Kurde No!

Dostałam dzisiaj @, idzie się załamać, nie wiedziałam, że staranie się o dziecko jest taką mozolną i niekiedy smutną w skutkach sprawą, staramy się już 5 cykl i ani widu ani słychu, nawet @ mnie nie oszuka i pojawia się jak w zegarku... tak mi smutno

w sensie, ze jesteście tym zestresowani? musicie sie wyluzować i tyle.

no właśnie za bardzo chcemy, ale bez panikowania... nie narażałam siebie nigdy na stres, zawsze wszystko było spontanicznie :( chociaż już sama nie wiem, może sama za bardzo naciskam i za dużo wymagam od siebie, powinnam spasować...

Dzień dobry przyjaciółeczko rezerwowa narzeczona ;-) Czy ja dobrze zrozumiałam, że chcesz zajść w ciąże za pomocą poczty elektronicznej? ;-) Dostałaś maila że jednak nie w tym miesiącu?:> Jak to możliwe? Czy technika aż tak bardzo poszła do przodu że teraz za pomocą @ zachodzi sie w ciąże? Odpowiedz prosze, bom bardzo ciekawa ;-) Pozdrawiam, Magda

ale to bardziej chodzi o taki podświadomą presję, nacisk że "musimy i już". gdzies czytałam, ze najlatwiej zajść w ciażę po okresie letnich urlopów kiedy organizm jest wypoczety i zrelaksowany. ;)

Magdusu, przyjaciółeczko moja kochana, proszę o emigrację z tego wąteczku, bo jestem dzisiaj rozdrażniona i nie mam ochoty na żarciki :)

no to chyba się nam po tym okresie nie uda, bo kompletnie nie jestem wypoczęta :( Wiem, że to presja psychiczna i nie wiem jak ją zwalczyć, sama sobie chyba nie poradzę, bo ja chcę być w końcu mamą i już.

przyłączam się ja co prawda nie dostałam jeszcze @, ale już wiem, żę nici w tym miesiącu z dzidzi, bo robiłam już dwa razy betę i na ciążę nie wskazał wynik, zresztą nawet dwóch kresek na teście nie było, w piątek mam wizytę u lekarza, niech mi wywoła tę cholerną @, bo chcemy zacząć starania i zdążyć na czerwiec ;) Może warto wybrać się do terapeuty jak sami sobie nie poradzicie?

chyba musimy przejść się do takiego terapeuty, ale nie wiem czy on zmniejszy moją chęć posiadania potomstwa, ale warto spróbować, bo w końcu się załamię przy kolejnym zawodzie :(

ja Ci ogólnie powiem, że 5 cykli, to jeszcze nie jest taki zły wynik, może powinniście wybrać się na jakiś wypad dłuższy, jak nie miałaś wakacji, przestać o tym myśleć, rozluźnić się, bo jak się blokuje postawa psychiczna, to nie dasz rady zajść w upragnioną ciążę.

bzykajcie sie bezstresowo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

spokojnie. po roku zacznij się martwić, a na razie staraj się wyluzować. mnie się udało po 7 cyklach :) trzymam kciuki

Cześć :) Ja zaszłam (chyba) po 5 cyklu i też myślałam że to jest łatwiejsze niż się wydaje. Piszę \"chyba\" bo jeszcze lekarz mi nie potwierdził ale w sobotę dwa testy robiłam i były po dwie grube krechy. Na dziś umówiona do lekarza jestem więc zobaczę co powie :) Ale się stresuję ;)

KObieto bez stresu ja w pierwsza ciaze zaszlam po 5 miesiacach staran a w druga po 8 wiec nie ma sie co lamac tylko walczyc sa zdziewczyny ci po rok sie staraja i dopiero wtedy pomoc od lekarza maja Idz do gina zrob chormony i wyslijMeza na badanie ludzikow i sprawa bedzie jasna czy to tylko psychika czy cos innego Warto mierzyc temperature i badac sluz plodny bo owu moze sie przesunac i mozesz nie trafiac w te dni Zycze owocnych staran

a nam po 26(az)