Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwonacebulka

schiza z narzucaniem się

Polecane posty

Gość czerwonacebulka

Błagam tylko się ze mnie nie smiejcie:) Mam problem od lat- otóż w postępowaniu z ludźmi i jakichkolwiek relacjach damsko-męskich mam schizę, aby " nie uznano mnie za osobę namolną i narzucającą się". Z rzadka do kogokolwiek dzwonię, staram się nie wychodzić z propozycjami spotkań ( czasem mi się zdarza), mam ciągle głupie dylematy czy wypada się odezwać telefonicznie, czy wypada niepokoić- obojętnie czy są to znajomi czy inni ludzie. Zawsze mi się wydaje, ze zawracam im glowę. Przyznam, że to jest dla mnie trudne i irytujące trochę, bo z zazdrością patrzę na ludzi, którzy nie mają takich problemów. Czy jest na to jakaś rada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja świata
mam to samo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoojnia
z grzybnią i pasteryzacja !! moja babiczka pochozi z chrzanowa!! szybko, tanio, łatwo można dostać w twarz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwonacebulka
jak sobie z tym radzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myślałam,że to tylko ja mam taki problem,niestety nie potrafię sobie z nim poradzić..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to
nie odzywaj się (telefony itp.), ie proponuj spotkań - itd. Taka jesteś i już. Nie wiem w czym problem? Serio. Dlaczego ci z tym źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×