ON NIE UMIE MNIE ZADOWOLIC EH

kocham swojego faceta ..ale kurcze ;( nie cieszy mnie seks z nim :( ni jest tak jak bym chciala ;/ jak bylo z moim bylym eh ... gra wtsepna wyglada tak - minuta ssanie sutkow ... a pozniej idzie na dol i robi minetke ,. i pyta ,,juz mam wejsc?'' i wchodzi .. seks trwa okolo 10 minut .. i koniec .. fajnie co ;/ ?? tyle razy mu mowilam ! co lubie ! jak ma wygladac gra wstepna ..a on na to ,,ale ja nie lubie sie calowac'';/ eh ... ja lubie byc calowana po udach ,, lizana po nogach ,.. po karku ,, po szyji ,,calowac sie .... calowana po piersiach .. eh .. a on uwaza ze wystarczy minetka;/ co ja mam zrobic :(?? jestem z nim 2 lata .. kocham go strasznie ... nie chc z nim zrywac z tego powodu :( ale chce zby byl taki jak ja chce ! zby mnie uszczesliwal i robil dobrze :(

ooo, widze ze nie tylko u mnie tak jest...

mi tu poradzili ze mam przejac sprawy w swoje rece i nie lezec jak rozjechana zaba

szkoda ze tak jest - masz ten sam problem ,eh :( ??? i co robisz z tym ?mowisz mu cos ? skutkuje to ??

szkoda ze tak jest - no wlasnie tez chyba tak zaczne robic ;/ tylko ze juz nieraz mu mowilam co ma robic .. a on na to ,,jeszcze?no jak jeszcze dlugo??'' i to mnie rozprasza ;/ ze az sie odechciewa wszsytkiego ;/

powdzialam dzisiaj i sie obrazil:/

szkoda ze tak jest -boje sie ,ze moj sie tez obrazi :( juz raz nie wytrzymaalam ,bo palnal takie cos ,,jenyyy co Ty za baba '' ;/ i mu powiedzialam ,,no co ? postaraj sie troche i mnie rozgrzej na maxa,a nie takie byle co '' i sie obrazil ;/ehhhh

jak bym uslyszala: Dlugo jeszcze? to bym sie wku*wila i poszla w cholere. dlaczego faceci tylko o sobie mysla????

ja mojemu juz nie raz mowilam ze jemu wystarczy 5 sekund i jest rozgrzany na maxa, ja taka szybka nie jestem!! ze musi sie postarac. no ale potem raz sie postara (ja szczerze mowiac mysle tylko o tym ze tak na prawde to on nie chce tego robic tylo robi bo ja chcialam) i nastepnym razem zapomina

szkoda ze tak jest - nooo a moj to juz 2 razy tak powiedzial :( i odpowiedzialam mu ostro - ,, nie moja wina ,ze sie nie starasz!'' to az mu sie glupio zrobilo ! faceic mysla tylko o sobie,zeby im bylo dobrze i zeby mieli ekstra orgazm :( a o nas to juz nie mysla eh :( egoisci jedni ;/

no to moj ma tak samo .. 5 sekudn i rozgrzany ;/ a ja niestety potrzebuje wiecej czasu .... i moj rowniez raz sie potraf postarac ale pozniej juz zapomina ,a mi sie nie chce mu ciagle o tym przypominac;/

ja jakos sobie nie wyobrazam ze mam go instruowac jak ma wszystko robic, wyzej nizej, w prawo w lewo. ja bym chciala o tym spokojnie normalnie porozmawiac, wiedzialby co chce i w czasie sexu nie musialabym go informowac! no a przede wszystkim musze wiedziec ze on tego chce, a tak jak sie teraz zachowuje oznacza ze mu nie zalezy zeby mi bylo dobrze

ja z moim ukochanym mam taki niepisany układ (zrodzil sie zupelnie samoistnie a zorientowaliśmy się po 5 latach :)). raz ja staram się na maxa żeby go zadowolić, a następnym razem on "w ramach wdzięczności " stara sie jeszcze bardziej ode mnie, no i ja później jeszcze bardziej... i takie koło się nam stworzylo :) nie wiem, może u was też zadziała?? a facet się obraża, bo też jest mu pewnie z tym źle, ale nie chce tego przyznać, więc ucieka

czesto jak sie kochamy i trwa to troche dluzej niz zwykle, to ja zaczynam juz myslec ze on to robi dla mnie, ze tak na prawde nie chce tego. no i wtedy juz mi sie odechciewa, i ja chce to jak najszybciej skonczyc. to jest dla mnie najgorsze-ze mysle ze on tego tak naprawde nie chce

najlepiej ucec od problemu...

ide spac, chociaz jak mam sie polozyc kolo tego obrazalskiego to spac sie odechciewa.. pewnie dopiero za kilka dni sie pogodzimy, czekaja mnie teraz ciche dni, zajebiscie. moze jak sie bedziemy godzic to on bedzie mial juz nastroj zeby o tym sexie pogadac

strasznie przykro jest to czytać :( nie chcę być wujkiem dobra rada, ale bez spokojnej (bez zarzutów, oskarżeń etc) rozmowy tego nie przeskoczycie... może w jakiejś odpowiedniej chwili (np jak leżycie przytuleni) po prostu zapytaj jak by chciał żeby wyglądało wasze życie seksualne, jak on to widzi, on już zna Twoje zdanie (i doskonale pamięta), więc mu nie przypominaj, że jest źle. może od tej strony to ugryźcie??

? Jakoś mam wrażenie z postów dziewczyn, że one rozkładają nogi i ręce i czekają aby ich faceci pieścili je aż one się rozpalą. Ile to ma trwać? Godzinę, dwie? Dziwi mnie to bo ja, jak tylko mąż zaczyna mnie dotykać, to sama nie potrafię łap utrzymać przy sobie.

moja zona też reaguje jak ty. Te dziewczyny maja blokadę psychiczna i cały czas uważaja żeby nie wypaść na dziwkę.

nie jest taki zly...chlopak mojej kuizynki sciagal spodnie,pokazywal jej ptaka i myslala,ze to juz ja rozgrzalo na maxa...na szczescie wszystkiego go nauyczla..

nie ma nic lepszego jak seks z nienacka, bez zadnych gier wstępnych.. sam miód :)

Skąd ja to znam, mój facet też mnie nie zadowala, nigdy mu się to jeszcze nie udało