa92
mam zwolnienie na cały rok, i nie ma zadnych prośb i głupiego gadania.. mam tak napisane: Zwalniam moją pacjentkę Agnieszkę P******** z ćwiczeń na lekcji WF pod czas cyklu miesiączkowego z powodu bolesnego i obfitego przechodzenia okresu. Zwolnienie na czas nieoreślony .. podpis ginekologa i WFista ma gó...no do gadania! nieraz nawet mdlałam na W-Fach jak miałam okres , więc się wkońcu zdenerwowałam, i poszłam do ginekologa bo ile można się kłucić z babą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vetaaaaa92
całkiem normalna - ja mam to samo.. używam O.B. pro comfort MAXI, i jeden tampon starcza mi na jedną lekcję, zmieniam tampon co przerwę bo po 2 lekcjach juz by mi mogło przeciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętam jak u nas była
taka pojebana pielęgniarka, że gdy jak wuefista wysyłał do niej dziewczynę (w liceum to było), to kazała pokaywać podpaskę, czy dziewczyna na pewno ma okres. To jest dopiero chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwię się ze w ogóle piszesz
i dziwię się, że w ogóle to ma znaczenie, jak bolesne są miesiączki i co ile dziewczyna musi zmieniać tampon. Wiadomo, że bywa różnie i co? Może wprowadzić jakiś miernik, ile ml krwi na godzinę muszę wydzielać, żeby okres uznać za wystarczająco poważny do zwolnienia z WFu? Całoroczne zwolnienie z powodu okresu to oczywiście nadużycie, ale rozumiem, że jest rodzajem sabotażu wobec niewyrozumiałego nauczyciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mądralińskiej
cyt. z linka:http://www.wedkarskiswiat.pl/index2.php?opti on=com_content&do_pdf=1&id=1038 ...larwy płastugi w osobnika młodocianego zmieniaja sie nie do poznania. Jedno ich oko wedruje na druga strone, a bok, na którym le.a, staje sie spodem ciała i traci ubarwienie. Wtedy bok, na którym znajduja sie oczy, przekształca sie w grzbiet ryby. Ta niezwykła przemiana fascynowała twórce teorii ewolucji Karola Darwina. Uczony był przekonany, .e do wykształcenia sie takich dziwacznych stworzen musiało dojsc na skutek gwałtownych ewolucyjnych przemian normalnych ryb, które potem owa niezwykła ceche przekazały swoim potomkom. Teorie Darwina w latach 30. ubiegłego wieku uwiarygodnił genetyk Robert Goldschmidt. Orzekł on, .e taka drastyczna zmiana w wygladzie ryb musiała powstac dawno, dawno temu na skutek jednej przypadkowej mutacji. W niektórych srodowiskach taka deformacja przynosiła prapłastugom pewne korzysci, dlatego przetrwały a. do dzisiaj. Goldschmidt ukuł nawet termin okreslajacy dziwne zwierzeta pojawiajace sie na swiecie za sprawa incydentalnych pomyłek matki natury. Nazwał je hopeful monsters, Komentarz: już byli tacy ewolucjoniści, którzy twierdzili., że dzięki ewolucji człowiek z małpy powstał, buahha, tak i z ewolucją płastugi!!!!! Rozumowanie głupiego jasia?; to dlaczego biedna ewolucja nie dała płastudze dłoni z pięcioma palcami, by mogła się podrapać po głupim łbie i przy okazji poczochrać wszystkich ewolucjonistów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vetaaaaa92
sabotarz to może nie, bo mam to zwolnienie i korzystam tylko gdy na prawdę się źle czuję.. pierwszy i drugi dzień najgorszy, gdy przypada mi np. w weekend a w poniedziałek mam WF i jest to trzeci dzień cyklu, to ćwiczę, bo szkoda marnować lekcji, tym bardziej ze jestem profilem sportowym, i praktycznie na kazdym wf jest jakies zaliczenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vetaaaaa92
