Czy facetów kręci coś poza stosunkiem i oralem?

Ostatnio gadałam z moim przyjacielem, który mnie uświadamia w temacie "czego pragną faceci" ;) Byłam bardzo zaskoczona, bo obalił mnóstwo tez, które uważałam za prawdziwe... Oto one: 1. Faceci lubią namiętne, głębokie pocałunki i dotyk tuż przed seksem. Kumpel stwierdził, że to bzdura, jak dla niego seks mógłby składać się tylko ze stosunku i seksu oralnego. Żadne pocałunki czy przytulanki go nie nakręcają. Powiedział mi, żebym nie męczyła się ściskając faceta za pośladki czy masując go wzdłuż kręgosłupa lub po prostu całując z języczkiem- to nic nie daje. 2. Widok nagich piersi i pochwy podnieca facetów. Kumpel mówi, że "piersi i pochwa to tylko trochę fajniejsza części ciała dziewczyn". Całowanie piersi czy mineta traktuje jako trochę przykry obowiązek. Pochwa staje się podniecająca dopiero podczas stosunku. 3. Tuż po seksie facet lubi zasnąć przy swojej ukochanej. Kumpel zaczął się smiać i stwierdził, że jeśli kiedys zamieszka z dziewczyną, to w sypialni będą mieli dwa łóżka. Podobno przytulenie i nieodwracanie się po seksie to kolejny przykry obowiązek dla faceta. On sam, zawsze tuż po seksie najchętniej przeniósłby się do wielkiego łoża i kimnął w samotności, bo jak to stwierdzil "cała ta magia która otacza kobietę podczas seksu, tuż po orgazmie boleśnie z niej opada". Ech, trochę się załamałam... Co o tym sądzicie? :/

to prowokacja

A czy on nie czasami pedałem ??

Ma rację Twój przyjaciel. Tak właśnie wszyscy mamy!

ja niestety czuje to od swojego faceta od poczatku..... ze ta cala otoczka, gra wstepna to on sie do niej zmusza..... i tez niestety po wszystkim on szybko zasypia i nie chce sie do mnie przytulic :(:(:(

Chciałem dodać, że facet poza stosunkiem i oralem oczekuje jeszcze analu.

rozumiem twojego kolegę:)

anal

Sunset Suit- nie, on jest w 100% hetero :D Ale trochę mnie załamał, bo byłam przekonana, że faceci są chociaż trochę uczuciowi... Poza tym po jaką cholere odstawiać striptiz i odwalać się w seksowną bieliznę skoro dla nich to nie ma znaczenia? A propos bielizny, mój kumpel wspomniał, ze nawet nie zauważa jej u dziewczyn :?

ja zuzel i biszkopty lubie ....:D

Bezedury- uprawiał seks i to nie jeden raz ;) Ale jak widzę opinie są spolaryzowane, czekam na więcej...

przed czy po?;)

ma babę od posuwania, to tak jest:O A na co liczyć?:O Ale jak się ktoś zakocha (a to też się zdarza) to już co innego. Nie rozumiem, po co miałabym się przytulać po seksie do jakiegoś obcego typa:O Dupa w troki i do domu. I żeby tylko więcej nie dzwonił:P Dlatego nie urządzam takich akcji, bo seks bez miłości jest choojowy:O

Uj tam bielizna, o to chodzi co pod spodem

Ja czekałbym na "outcomming" tego gościa - kiedyś się przyzna :O

"Poza tym po jaką cholere odstawiać striptiz i odwalać się w seksowną bieliznę skoro dla nich to nie ma znaczenia? A propos bielizny, mój kumpel wspomniał, ze nawet nie zauważa jej u dziewczyn :?" Sama sobie odpowiedziałaś :D Gdyby nas to nie kręciło to zwyczajnie nie miałoby to miejsca :D A Twój kolega to pedał - powiedz mu o tym ode mnie :D (nie trzebabyć homoseksualistą żeby być właśnie takim pedałem jak on :)

