Czy po licencjacie mozna byc lektorem albo tlumaczem???

jw ? czy trzeba miec mgr zeby cokolwiek znaczyc po filologii?

Podejrzewam, że lektorem- owszem... ale tłumacza bez mgr nie widziałam. Mam na myśli przysięgłego.

a ja nie tylko widzialem ale i znam. Zeby byc tlumaczem przysieglym trzeba zdac egzamin.Mozna skonczyc filologie i nie znac dobrze jezyka, mozna nie konczyc zadnej szkoly i znac 2 jezyki perfekt.

W takim razie chodziłam do super wykształconych tłumaczy.. o cho, cho, cho.... P.S wzrosło mi ego :P

a mi sie wydaje ze trzeba zrobic podyplomowe, zdac egzamin i dopiero wtedy jest sie wpisanym na liste tlumaczy przysieglych w sądzie, ale moge sie mylic :)

ktos bzdury napisał ze tłumaczem przysiegłym mozna byc bez studiów magisterskich otoz nie, trzeba miec magistra ale nie koniecznie z filologii i trzeba zdac dosc trudny panstwowy egzamin z danego jezyka obcego

Po licencjacie można pójść na studia magisterskie, które przygotują do bycia tłumaczem lub lektorem. W przeciwnym razie albo nie dostaniemy pracy w ogóle, albo będziemy "tyrać" za marne groszowe stawki. Takie są realia. Licencjat to tylko wstęp do dalszych studiów, a nie gwarancja pracy.