sabotaż^ bł. ort ;P sory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój drogi ewolucja nic nikomu nie daje. Ewolucja działa w inny sposób. Powstaje mianowicie zupełnie przypadkowa mutacja, która jeśli jest pożądana w danym środowisku to osobnik jest wstanie przeżyć i przekazać ją swojemu potomstwu. Jeśli mutacja jest niepożądana to osobnik jako słabszy ginie. Tym sposobem nie ma mowy o zanikaniu oka bo nie było używane. Swoją drogą że z artykułu wynika że ryba ta ma parę oczu ale po jednej strony. Polecam chociażby podręcznik do biologii dla licealistów. No dziewczyny cieszę się, że wkońcu jakies głosy rozsądku. Też uważam że jeden dzień nie zrobi dziecku różnicy. A nauczyciel wf nie ma prawa decydowac czy ból dziecka jest wystarczający do tego aby nie ćwiczyła. Okłamac nie ma jak, okresu co dwa tygodnie mieć nie będzie. A nawet jeśli nie boli jej aż tak bardzo że nie może ćwiczyć to i tak ma nauczkę bo sie nudzi nie raz i po dwie godziny. Dziewczynki tamponów używac nie powinny, są też dużo mniej odporne na ból niż my dorosłe kobiety, które nie raz się zwijamy z bólu. Tępić lenistwo tak, ale nie upokarzając dziewczynki i nie przyjmując zwolnien od rodzica czy lekarza. Wf ma być przyjemnościa i nawykiem dla dzieci, a póki co wiekszośc nauczycieli tylko zniecheca dzieci do tych lekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jrynbvb
jrynbvb Do lekarza po zwolnienie na jeden tydzień w miesiącu, wtedy nie może zmusić! +++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ Chłopie & babo, tu nie chodzi o samo zwplnienie z WFu, bo to mały nieistotny pikuś, tu chodzi o to by nie dopuścić do nadużywania fałszywych zwolnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cd. do jrynbvb
a na ogłądanie zakrwawionych podpasek, wysyłanie do pielęgniarki po zaświadczenie , czy odnotowywanie daty miesiączki w notesie nauczyciel/lka nie ma po prostu ani czasu ani ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" a na ogłądanie zakrwawionych podpasek, wysyłanie do pielęgniarki po zaświadczenie , czy odnotowywanie daty miesiączki w notesie nauczyciel/lka nie ma po prostu ani czasu ani ochoty." No i wyszlo szydło z worka. Nie chce się zanotować daty, a później ściga biedne dziewczyny żeby sie przebierały i marzły i wspaniałomyślnie czasem pozwoli na to aby nie ćwiczyły. Zwolnienia od rodziców, też się przeczytać nie chce. No super. I gadaj tu z takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vetaaaaa92
nie warto ściemniac ze brzuch boli bo okres sie ma jak sie nie ma, bo jak się za powiedzmy dwa tygodnie rzeczywiście będzie miało okres i na prawdę będzie ciężko ćwiczyć, to ciemno to widzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś tutaj mówił o obrażaniu i namierzaniu IP jak Szanownego Pana ktos obraził Może tak ja pójde na policję i do sądu wnieść oskarżenie. Czy jak brakuje Panu argumentów to od razu musi Pan wklejać głupie linki i obrażać ludzi. Spotkałam się z tym w wielu tematach tutaj na forum i materiał dowodowy będzie spory. Wystarczy odszukać wszystkie Pana wypowiedzi. A skoro non stop cytuje Pan bez zrozumienia vademecum, które zreszta pewnie powstało metodą kopiuj wklej i na pierwszej stronie widnieje nazwisko to nic dziwnego że ktoś je tutaj użył. Chyba że jesteś naśladowcą który nie umie nic czytać ze zrozumieniem i tylko zniechęcasz ludzi do autora cytowanej notorycznie przez Pana strony. Nie, nie wyglądam jak Pani na tym zdjęciu i nie jestem też nastolatką. Mam 24 lata i żeby zaraz nie wkleił Pan linku do zamaszynej, dodam co zresztą już wcześniej pisałam, że jestem osobom regularnie uprawiającą sport i znam jego znaczenie dla