Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grzybiarka

zna sie ktos na grzybach??

Polecane posty

Gość grzybiarka

mama przyniosla prawdziwki dzis, zabralysmy sie za nie . umylysmy, pokroilysmy, i wzucalysmy do wody po chwili niektore sine sie zrobuily. co to znaczy?? mamy trujaki?? ja sie nie grzybach nie znam, jak sprawdzic czy sa dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiii
jak sie gotuje to trzeba wrzucic cebule niepokrojona,ale bez łupinek i jesli w czsie gotowania cebula zciemnieje tzn,ze byl trujacy grzyb,jelsi bedzie jasna to znaczy ze wszytskie grzybki ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzybiarka
dzieki, a co z ta sina barwa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autowyzwalacz123456789
E tam, grzyby czasem sinieja, zreszta wszystkie grzyby ktore maja siateczke pod kapeluszem sa jadalne, z wyjatkiem szatana ktory wyglada jak prawdziwek, nie jest trujacy ale nie da sie go zjesc bo jest bardzo gorzki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzybiarka
dziekuje za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakaakakaka
to nie sa trujace grzyby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szatan jest trujący,a ten gorzki w smaku pewnie też,ale nie da rady go zjeść.Tu mogę dać słowo honoru,gorzki jak cholera,nie można przeoczyć albo " przesmaczyć".Nawet jeden zepsuje potrawę.Te z siateczką,owszem są wszystkie jadalne,ale niektóre tylko raz.Jak można takie bzdury pisać?Cebula też nie ciemnieje od wszystkich trujących grzybów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury piszecie strach się bać
Pierwsze: KAŻDY GRZYB MOŻE OKAZAĆ SIĘ TRUJĄCYM nawet najlepszy prawdziwek. Poważnie można zatruc się grzybami nieświeżymi, nadgnitymi, np. będącymi w trakcie rozkładu lub tylko przetrzymanymi za długo w lodówce :-O . Poza tym grzyby bezustannie ewoluują i zmieniają się pod wpływem srodowiska, w którym żyją i mogą tworzyć niejadalne lub wręcz trujące egzemplarze. Drugie: nigdy prawidłowo nie rozpoznacie rodzaju grzyba, który jest w jakikolwiek sposób przerobiony (gotowany, smażony), pokrojony czy też ma oddzielony kapelusz od nóżki - niezależnie czy włożycie do niego cebulę (co za bzdurny i groźny przesąd!) czy cokolwiek innego. Nigdy nie kupujemy grzybów w kawałkach! Nawet sam kapelusz powinien budzić wasze wątpliwości jeśli nie możecie obejrzeć jego nogi. Grzyb MOŻNA ROZPOZNAĆ JEDYNIE W CAŁOŚCI, najlepiej na miejscu rośnięcia - nie znasz grzyba to go nie wyrywasz i zostawiasz na miejscu. Grzyby zawsze należy przynosić do domu w całości. I w trakcie obierania czy oczyszczania jeszcze raz przeprowadzać POWTÓRNĄ selekcję i sprawdzać czy jesteśmy pewni, że to znany nam jadalny grzyb. Masz wątpliwości - wyrzuć! W grę wchodzi twoje zdrowie i życie. Zbierasz grzyby to zadaj sobie trud zapznania się w atlasie grzybów z najniebezpiczniejszymi i najczęstszymi trucicielami: muchomorem sromotnikowym i jeszcze groźniejszymi od niego muchomorem wiosennym i muchomorem cytrynowym oraz plamistym, a także z wieruszką zatokowatą, strzępiakiem ceglastym - wszytkie one bywają mylone np. ze zwykłą pieczarką. borowik szatanski zwany szatanem, który wcale nie jest gorzki wywołuje bardzo poważne zaburzenia gastryczne, ale w zasadzie (!) nie otruje na smierć - jest różowawy (po dokładne opisy radzę udać się do książek i atlasów, bo Wikipedia niestety pisze bzdury) Błędnie mylicie z szatanem grzyb do niego niepodobny zwany GORZKNIAKIEM, który wcale nie jest trujący i nawet zaburzeń gastrycznych nie wywoła, a jest on niejadalny z powodu niezwykle gorzkiego smaku. Mały kawałeczek zepsuje gorzkim smakiem cały gar potrawy, a łatwo potrafi trafić do garnka z podgrzybkami i jadalnymi borowikami bowiem jest do nich niezwykle podobny. Ale potrawę zepsutą tym grzybem łatwo poznać, bo nie da się jej zjeść z powodu gorzkiego smaku. Co do sinienia to większość trujących grzybów wcale nie sinieje po przełamaniu, natomiast niektóre smaczne i jadalne grzyby mają we zwyczaju sinieć w miejscu uszkodzenia. Sinienie nie może byc cecha decydującą o jadalności grzyba bądź nie. Sinieje np. bardzo smaczny i niezwykle powszechny grzyb zwany siniakiem i wiele innych. Tylko zaobserwowanie wszystkich jednocześnie cech danego rodzaju grzyba może nas upewnić, że jest to dany rodzaj grzyba. Żadna pojedyńcza cecha w oderwaniu od reszty nie może byc dla nas decydująca o rodzaju grzyba. NIE ZNASZ ROSNĄCEGO GRZYBA TO GO NIE ZBIERAJ I NIE JEDZ! ZOSTAW GO TAM GDZIE WYRÓSŁ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie znam na wszystkim
po pierwsze to grzybow sie nie moczy w wodzie bo nasiakaja i traca smak ,oczyszza sie je na sucho a potem mozna szybciutko oplukac i osuszyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Woda mogła zmienić kolor w przypadku gotowania podgrzybków , a na inny kolor zmieni się woda w przypadku gotowania innego rodzaju grzybów.A poza tym jeśli matka przyniosła, to chyba wiedziała co przynosi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akfo
NIE ZNASZ ROSNĄCEGO GRZYBA TO GO NIE ZBIERAJ I NIE JEDZ! ZOSTAW GO TAM GDZIE WYRÓSŁ. to jest jedyne mądre stwierdzenie w tej dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×