Outcumming chyba

Lucky_Strike przed czy po? w czasie;);):P

o matko pewnie ze jak facet- No własnie co ciekawe on uprawia seks tylko z dziewczynami, z którymi coś go łączy. Z tego co wiem, jednorazowka mu się jeszcze nie zdarzyła ;) COOD- wiadomo, że chodzi o to co pod spodem, ale jakoś dziwne, że mnóstwo facetów wymaga od swoich dziewczyn, żeby włożyły czerwony czy czarny stanik. Co za różnica skoro tego nie dostrzegają? :|

:D nie ma to jednak jak podzielność uwagi

i bardzo nad tym ubolewam... Tez kiedys tak zostalam uswiadomiona bolesnie... Ale przelknelam gorzka pigulke... Moj facet jakby nawet troche sie dziwil, ze ja sie nie przytulam, ze nie oczekuje od niego tych pierdol, ktore sa wazne tylko dla mnie. Ale mysle, ze on tak dziwi sie i narzeka tylko dla zachowania pozorow. Ze naprawde to cieszy sie i jest mi wdzieczny... W koncu dobiety za z Marsa, a mezczyzni z Wenus ;)

ej chyba musi ich to podniecac skoro nim staje np jak robia minetke jak dotykaja piersi tek kolega jakis nie dojeb****ny jest

po pierwsze to mialo byc - Kobiety! A po drugie to... powalily mi sie planety :O

On z jednej strony jest uczuciowy, bo potrafi naprawdę zakochać się w dziewczynie, ale jak sam przyznał, dla niego seks to coś zupełnie innego. Choć nie uprawia go z dziewczynami, do których nic nie czuje, to samego seksu z uczuciami nie łączy. To jego zdaniem tylko sposób na rozładowanie napięcia, nic więcej.

cola ile masz lat ?? jakieś 14 ?

przypuszczam, ze kolega ma moj charakter i powiedzial takie rzeczy, zeby laske zbulwersować

autorko, ale zależy CO go łaczy:O Wiesz, no ja niby też znam wielu fajnych, porządnych, przystojnych facetów. Ale nikogo nie kocham. A kiedyś np. kochałam kogoś, ale mnie nie pociągał. A kiedyś zakochałam się w kimś, kto mnie pociągał do szaleństwa, mimo że nie był Adonisem, ale np. ja jego chyba nie bardzo:O Albo oczekiwał ode mnie zdjęcia majtek po tygodniu, nie wiem. W każdym razie najpierw się zgrywał, że szaleje za mną, a potem nagle mu przeszło i tłumaczył, ż eto jego wina;) Bo uczucia nie sa logiczne, są zagmatwane, dziwne, niezrozumiałe. A jak się kogoś kocha, na pewno się go nie traktuje jak sztuczna pochwę czy wibrator, no wybacz... Może Twój kolega jest zagubiony, brakuje mu seksu i godzi się na związki z przymusu- tzn. musi swoje wycierpiec z babą, żeby mieć tę swoja upragnioną pochwę, która podnieca go dopiero, kiedy zgasi światło i baba mu zniknie z oczu...

No ja sie tez dowiedzialam o tym od mezczyzny, z ktorym nic mnie nie laczylo - wiec byl szczery. I oczywiscie przyznal, ze robi to wszyystko w zwiazku, bo jego kobieta to lubi i robi to dla niej... Ale ja uznalam, ze nie chce by moj robil cos na sile :O Nie powiem, ze mi latwo. Ale nie chce nikogo zmuszac do zadnych poswiecen...

Poza tym nie uogólniaj. Mój były facet zauważa wszystko- że się inaczej umalowałam, że sobie zrobiłam kreski na górnej powiece, że mam nowe ubranie, fryzurę, że mam dobrze dopasowany stanik (!!!), wszystko. A ja z kolei kiedyś nie zauważyłam nawet jak obciął brodę:O To są chyba cechy osobnicze, nie zależą tylko od płci. Ogólnie szkoda mi Twojego kolegi, bo albo jest zagubiony albo jest dupkiem

gdyby mnie jakas baba wypytywala o takie rzeczy to tez bym jej nagadał jakichs hardcorów :P