człowieka. I nadal uważam że raz w miesiącu krzywda się nikomu nie stanie jak dziewczyna ćwiczyć nie będzie. A nauczyciel ma obowiązek zapisac sobie datę jeśli dziewczynom nie wierzy. U mnie w szkole był system tzw pięciu kropek w semestrze dla dziewczyn, czyli po jednej wypadalo na miesiąc. Można je było zużyć zarówno w przypadku bolesnej miesiączki jak i w przypadku zwykłego lenistwa. Siłą rzeczy te co miały bolesne okresy, zostawiały sobie kropki na każdy miesiąc po jednej. Na koniec semestru w momencie kiedy było wystawianie ocen, jeśli ocena się wahała to decydowała ilość zużytych kropek - jako podejście do zajęć. I ten system idealnie się sprawdzał. Jak dziewczyna lepiej się czuła, lub na wf były mało intensywne ćwiczenia to ćwiczyła. I to była jej decyzja i sama się przebierała lub nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vetaaaaa92
"a więc tak" co do kropek to u nas jest identycznie, tylko że mamy tylko 2 kropki, za 3 jest pała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas było 5, ale wtedy nie było już zwolnień od rodziców, że dziewczyna ma okres i nie może ćwiczyć. W przypadku gdy wracalo się po chorobie to trzeba było mieć zwolnienie od lekarza z wf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vetaaaaa92
ło to u nas inaczej .. u nas 2 krokpi, max 5 zwolnień od rodziców, i max 10 zwolnień od lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak widać wszędzie jest inaczej. I doskonałego rozwiązania nie ma. Ale jeśli prowadzący wf potrafi uczniów zainteresować, docenia starania i wysiłki mimo braku dobrych wyników słabszych uczniów to wf to przyjemność. Ja miałam świetny wf w liceum i na studiach i bardzo mi go brakowało. Teraz zastąpiłam to siłownią i fitnessem :) Ale w pierwszy dzień okresu zawsze sobie odpuszczam. Jak okresu nie mam to wychodzę po ćwiczeniach mokra a przy okresie bym fikła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też zdarzało sie mieć bardzo bolesne okresy i krwi jak ze 'zbitek kaczki' Jak głupia baba nie pozwalała bo miała swoje fochy to mówiłam jej wtedy że i tak nie będę ćwiczyć i już, nie miałam nigdy zamiaru mdleć czy dostawać krwotoku dla czyjegoś widzimisie.....mogła mi nawet nawrzucać piętnaście pał i mialam to gdzieś, a żeby nie było to sport zawsze lubiłam, chodziłam i chodze na basen i mase różnych rzeczy, a wf to najgorsze co mogło być w szkole, nigdy te głupie lafiryndy nie umiały prowadzić, rzucały piłkę i szły do kantorka i na tym się kończył ich wkład w rozwój fizyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ćwiczę na we-ie podczas okresu i żyję, nie mówiąc o tym ze robię szpagaty, mostki, stanie na rekach, brzuszki, jeżdżę na rowerze itp. mając okres i co, niby mam przestać!?, a za jakie grzechy...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzone nauczycielki
nie wiem co z tymi paniusiami jest że wydaje im się, ze wszystko im wolno!! Wielkie mi co nauczycielka od WF. Zrównałabym babsko z ziemią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ćwiczę na we-ie podczas okresu i żyję, nie mówiąc o tym ze robię szpagaty, mostki, stanie na rekach, brzuszki, jeżdżę na rowerze itp. mając okres i co, niby mam przestać!?, a za jakie grzechy...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeee... tam
