PROBLEM Z MłODSZYM BRATEM-NIE JEST AKCEPTOWANY PRZEZ KOLEGóW Z KLASY!!!!!!!!

i to jeszcze jakiej??!!! rozwydrzonych małych buców- no też macie czego żałować

NIE ZGENERALIZOWALAM ZE BIEDNIEJSZE DZIECI SA "OPOZNIONE". po prostu z tymi dziecmi jest tak a nie inaczej. Koncze temat, bo odpieranie zarzutow mnie meczy i trace swoj cenny czas. Nie wiem jak inaczej wytlumaczyc wwam sytuacje panujaca na moim osiedlu. Moze po prostu tak ma byc. A komorki mu nie dam.Dziecko w 3 klasie nie potrzebuje, a moze samo stac sie powodem do ataku kogos starszego.Wlasnie dlatego, ze mi zalezy na nim.MUSI wiedziec, ze trzeba pewne rzeczy przyjac z pokora. Ja w podstawowce chodzilam w przeszywanych rzeczach mojej kolezanki i tez mnie pALCAMI wytykali.A ja i tak swoje wiedzialam. Teraz tamte osoby na targu spotykam jak sprzedaja, a tAK sie ze mnie smialy.

cenny czas powiadasz:) to ty jesteś autorką ty chciałaś opinii- i to my marnujemy cenny czas by pomóc ci spojrzeć na problem inaczej :) dobrej nocy

Ike , zgadzam się w 100 %! ps.Pozdrawiam i cieszę się, że widzę cię na kafe :) .

Witam po dluzszym czasie nieobecnosci. Jest coraz gorzej. Jutro mama idzie do szkolnego psychologa- moj brat dzis cial sie:(:( ma sznyty na rekach:(:( BOZe, on chodzi do 3 klasy!!!!!!!!!!!!! Jestem ZROZPACZONA, JESTEM BEZSILNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiem, ze na taka sytuacje zlozylo sie wiele czynnikow. W klasie sa jego ci przyjacielepseudo, co sie z niego wysmiewaja, traktuja go zle. Moj brat ostatnio mowi mojej mamie- zaluje, ze nie mam prawdziwej broni i naboi, to bym cie zastrzelil.Jak kiedys szedl na dwor, to szykowal linki, zeby udusic ludzi ( w tych zabawach pistoletami). Jest bezczelny w stosunku do mnie, do rodzicow. Szantazuje (jak pojade z tatem do sklepu, to sie bede uczyl) Wiem ,ze wsrod tych kolegow nie jest szczesliwy, ze w tej klasie nie jest szczesliwy. Njagorsze jest to ,ze ONI przesli do jego grupy na angielski ( uczy sie w domu kultury). Dzis rodzice nie wytrzymali, kazali mu sie pakowac, ojciec te jego pistolety zapakowal w worek, jeden mu rozwalilo, dostal tez lanie, potem poszedl do kuchni tlukl glowa o sciane,krzyczal -zabije sie, potem wzial noz i sie cial... Czuje, ze trace brata, ja wiem ,ze on jest nieszczesliwy na dworze... tam ,gdzie byl na wakacjach czul sie super wsrod dzieci, bo byly proste i uczciwe, bez falszu ,zagrywek, chwaleniem sie komorkami. Ja jako siostra- nie wiem co mam robic.Ratowac nastepnym trazem jak sie bedzie cial????????????????????????????????Przytulic????????????? co????????? Czy ktos byl w takiej sytuacji??? Zauwazylam takie cechy u niego wystepujace: - poczucie bezwartościowości, bezużyteczności, czuje się nieatrakcyjne, głupie -odczuwa, że jest prześladowane Może pojawić się pragnienie śmierci, bądź pragnienie ucieczki z domu - ma myśli samobójcze (?) -zachowania agresywne zaczepne (trudności w radzeniu sobie, kłótliwość,NIEUZNAWANIE AUTORYTETÓW, wrogość, napady wściekłości), - utrata przyjaciół, nieczerpanie radości z aktywności szkolnej - trudności w koncentracji, jakby sie "cofal" w rozwoju, problemy w ortografii takie podstawowe robi (np.: DoRZY)

dodam ,że często się moczy w nocy, zauwazylam tez poczatek obgryzania paznokci, ciezko wspolzyc mu w grupie.Jest odrzucony przez rowiesnikow.

i to predko.

