Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gbcdsid

niemowlak skręcony w rogalik

Polecane posty

Gość gbcdsid

witam. u mojego 6 miesiecznego synka zauwazyl pewna asymetrie w jego ulozeniu. skreca sie on w rogalik, non stop w jedna strone. kilka miesiecy temu byismy u neurologa ktory stwuerdzil ze wszystko jest ok, ze to skrecenie to wynik tego ze u niemowlat polkule mozgowe rozwijaja sie na przemian i dlatego akurat teraz moze skrecac sie w jedna strone, ze z napieceim jest wszytsko ok. fakt, przez dluzszy czas wrocilo to do normy i malec lezal prosciutko. natomiast terqaz znowu sie skreca. czy ktos mial podobny problem. czy rzeczywiscie jest to spowodowane naprzemiennym rozowjem polkul? na necie nie moge za bardzi znalezc info na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci tak bardzo lubią spać. Uważm, że nie powinnaś kojarzyć tego z czymś nienaturalnym. Ja sama całe życie tak śpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hncgfhtrmyh
ale ta asymetria jest widoczna jak lez na pleckach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hub
czytalam ze takie problemy to dzieci maja na poczatku ale dziecko ma juz pol roku...mysle ze jakby bylo cos nie tak lekarz by to zauwazyl:) moje urodzilo sie przedewczsenie dlatego tez bardzooo sie martwilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
wpisz w google "asymetria ułożeniowa" i trochę się pojawi- a może spróbujecie umówić się do rehabilitanta jakoś prywatnie, tak na wszelki wypadek? Po co się masz niepokoić bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasz synek też tak miał ,jestesmy pod opieką neurologa ,jest teraz rehabilitowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hncgfhtrmyh
ale czy u kogos z was malec byl skrecony, potem to zaniklo i pojawilo sie po jakims czasie znowu. neurolog pow ze absolutnie nie ma to z zwiazk z napiecem i zadna rehabilitcja ni jest potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALLLLLA
Jak najszybciej idz do neurologa, nasza 6-miesięczna córcia ma to samo-asymetrię oraz wzmożone napięcie mięśniowe, rehabilitujemy ją od 2 miesięcy metodą Vojty..właśnie Alusia podnosi pupę i rączki i przymierza się do raczkowania, ale jeszcze wogóle nie siedzi:( Wiele chwil przepłakałam martwiąc się o nią, mała też zaciska piąstki,a jak z tym jest u Twojej córci?czy siedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
Jak dla mnie, to wzmożone napięcie mięśniowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
Zwróć też uwagę na stopy, czy nie ma podkurczonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALLLLLA
przepraszam SYNKA? Dam CI jedną radę nie czytaj za dużo w internecie bo się tylko dobijesz i będziesz negatywnie nakręcać.Ja własnie tak robiłam a potem godzinami płakałam i robiłam sobie dmoysły że to może porażenie mózgowe, więc za wiele nie czytaj, zdaj się na lekarza, my właśnie jutro idziemy do neurologa na kontrolę i b.się denerwuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALLLLLA
Moja Alicja niestety ma paluszki podkurczone:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALLLLLA
Jak narazie po tych dwóch miesiącach rehabilitacji niestety nie widzę poprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALLLLLA
a może są tu również inne mamy niemowląt z wzmożonym napięciem mięśniwoym i asymetrią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
Nie denerwuj się. :) Mój synek miał lekkie napięcie, nie chcę się więc mądrzyć za bardzo. Pewnie obeszłoby się nawet bez rehabilitacji, ale... wiadomo jak jest, dmucha się na zimne. Przychodziła rehabilitantka do domu, do roku. Był pod opieką neurologa. Długo nie siedział, praktycznie dopiero wtedy, gdy pewnie stanął na nogi. Także tym się nie przejmuj, dzieci pomijają pewne etapy rozwoju, nawet te całkiem zdrowe. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALLLLLA
Dzięki za słowa wsparcie:)Ja wiem że dzieci mają o wiele cięższe schorzenia, ale wiadomo jak to jest, że mama się zawsze martwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×