ja poprostu mówę, że jestem niedysponowana (2, 3 wuefy kolejno 2, 3 dni), pani zapisuje w razie co (bo dużo dziewczyn ma okres 4 razy na miesiąc:) i siada się na ławce. Ogólnie ja nie ćwiczę w te dni, bo po ćwiczeniach jeszcze bardziej mnie boli brzuch (ja nie wiem jak ćwicenia mogą łagodzić ból w te dni :O) a i cieknie ze mnie, ze zakładając 3 podpaski i tak mi przeciekają :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie spokoj, jedne dziewczyny maja ciezkie miesiaczki inne nie. ja nie tylko nie cwiczylam na w-fie w czasie 2 pierwszych dni ale nie przychodzilam do szkoly bo nie tylko mialam non stop bole brzucha ale do tego zatrucie pokarmowe i biegunke spowodowana stresem przed miesiaczka. bralam wszystkie mozliwe srodki przeciwbolowe ktore gowno pomagaly. dopiero od czasu regularnego seksu problem sie skonczyl, teraz moge smigac i latac na paralotni :) ale wtedy dojscie na przystanek bylo meczarnia, nie mowiac o w-fie. ja poszlabym do nauczycielki i porozmawiala jak z czlowiekiem, nie tylko o twojej corce ale o innych dziewczynkach w podobnej sytuacji. jesli nie poskutkuje to dyrektor i kuratorium, wtedy moze pani od w-fu zrozumie powage sytuacji. nie wiem jak to sie dzieje, ale z mojego doswiadczenia to wuefistki zawsze byly najbardziej walniete na punkie swojego przedmiotu. moja wuefistka: zmuszala do cwiczen dziewczyny ktore mialy okres sprawdzala czystosc skarpetek PO lekcji w-fu kazala mi biegac na 600 metrow chociaz po 100 metrach leciala mi krew z nosa (non stop przy kazdej probie biegania) kazala w listopadzie cwiczyc na dworze chociaz mialysmy podkoszulki z krotkim rekawkiem to tylko przyklady za to wuefista mojego brata wyslal mojego 12 letniego wowczas brata ZE ZLAMANA NOGA do domu, w zimie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaa . ;]
Tak 'mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm' masz racje panowie są bardziej wyrozumiali bo wiedzą kiedy mogą ruchać . !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i proszę bardzo
"dopiero od czasu regularnego seksu problem sie skonczyl" - ha, czyli wracamy do punktu wyjścia, potwierdzając, że intensywny regularny wysiłek fizyczny zmniejsza ból :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w liceum każda dziewczyna raz w miesiącu mogła nie ćwiczyć, wiadomo z jakiego powodu-takiego mieliśmy wyrozumialego nauczyciela, ale jak ktoś non stop przynosił zwolnienie od rodziców albo nie ćwiczył no to na koniec roku to nauczyciel podumowywał i na tej podstawie wystawiał ocenę, ja to tam zawsze ćwiczyłam, może raz w półroczu mi się zdarzyło, że nie ćwiczyłam i za to zawsze byłam chwalona,a co do kwestii zwolnień lekarskich u mnie w klasie było 26dziewczyn a 12 miało zwolnienie lekarskie na cały rok!wiem, że z połowa dziewczyn no to słusznie miało te zwolnienia lekarskie, ale druga połowa miała je załatwione!i jak tu się nie denerwować?, ale to już ich sprawa, nawet nauczyciel się domyślał, że niektóre zwolnienia są lewe, ale powiedział, że już w to nie będzie wnikać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastolatka12l
To juz jest przesada. Nauczyciele od wf-u nas nie rozumieją. Jak można ćwiczyć gimnastyke artystyczną gdy się ma okres?? To jest poprostu obrzydliwe. Za każdym ruchem czujemy że sie nam leje. Nie możemy tak ćwiczyć. A te ubikacje? To poprostu koszmar, w łazienkach nie ma kosz, i są nieszczelne, że wszystko słychać. Dyrektorzy powinni o to zadbać, by dziewczyny czuły się bezpiecznie w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guirek123
Zrób coś z tym tak nie może być nie wiem pójdź najlepiej do dyrektora z tym . Ja sama się co miesiąc zwijam z bólu a co dopiero 12-letnia dziewczynka. U nas w gimnazjum zgłasza się że jest się niedysponowanym i nie ma dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×