Czemu powielasz temat? Odpowiedziałam Ci, co należy zrobić - do psychologa idzie się z drobiazgami, a od cięcia się to już psychiatra i leki, bo nie ma czasu czekać na rezultaty psychoterapii, gdy w każdej chwili może stać się nieszczęście.

To byl jego 1 raz:(:( ja nawet nie wiem skad takie cos w jego glowie:(:( Boze... dlaczego?

ja tu widzę źródło problemów w rodzinie, a tylko efekt w środowisku dziecka zacznijcie leczyć to przez spojrzenie krytycznym okiem na siebie, a nie na środowisko.

my wimnni jestesmy?????????????????????????? to napisz moze gdzie, co i jak zle robimy...

nie muzę, sama o tym piszesz. to, jak dziecko traktowane jest przez rówieśników w znacznej mierze zależy od tego, jaki wzór wyniosło z domu, do jakiej pozycji przywykło być sprowadzane. sama o tym piszesz, szkoda że nie widzisz....

taki swiat... sama kogos podumowalas - powiedizalas ze sie zaczal zadawac z biednymi dziecmi czy cos... kazdy rodzic bylby takim debilem jak ty to jescze gorzej by bylo... kazdy patrzy zeby swoje dziecko wyroznic bardzije od innych itd. to czego sie ludzie spodziewacie ?? jesli ktos jest najlepszy to musi tez byc najgorszy... masz problem bo twoj brat jest tym na 'dole' jakby bylo odwrotnie to bys nawet nie pomyslala o takim topicu

chyba nie rozumiecie mnie, co chcialam przez to powiedziec. Zadajac sie z nieakceptowanymi dziecmi (sam majac nadwyrezona psychike)wie, ze przystepujac do tej grupy, bedzie taki jak one,,, bo ci jego koledzy nie bawia sie z tymi dziecmi:/ A przeciez z tymi kolegami chodzi do klasy-wiec woli wybtrac towarzystwo tych, co maja jakby "wladze", zeby w szkole nie mial przesrane... ja w ogole ucze milosci blizniego, nawet zachecam go do zabaw z tymi dziecmi.

nie interesuje mnie o co ci chodzilo (znaczy jak chcesz to ujac zeby sie nie osmieszyc) fakt jest faktem... w szkolach jak i w kazdej grupie sa podzialy - zawsze byly... teraz robia sie jednak coraz wieksze... mowcie co chcecie o nauczycielach itp ale to wszystko wyniesione z domu, telewizji itp. a jesli nauczyciel nie moze nic zrobic z dziecmi kotre uprzykrzaja zycie innym to pretensje mozecie miec tylko do siebie jako wyborców i rodzicow ktorzy ciagle odbieraja prawa nauczycielom... juz nawet dziecka uderzyc nie mozna bo afera by byla to macie co chcieliscie a co do ciebie to powiem jescze raz - ze jestes typem osoby kotra ma w dupie to ze ktos ma przesrane w szkole/grupie/klasie..... masz to w dupie tak dlugo jak nie chodzi o twojego brata.... super pomyslalas co sobie czuly te dzieci z kotrymi on wczesniej nie chcial sie bawic ?? pewnie nie bo to nie twoja sprawa nie ???

topiku to co piszesz. Dzieci z biedniejszych rodzin to dla Ciebie dzieci opóźnione w rozwoju, dziecinne? Problem leży w Twojej rodzinie, to widać jak na dłoni. W Twojej głowie. w Twom nieuporządkowanym systemie wartości. Ja np. jestem niezamożna i poczytuję sobie Twoje słowa jako obraźliwe.

niewiele mogę ogarnąć z tego chaosu autorko: ile masz lat? mieszkasz w dużym czy małym mieście/miejscowości?

tez jestem z nizin spolecznych i co? nie stac mnie na wczasy za tgranica. chodze w przykrotkich spodniach .

PRZECIEŻ to wasza wina i koniec!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wyscie go takwychowali ile masz lat dziecino? Ty powinnas pojsc do szkoly a nie przed komputer

Witam:) Interesuje mnie tematyka ADHD, szczególnie spojrzenie Matek dzieci nadpobudliwych na sytuację dziecka (skuteczność leków, terapii itd.). Piszę pracę magisterską na ten temat. Zwracam się z gorącą prośbą do Matek dzieci nadpobudliwych o wypełnienie krótkiej, anonimowej ankiety. Link do ankiety: http://www.ankietka.pl/ankieta/38860/adhd.html Bardzo dziękuję i pozdrawiam